Luneta myśliwska
NIKKO STIRLING TARGETMASTER IR 6-24x56 MD
Nazwana TARGETMASTER, ponieważ została zaprojektowana dla strzelców FT do strzelania długodystansowego do 1000 metrów i do polowań dla ambitnych strzelców myśliwych. Luneta ta jest również przeznaczona do polowań nocnych, posiada podświetlaną siatkę balistyczną Mil Dot. Pewnie starsi nemrodzi się zdziwią gdy ją zobaczą, gdyż nie jest to niemiecki krzyż nr 4 czy archaiczne dziś „trzy groty”, dlatego spróbuję wyjaśnić w skrócie dlaczego tak wygląda i do czego służy. Główną jej zaletą jest to że kropki na cienkim krzyżu umożliwiają nanoszenie szybkich poprawek balistycznych na opad pocisku, ze względu na odległość celu i odchylenie kierunkowe, spowodowane bocznym wiatrem oraz przemieszczaniem się zwierza, bez kręcenia wieżami oraz również jako dalmierz.
Jak zmierzyć odległość do zwierza? To proste. Wiemy że np. dzik ma wysokość 0,5 m i widzimy że zajmuje to 4 kropki. Mnożymy 0,5x1000= 500 i dzielimy na 4= 125m. Podobnie z sarną, jeleniem czy innym zwierzem którego wysokość znamy, ten sam wzór i mnożnik 1000. Dzielimy zawsze przez ilość kropek. Odległości pomiędzy kropkami są wartością stałą.
Mając tę wiedzę można kręcąc wieżami nanosić poprawki na opad pocisku i boczne odchylenie trajektorii spowodowane wiatrem gdy jest na to czas, ale na polowaniu zazwyczaj zwierz nie chce poczekać i trzeba poprawki uwzględnić na siatce. Jak to zrobić? Trzeba to sprawdzić aby się dowiedzieć. Należy sobie ustawić sobie kilka tarcz na różnych odległościach np. 100,200,250,300,350,400 m... Na początek trzeba przystrzelać lunetę na 200 metrów w punkt. Później strzelić kolejno do każdej z tarcz na skupienie, celując tak samo. W wyniku tego testu patrząc na przestrzeliny poznamy opad pocisku na każdej z tych odległości i będziemy wiedzieli dokładnie jak celować przy użycie siatki Mil Dot. Dowiemy się też co warta jest nasza broń razem z amunicją której używamy, oraz jaki jest nasz skuteczny zasięg. Znaczniki umożliwiają szybkie nanoszenie poprawek bez kręceni, bo są wartością stałą.
W praktyce dla mojego sztucera Karla Gustawa (zdjęcie poniżej) w kalibrze 6,5x55SE, amunicja własnej elaboracji, pocisk Silwer Scenar 139grs, naważka 44gra Hodgon 4350, spłonka CCI200 - wyszło tak: 100m - lekko (4/5) poniżej pierwszej kropki górnej (powyżej centrum) 200m - w punkt centralnie 250m - pierwsza kropka poniżej 300m - druga kropka poniżej 350m - trzecia kropka poniżej 400 m - czwarta kropka poniżej
Skupienie z 3 strzałów jakie uzyskałem : 100m - 16mm, 200m - 24mm, 300m- 44mm, 400m - 70mm... Wynik mnie zaskoczył. To super sprzęt! Trochę waży (6,60) ale to nic przy takiej celności...:)) Ten sztucer razem z tą lunetą to rewelacja...
Kropki na poziomej nitce umożliwiają precyzyjne strzelanie zwierza w ruchu. Kwestią wprawy jest umiejętność oceny odległości i „zakładu". Przy konkurencji dzik na strzelnicy, umieszczamy trzecią lub czwartą kropkę (trzeba sprawdzić jak szybki on jest i jaka krotność nam pasuje) z prawej na 10-tce jak przebiega w lewo (lub odwrotnie jak w drugą). Zawsze uzyskamy lepszy wynik niż przy użyciu lunety z „normalnym" krzyżem umieszczanym „na gwizd". Z praktyki jednak wiem, że umiejętność oceny odległości i nanoszenia poprawek, a co za tym idzie skuteczność strzelca, rośnie w miarę nabierania doświadczenia.
Na lewej wieży zewnętrzny pierścień służy do włączania i regulacji podświetlenia, a wewnętrzny do korekty paralaksy. Pod przykrywką bateria. Luneta o zmiennej krotności od 6 do 24 i obiektywie 56 mm. Waga lunety 800 gr. Długość lunety - 425mm + blenda 115mm. Wieże odblokowuje się przez odciągnięcie. Gdy je dopchniemy z powrotem nie ma możliwości przypadkowego przestawienia nastaw. Skok 1 klik = 1/8 minuty kątowej (MOA) w przybliżeniu 3,7mm/100m. Cyfry na skali to 10-tki to nie musimy liczyć klików tylko kręcimy jak pisze i doliczamy końcówkę. W praktyce jest tak - np. trzeba przestawić 42 kliki - odciągamy wieżę, kręcimy do 4-ki i doliczamy 2 i blokujemy wieżę przez jej dopchnięcie.
Zerowanie ustawionej lunety bardzo solidne, blokowane centralnie - środkowa część nakrętki to śruba blokująca. Gdy ją odkręcimy monetą możemy obracać pierścieniem nastaw bez zmiany ustawienia siatki. Jak ustawimy na "zero" to blokujemy przez dokręcenie blokady. Szkła lunety pokryte są wielowarstwowymi powłokami antyflesyjnymi ETE Microlux.
Każda luneta ma swój indywidualny numer seryjny, który wpisujemy do karty gwarancyjnej razem z numerem paragonu fiskalnego.
W komplecie porządne osłony szkieł i dokręcana blenda przeciwsłoneczna (sunshader), paragon fiskalny i pisemna dwuletnia gwarancja, serwis w Polsce ale jestem pewny, że nie będzie potrzebny, bo to super sprzęt.
NIKKO STIRLING jest firmą założoną w 1956 roku, znaną na całym świecie z lunet doskonałej jakości produkowanych w Japonii. W ofercie producenta znajdują się lunety zarówno myśliwskie jak i dla strzelców sportowych. Optyka wykonana jest z najwyższą starannością. W roku 2006 firma NIKKO STIRLING świętowała swoją 50 rocznicę istnienia. Jej założycielem był Malcoln John Fuller, z pochodzenia Austryjak, urodzony w Australii. Wcześnie odkrył w sobie duszę myśliwego, zamiłowanie do broni i polowań. Ogromna jego praktyka i pasja łowiecka przyczyniły się do zaprojektowania i skonstruowania lunet pod nazwą NIKKO STIRLING.
W 1956 roku zawiązał spółkę Sterling Scopes Company Ltd w Tokio w Japonii, zajmującą się produkcją optyki myśliwskiej. Firma eksportuje swoje produkty do Europy, Afryki i Australii, działa do dziś. Filozofią firmy NIKKO STIRLING jest dostarczenie myśliwemu nowoczesnej optyki najlepszej jakości.
A to jej siatka Mil Dot
Dzisiaj, NIKKO STIRLING zawdzięcza swoją bogatą i bardzo udaną ofertę optyki bezpośrednim doświadczeniom wyniesionym z myślistwa, ciągłemu doskonaleniu swoich produktów i zastosowaniu w produkcji najnowszych osiągnięć technologicznych, dzięki czemu utrzymuje najwyższą jakość, jest uznaną i docenioną marką. Więcej informacji na stronie producenta www.nikkostirling.com
|