LOMO LUBITEL 166 B SIGNAL RED
Zapraszam na aukcję dwuobiektywowej lustrzanki Lubitel 166B Signal Red. Zawsze zastanawiało mnie, dlaczego Sowieci nie malują aparatów na czerwono celem propagacji światłych idei Lenina/Stalina. Postanowiłem naprawić ten błąd. Wstrzymałem się jedynie z umieszczeniem sierpa i młota... może w następnym modelu…
Zupełnie serio, aparat jest zrobiony od podstaw. W celu pomalowania został zdemontowany do ostatniej śrubki. Przy okazji wymieniłem mechanizm migawki, który teraz działa znakomicie (samowyzwalacz również). Układ ustawiania ostrości został wyregulowany – oczywiście w granicach, które przewidzieli radzieccy inżynierowie. Sam aparat jest najprawdopodobniej skopiowany z Voigtlandera Brillanta. Po rozłożeniu okazuje się, że konstrukcja przewiduje takie rozwiązania jak gorącą stopkę, czy licznik zdjęć. Ze wszystkich tych burżuazyjnych wygód zrezygnowano na rzecz prostej konstrukcji cepa (ale za to niezawodnej). Aparat został pomalowany emalią ftalową karbamidową, która jest bardziej wytrzymała niż akryl, jednak nie jest pancerna. Innymi słowy, przejechanie ostrym narzędziem, szorowanie metalowym suwakiem kurtki czy klamrą paska itp. z pewnością uszkodzi powłokę. Myślę, że normalne użytkowanie aparatu nie powinno uszkadzać lakieru.
Przwiduję w najbliższej przyszłości kolejne konstrukcje, m.in. Ami 66 z automatyką pomiaru. Wszelkie pytania, również dotyczące przerabiania aparatów na zamówienie, proszę kierować na e-mail.
W komplecie jest oryginalny dekielek (czarny)!
W Warszawie możliwość odbioru osobistego lub obejrzenia aparatu (np. na Giełdzie Foto w niedzielę).
POLECAM!