Co nowego w literaturze niemieckiej? Czym zaleca się ona w nowych czasach, po przełomie 1990 roku? Całymi latami czytaliśmy ją "geopolitycznie". Zanim przemówił do nas jakiś wiersz czy nowela, odzywały się metryczki: to jest wiersz z NRD, to nowela z RFN... Kiedy dziś, w najnowszym numerze "Literatury na Świecie" (3/98), przedstawiamy poetów z Saksonii, Dursa Grünbeina i Thomasa Rosenlöchera, świadkujemy przekraczaniu takich narzuconych literaturze z zewnątrz barier. Ich wiersze, wyrosłe ze wschodnioniemieckiego doświadczenia, są ważne i warte przekładu bez względu na rodowód autorów. Urodzony w 1962 r. Durs Grünbein zrobił furorę w całych Niemczech. Kiedy w 1995 r. otrzymywał prestiżową Nagrodę Büchnera, laudator mówił: te wiersze to "cienie wierszy, ciskane na papier jak atomowe błyskawice". Wobec takiego skupienia poetyckiej energii mapę podziałów geopolitycznych można spokojnie oddać na makulaturę. Ale oczywiście niemieckie podziały istnieją nadal. Jak dotąd proza niemiecka ze zmiennym szczęściem podejmowała trud przekraczania "muru w głowach"; czasem zanadto ciążyły biografie, czasem uwierała rzeczywistość. Pokazywani przez nas autorzy młodszego pokolenia, urodzony w 1958 r. Thorsten Becker (Wessi) i o siedem lat młodszy Thomas Brussig (Ossi), czynią mur przedmiotem opowieści satyryczno-groteskowych. Historia jego zburzenia okazuje się w nich już to dziełem pewnego perwersyjnego łotrzyka, już to epizodem, po którym następuje solenna odbudowa wewnątrzniemieckiego podziału... Być może obie książki świadczą o tym, że literatura lepiej sobie radzi ze "skrzeczącą rzeczywistością", gdy potrafi przymrużyć oko. Nigdy też bodaj nie zabraknie jej barier, granic i murów, które warto pokonywać. Dokumentuje to zapewne pozostała część naszego numeru. Liryka Rolfa Dietera Brinkmanna (1[zasłonięte]940-19), którego uważa się za niemieckiego "postmodernistę", przekraczała u progu lat siedemdziesiątych ocean, przeszczepiając do niemczyzny doświadczenia poezji amerykańskiej. Nowa proza W.G. Sebalda (ur. w 1944 r.) - coraz lepiej znanego w Polsce dzięki przekładom Małgorzaty Łukasiewicz - pokazuje się jako spacer po świecie i literaturze, pełen fascynujących odkryć. Takie odkrycia są zwycięstwem pisarstwa zbaczającego z utartych ścieżek. A czasami bywają nagrodą za odwagę porównawczego czytania literatury - jak w zamieszczonych w numerze esejach Michaela Maara o Kleiście i Wagnerze czy Germana Ritza badającego przekłady poezji Stefana Georgego. W "niemieckim" numerze "Literatury na Świecie" przedstawiamy pisarzy w większości nieznanych dotychczas czytelnikowi polskiemu. Lubimy ich, bo doprawdy brawurowo przekraczają swoje mury i granice, miedze i oceany.
Durs Grünbein: Wiersze, przeł. Jakub Ekier, Andrzej Kopacki, nr 03/1998 (320), s. 003-022.
|
Durs Grünbein: Mój Babiloński Mózg, przeł. Jakub Ekier, nr 03/1998 (320), s. 023-034.
|
Durs Grünbein: Kot i księżyc, przeł. Jakub Ekier, nr 03/1998 (320), s. 035-039.
|
Durs Grünbein / Aris Fioretos: Rozmowa o strefie, psie i kościach, przeł. Andrzej Kopacki, nr 03/1998 (320), s. 040-058.
|
Thomas Rosenlöcher: Wiersze, przeł. Jakub Ekier, nr 03/1998 (320), s. 059-065.
|
Jakub Ekier: Śmieci, śmierć i śmiech, nr 03/1998 (320), s. 066-072.
|
Thomas Rosenlöcher: Sprzedane kamienie z bruku. Dziennik drezdeński, przeł. Jakub Ekier, nr 03/1998 (320), s. 073-098.
|
Thorsten Becker: Piękne Niemcy, przeł. Katarzyn Leszczyńska, nr 03/1998 (320), s. 099-134.
|
Thomas Brussig: Mężni jak my, przeł. Jarosław Ziółkowski, nr 03/1998 (320), s. 135-146.
|
Anna Wołkowicz: Niemcy śmieją się ze zjednoczenia!, nr 03/1998 (320), s. 147-156.
|
Rolf Dieter Brinkmann: Wiersze, przeł. Andrzej Kopacki, nr 03/1998 (320), s. 157-166.
|
Andrzej Kopacki: Brinkmann, Grünbein, śnieg, nr 03/1998 (320), s. 167-176.
|
Andrzej Kopacki: Teza Gadamera, czyli o odśnieżaniu, nr 03/1998 (320), s. 177-182.
|
W.G. Sebald: Pierścienie Saturna, przeł. Małgorzata Łukasiewicz, nr 03/1998 (320), s. 183-201.
|
Małgorzata Łukasiewicz: Chodzenie po świecie. O W.G. Sebaldzie, nr 03/1998 (320), s. 202-214.
|
Peter Horst Nemann: Wiersze, przeł. Jakub Ekier, nr 03/1998 (320), s. 215-220.
|
Michael Maar: Próba ognia i próba wody, przeł. Małgorzata Łukasiewicz, nr 03/1998 (320), s. 221-227.
|
Michael Maar: Przeklęte napoje Kleista i Wagnera, przeł. Małgorzata Łukasiewicz, nr 03/1998 (320), s. 228-239.
|
Małgorzata Łukasiewicz: Szanse happy endu - Powinowactwa z wyboru, Śmierć w Wenecji, ,,Powrót Prozerpiny'', nr 03/1998 (320), s. 240-250.
|
German Ritz: Iwaszkiewicz i przekłady z Georgego, przeł. Małgorzata Łukasiewicz, nr 03/1998 (320), s. 251-275.
|
Łukasz Sommer: Skrzyżowanie, nr 03/1998 (320), s. 276-284.
|
Dorota Filipczak: Na początku była księga, nr 03/1998 (320), s. 285-297.
|
Wacław Sadkowski: Żarliwa cierpliwość i żrąca gwałtowność, nr 03/1998 (320), s. 298-300, [pryzmaty].
|
Jerzy Jarniewicz: Poetyka umierania, nr 03/1998 (320), s. 309-311.
|
Renata Osowska: Kocham angielski. Rozmowa z Arundhati Roy, nr 03/1998 (320), s. 312-317.
|
Stron 327, Biblioteka Narodowa
|