Biblioteka Książki Polskiej
Londyn 1947
74 str., wys. 16.5 cm
stan dobry


Zawarta w tym zbiorku wiersze posiadają właściwość szczególną : żaden z nich nie powstał przez napisanie słów na papierze. Wiersze te nie tylko rodziły się w myśli, ale i notowane były tylko w myśli. Pamięć przechowała je przez długie lata walki ze śmiercią i niezłomnego wyczekiwania wolności. Wszystkie powstały za kratami i za drutami kol­czastymi. Kolebką ich były niemieckie więzienia i trzy nie­mieckie obozy koncentracyjne : Ravensbruck, Neu Brandenburg i ciężki obóz-fabryka Waldbau.
Wiersze wydrukowane zostały tak, jak je doniosła pa-mięć, bez zmian, wygładzeń i przeróbek. W takiej też formie powtarzano je półszeptem na twardych pryczach obozowych baraków, w czasie niekończących się nocy nad maszynami w podziemnych, więziennych warsztatach, na zawszonych siennikach po złowieszczych "rewirach". Wiersze te są przede wszystkim dokumentem, świadectwem nastrojów, myśli i przeżyć.
"Boję się tej mojej książeczki z wierszami", pisała autorka w rok przeszło po odzyskaniu wolności, "zbyt wie­le jest w tych wierszach i mojego serca i cudzych przeżyć, zbyt wiele wspomnień o zmaganiach z najstraszniejszym zmęczeniem, które musiało być przezwyciężane, bo inne kobiety czekały na jakąś, choćby najuboższą, "strawę ducho­wą". A ludzie dziś będą to czytać i krytykować na chłodno. Wiem, że forma wielu wierszy jest surowa i niezgrabna, ale w nich właśnie, w tych krótkich, niezgrabnych może często zwrotkach zamykała się cała "filozofia" tego strasz­liwego okresu naszego życia."
I nie jednej, zapewne, Polce uwięzionej w Ravensbruck, Neu Brandenburg lub Waldbau udało się psychicznie i moralnie przetrzymać ten "straszliwy okres życia" między innymi również i dzięki wierszom Marji Rutkowskiej.

WYDAWCA

Słowa kluczowe: