|
Johann Wolfgang Goethe Lis Przechera
Wydawnictwo Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek
Warszawa 1990
książka używana , ale w dobrym stanie
|
|
Któż nie słyszał opowieści o chytrym lisie, który z każdej opresji wychodzi obronną ręką, winą za własne występki obarczając swych wrogów? Jego postać była znana już w kulturze antycznej - przebiegły lis pojawia się w greckich bajkach Ezopa i łacińskich Fedrusa. W średniowieczu motyw ten funkcjonuje w wielu wariantach ludowych podań, początkowo przekazywanych ustnie, potem także spisywanych ku uciesze gawiedzi, opowieść tę bowiem wykorzystywano głównie dla celów satyrycznych. Bywała traktowana jako parodia romansu rycerskiego (a więc ówczesnej literatury "wysokiej") lub powieści awanturniczej, którą wtedy reprezentowały poematy o wspaniałych wyczynach rycerzy Okrągłego Stołu, czasem też historia o lisie dostarczała przykładów skłaniających do pouczeń moralnych, będąc w istocie opowieścią o rysach przypisywanych ludzkiej naturze. Właściwy schemat fabularny wykorzystujący owe, pierwotnie luźno ze sobą powiązane wątki zaczyna kształtować się w XII wieku, w łacińskim poemacie z 1140 r. pt. Insegrimus Nivardusa z Gandany, z którego wywodzi się późniejsza, układająca się w rozliczne warianty francuska Powieść o Lisie z XIII w., by wreszcie utrwalić się w mniej więcej połowie tegoż wieku we flamandzkim poemacie Willema Van den Vos Reinaerde. To właśnie opracowanie jest źródłem wszystkich niemieckich przeróbek legendy, z niego także wywodzi się wersja, z której bezpośrednio korzystał Goethe - Reineke der Fuchs Johanna Christopha Gottscheda (1752 r.). Oto Król Lew, za sprawą - jak się można domyślać - swych dworzan, żądających zadośćuczynienia za krzywdy wyrządzone im przez Lisa i srogiej kary dla przestępcy, postanawia zwołać sąd, by położyć kres zbrodniom i niecnym występkom Przechery. Gdy po kilku nieudanych próbach doprowadzenia oskarżonego przed królewskie oblicze Lis staje wreszcie przed sądem w asyście swego kuzyna - Borsuka, wobec stawianych mu zarzutów wyrok zapada jednogłośnie - śmierć. Przechera, udając skruchę, skłania zebranych do wysłuchania jego przedśmiertnej spowiedzi. Zamiast niej zmyśla jednak na poczekaniu opowieść o ukrytym skarbie, który miał posłużyć do zawiązania przeciwko Królowi spisku, w który rzekomo są zamieszani oskarżyciele Lisa. Chciwy Lew, skuszony wizją skarbu, w zamian za obietnicę złota przywraca Przecherę do łask, wybacza mu winy, a zniesławionych przez niego dworzan - Niedźwiedzia i Wilka rozkazuje wtrącić do lochu. Jednak już wkrótce okazuje się, że tym razem on sam padł ofiarą oszusta. Król postanawia więc zbrojnie, na czele poddanych, wyruszyć do zamku Lisa. Wszystko wskazuje na to, że teraz już sprawiedliwości stanie się zadość. Chociaż - kto wie ?... |
|
|
|