IBM R60
Laptopa przyjąłem w rozliczeniu, jak miał naładowaną baterię to uruchomił się i dosłownie po 2 sekundach bateria padła (migała kontrolka, że bateria jest wyczerpana), nie wiem czy nie pokazuje nic na ekranie czy nie zdążył nic pokazać przez 2 sekundy.
Laptopa rozebrałem i wyjąłem dysk oraz pamięć RAM, które sprawdziłem na moim laptopie i okazały się te części sprawne, kupił je ode mnie kolega.
Laptopa sprzedaje bez baterii (którą również kupił kolega, ale nie wiem po co mu ona), pamięci RAM, dysku oraz zasilacza.
Matryca wyglądał na całą.
Laptop w tej chwili jest rozłożony, ponieważ jak go rozebrałem to nie czułem się na siłach psychicznych, żeby go złożyć :)
Pękła mi osłonka przy klawiaturze.
Wydaje mi się, że laptopa można sprzedać dość drogo na części, ja nie chce się z tym bawić i chce go po prostu sprzedać.
Nie przyjmuję reklamacji, zwrotów, ani nic takiego, kupujesz na własną odpowiedzialność sprzęt zepsuty, rozebrany i niezłożony.
Na fotkach powyżej widać jak laptop wyglądał zanim się do niego dobrałem ;)