Neovo F-415
Typ ekranu
|
TFT
|
Rozdzielczość optymalna (piksele)
|
1024x768
|
Wielkość plamki (mm)
|
0.297
|
Przekątna ekranu (cale)
|
15.0
|
Czas reakcji (ms)
|
30
|
Jasność (cd/m2)
|
250
|
Kontrast
|
400:1
|
Paleta barw (mln kolorów)
|
16.7
|
Kąt widzialności poziom/pion
|
130/100
|
Wejścia sygnałów
|
D-Sub
|
Pobór mocy: maksymalny/czuwanie(W)
|
30/3
|
Wbudowane głośniki (W)
|
-
|
Dodatkowe funkcje
|
-
|
Niewielki, lekki i proporcjonalnie zbudowany panel o przekątnej ekranu 15 cali wygląda bardzo ładnie. Do testów otrzymaliśmy tradycyjną wersję kolorystyczną, ale zapewne większość użytkowników domowych wybierze czarną odmianę tego monitorka, która prezentuje się naprawdę ciekawie i nowocześnie.
Wykonanie nie budzi żadnych zastrzeżeń. Duża podstawa zapewnia stabilność konstrukcji, a wewnętrzny zasilacz zmniejsza ilość kabli pod biurkiem. Jedynym minusem jest zastosowanie kabla sygnałowego bez wtyczki przy monitorze, wchodzącego bezpośrednio do wnętrza panelu - ale to zapewne ze względów oszczędnościowych. Jedyna regulacja położenia ekranu to pochylanie o 5 stopni w przód oraz 30 stopni do tyłu.
Panel ten jest jednym z najtańszych w tej chwili na rynku prostych modeli 15-calowych, ale jakość wykonania wcale nie wskazuje na przynależność do klasy low-end.
Sterowanie ekranowym menu OSD odbywa się za pomocą pięciu przycisków, a samo menu jest (poza jednym wyjątkiem, o którym poniżej) dość proste i łatwe w obsłudze.
Połączenie analogowe wymaga kilku dokładnych dostrojeń w celu uzyskania ładnego i wolnego od zakłóceń obrazu. Opcja autoregulacji działa dobrze, ale zawsze można coś poprawić. Sam guziczek autoregulacji wymaga wciśnięcia i przytrzymania przez dwie sekundy aby proces dostrajania się rozpoczął.
Niezbyt dobrze rozwiązano dostrajanie kolorów R-G-B, ponieważ trzeba się sporo naklikać przechodząc kilka razy z regulacji jednego koloru do drugiego. Chcąc optymalnie dopasować kolory do własnych upodobań musimy poświęcić na to sporo czasu. Pozostałe regulacje odbywają się w już na szczęście w prostszy sposób.
- regulacja jasności i kontrastu
- dokładne dostrajanie obrazu, likwidacja zniekształceń
- autodostrajanie
- wybór pozycji menu OSD
- wybór trybu text/graphics
- wybór języka OSD
- reset ustawień
- regulacja kolorów (9300K, 6500K oraz osobna regulacja R-G-B)
W opakowaniu oprócz monitora znajdziemy jeszcze kabel zasilający, instrukcję obsługi (brak języka polskiego) oraz dyskietkę ze sterownikiem i profilem kolorów.
Wypada również wspomnieć o bardzo dobrze prowadzonej stronie internetowej polskiego dystrybutora paneli AG Neovo. Firma Connect umieszcza tam dokładne informacje na temat paneli, warunków gwarancji oraz zastosowanych technologii.
Jakość obrazu
Po próbach regulacji jasności, kontrastu i nasycenia kolorów, obraz nie jest najlepszy. Przede wszystkim, czcionka pozostaje jakby rozmyta w porównaniu do innych paneli LCD, zbliżona jest bardziej do czcionki znanej z tradycyjnych monitorów CRT. Kolor czarny jest zdecydowanie za jasny, a odcienie szarości za mało nasycone, w dodatku zlewają się ze sobą jeśli chodzi o najciemniejsze odcienie. Ekran podświetlony nierówno - jaśniejszy w dolnej części, co też nie pozostaje bez wpływu na ogólną jakość obrazu.
Kolory są dość ładne, a przejścia pomiędzy nimi płynne, lecz nie da się ustawić jasności i kontrastu w ten sposób, aby otrzymać prawidłowe, soczyste barwy. Nie przeszkadza to podczas pracy bądź przeglądania stron www, ale już zdjęcia prezentowane na tym panelu nie wyglądają najlepiej.
Filmy da się oglądać, chociaż kąty widzenia są niewielkie. Patrząc z boku na ekran widzimy obraz z przekłamanymi kolorami, co ujemnie wpływa na jakość i psuje przyjemność z oglądania.
Przy tych wymienionych powyżej wadach panel F-415 w grach spisuje się nadspodziewanie dobrze. Jasny obraz jest wyraźny i szczegółowy, a smużenie niedostrzegalne - i to pomimo deklarowanego czasu reakcji piksela na poziomie 30 milisekund. Oczywiście widać niedostatki odwzorowania kolorów, ale w szybkich grach panel radzi sobie świetnie, rozgrywka np: w UT2003 jest przyjemna. Jednak do dzisiejszych efektownych i kolorowych gier z mnóstwem efektów świetlnych i bogactwem tekstur przydałoby się mieć wyświetlacz w pełni oddający to, co twórcy gry chcieli pokazać na ekranie.