Dzięki LennyLamb zaczęła się nasza niesamowita przygoda z chustowaniem. Potrzebowaliśmy jakiegoś nosidła na wyjazd na Sycylię, w ręce wpadła nam ulotka, która uświadomiła mi, że nie nosidło twarde, ale koniecznie chusta. Bardzo się bałam, że nie dam rady zawiązać trzymiesięcznego dziecka w ten kawał materiału. Zaryzykowaliśmy. Wiązanie chusty po kilku próbach okazało się banalnie proste, a nasze wakacje były bardzo udane bo Zosia, śpiąc smacznie w chuście mogła być z nami wszędzie :). W przekonaniu, że chusta świetny wybór i utwierdził nas przyjaciel zajmujący się na codzień ortopedią, nie dość, że zachwycał się pozycją i ułożeniem Zośki to jeszcze żałował, że wszyscy jego mali pacjenci nie są tak noszeni :) ...
Klaudia - mama Zosi (4 miesiące) od 67 dni właścicielka chusty elastycznej - kolor Rubin - rozmiar L.

Gdy na świat przyszedł nasz Jaś, w domu zapanował chaos :) Był ciągle głodny i nie lubił przebywać sam. Moja przyjaciółka podarowała mi chustę, w moim ulubionym kolorze. Na początku nie byłam przekonana do noszenia. Dużo jednak czytałam na ten temat i postanowiłam spróbować. Początki były trudne, bo Jasio okazał się chustowym buntownikiem. Po kilku krótkich spacerkach okazało się, że nie tylko On pokochał chustę. Teraz spokojnie mogę zajmować się starszymi dziećmi, łatwiej mi również zorganizować prace domowe bo Jaś śpi wtulony we mnie a ja mam wolne ręce. Chusta bardzo pomogła nam uporządkować nasz mały chaosik. Bardzo żałuję, że nie nosiłam tak swoich starszych dzieci. Uważam, że każdy, kto ma wątpliwości, powinien spróbować.
Martyna - mama Kamila (4 lata), Joli (2 lata) i Jasia (2 miesięce) od 42 dni właścicielka chusty tkanej kolor Lilak rozmiar M.

Na początku nieufnie patrzyłem na ten „kawał szmaty”, który żona przytachała do domu. Mój syn miał jednak własne zdanie na ten temat i w chuście zamieniał się w śpiącego elfa. Przyznam, że nie łatwo mi to przyszło, ale po namowach postanowiłem wybrać się na ten nietypowy spacer. Fajnie jest czuć oddech Mikołaja, widzieć jak wtula się i zasypia ululany kołysaniem w takt moich kroków. Od tamtej pory jestem tatą dumnie noszącym swojego synka w chuście. Gorąco Polecam!
Rafał - tata Mikołaja (6 miesięcy) od 3 miesięcy właściciel chusty tkanej kolor Maki rozmiar L.

Chusty są częścią mojego macierzyństwa już ponad rok. Gabrysia do dziś jest noszona - obecnie głównie na plecach. Eryka postanowiliśmy kangurować od pierwszych dni życia i do tego była nam potrzebna chusta elastyczna. Zdecydowaliśmy się na Lapis Lazui, ze względu na kolor. Po miesiącu noszenia mogę z czystym sumieniem napisać, że LennyLamb to bardo dobry wybór. Zawsze miła w dotyku, porządnie wykończona, idealnie otula dziecko, a sympatyczna owieczka na środku dzielnie towarzyszy nam w codziennych obowiązkach :>. Pewnie niebawem powiększymy nasz stosik chust o tkaną.
Agata - mama Gabrysi (2,5 roku) i Eryka (6 tygodni) od 70 dni właścicielka Lapis Lazui rozmiar M.