- tel. 518 [zasłonięte] 143 (pn-pt 9-17)
- mail: [zasłonięte]@rossonero.com.pl
- prawo zwrotu do 10 dni
- w tytule przelewu wpisz swój nick
- we wszelkiej korespondencji podpisz się swoim nickiem
|
![zdjecie](http://img29.imageshack.us/img29/160/lekcjastylubiext<span class=hidden_cl>[zasłonięte]</span>48281.jpg) |
Autor: Jolanta Kwaśniewska Wydawnictwo: Pascal
Rok Wydania: 2010 Wymiary: 165 x 220 mmOprawa: twarda Ilość stron: 230Cena detaliczna: 49,90 złNasza cena: 24,84 zł ![](http://images40.fotosik.pl/1428/824<span class=hidden_cl>[zasłonięte]</span><span class=hidden_cl>[zasłonięte]</span>86476fe2m.jpg)
Książka posiada delikatne uszkodzenia okładki (otarcia, przybrudzenia lub delikatne uszkodzenia rogów) poza tym stan bardzo dobry. |
Limitowana edycja pierwszej części Lekcji stylu!!!
Książka powstała na podstawie programu pod tym samym tytułem prowadzonego na antenie TVN Style przez Jolantę Kwaśniewską. Jest to rodzaj poradnika, który każda kobieta - niezależnie od wieku - powinna mieć na swojej półce. W książce można znaleźć ogólne zasady: co należy, a czego się robić raczej nie powinno. Rady i sugestie dotyczą stylu, mody, ale także dobrych manier i właściwego zachowania - ot, współczesny savoir-vivre na codziennych, użytecznych płaszczyznach.
To pierwsza książka Prezydentowej, adresowana głównie do kobiet. Zawiera osobiste sugestie "między nami kobietami" i liczne bezpośrednie zwroty budujące ciepły, przyjazny klimat. Osoba poszukująca czytelnego kodu zachowań odnajdzie wskazówki dotyczące sfery formalnej i nieformalnej - a czasem nawet intymnej.
"Zanim przejdziemy do konkretnych zasad savoir-vivre, słowo na temat czysto polskiego zwyczaju, jakim jest całowanie kobiet w dłoń (poza Polską, z tym zwyczajem można się spotkać jedynie w Austrii). Za czasów PRL-u muskanie kobiecych dłoni nazywano zabawnie "cmoknonsensem". Trudno było określić to inaczej, bo i schodzące z traktorów czy odchodzące od dojarek panie, przedstawicielki wiodącej klasy robotniczo-chłopskiej preferowały socjalistyczny uścisk dłoni od składania na niej pełnego czci pocałunku. Bo właśnie symbolem tego - uhonorowania i szacunku - jest zwyczaj całowania dłoni (wywodzi się przecież od całowania królewskiej dłoni!). Tak popularny przed I wojną światową konwenans, kiedy to panowie muskali ustami dłonie zamężnych lub owdowiałych arystokratek, pomijając panienki (chyba że osiągnęły w tym stanie wiek lat sześćdziesięciu), dziś odchodzi w zapomnienie lub jest stosowany w całkowicie niewłaściwej formie. Dlaczego? Otóż część panów wie, iż w dobrym tonie jest musnąć kobiecą dłoń ustami. Szkoda natomiast, iż zamiast schylić się doń, podnoszą ją sobie do ust. Drodzy panowie, szacunek okazywany damom przejawia się także w tym ukłonie do wyciągniętej dłoni!"
|
|
|