LEGO Star Wars III: The Clone Wars to trzecia odsłona gwiezdnej sagi utrzymana w stylistyce klocków LEGO. Produkcję opracowało studio Traveller’s Tales – twórcy praktycznie wszystkich dotychczasowych gier z cyklu LEGO.
W LEGO Star Wars III: The Clone Wars bierzemy udział w międzygalaktycznym konflikcie pomiędzy Republiką a siłami Separatystów, znanym jako Wojny Klonów. Przedstawioną historię śledzimy z punktu widzenia kilkunastu różnych bohaterów, a kolejnych możemy odblokować kończąc główny wątek fabularny. Całość została oparta na motywach popularnego serialu animowanego. To oznacza, że podczas zabawy spotykamy wiele charakterystycznych postaci, które oglądaliśmy tylko w nim. Historia jest podzielona na trzy odrębne scenariusze, dotyczące trzech różnych przeciwników: hrabiego Doku, generała Grievousa oraz Asajj Ventress. Każdy scenariusz składa się z 6 misji odpowiadających kolejnym odcinkom serialu.
The Clone Wars to typowy przedstawiciel „klockowej” serii studia Traveller’s Tales. Gracze otrzymują więc kilkadziesiąt etapów, które można przejść w dwuosobowym trybie kooperacji lub samotnie (wtedy możemy swobodnie przełączać się między bohaterami). Sama gra jest platformówką wypełnioną zagadkami, przeciwnikami oraz ukrytymi przedmiotami do zebrania. Ilość sekretów może przyprawić o zawrót głowy. Zdobycie ich wszystkich jest sporym wyzwaniem wymagającym wielu godzin grania.
W grze występują również etapy, w których zasiądziemy za sterami kosmicznego myśliwca, a naszym zadaniem będzie zniszczenie potężnych okrętów Separatystów. Zupełną nowością są także bitwy na powierzchniach planet. Dowodząc oddziałami klonów lub kierując potężnymi maszynami AT-TE, gracz będzie musiał rozbudować armię, zniszczyć przeciwnika i zająć zaznaczone na mapie punkty strategiczne. Oprócz misji związanych z główną fabułą gry, twórcy przygotowali również szereg zadań pobocznych, w których będziemy mogli wcielić się w rolę Docu oraz generała Grievousa i poprowadzić oddziały Separatystów przeciwko wojskom Republiki.
Nie sposób również pominąć nowej oprawy wizualnej, która jest jeszcze bardziej realistyczna i dopracowana. Efekt został uzyskany dzięki zastosowaniu nowego systemu oświetlenia. Chociaż tła wyglądają poważniej, to postacie w dalszym ciągu są karykaturami bohaterów zbudowanymi z klocków. Klimat Gwiezdnych Wojen nadal jednak został zachowany, w czym duża zasługa znakomitych kompozycji Johna Williamsa, autora oryginalnej ścieżki dźwiękowej do Gwiezdnych Wojen.