Wstęp abp. Józefa Michalika do ksiązki "Poznajcie mnie" autorstwa ks. Zbigniewa Suchego.
Przemyśl, 16 maja 2013 r.
Drodzy Czytelnicy,
drodzy Młodzi Przyjaciele z Lednicy!
Z dużą radością kreślę tych parę słów wstępu do książki o św. Andrzeju Boboli. Radość moja płynie stąd, że – jak się okazało po długich badaniach i dociekaniach – ten niezwykły święty urodził na terenie diecezji przemyskiej.
Dzięki wysiłkom proboszcza Strachociny (parafii położonej koło Sanoka) to poznawanie św. Andrzeja jest coraz intensywniejsze i przynosi wymierne owoce – coraz liczniejsze są strony, na których zapisano cudowne uzdrowienia, zarówno z chorób duchowych jak i fizycznych, wyproszone za jego przyczyną. Wiele miejsca w tych zapiskach zajmują słowa wdzięczności za znalezioną pracę, czy uporządkowane życie rodzinne.
Ta niewielka pozycja, którą oddajemy do Waszych rąk, jest kolejnym krokiem przybliżania, czy, jak to głosi tytuł książki – poznawania św. Andrzeja Boboli. Poznawać go to znaczy wgłębiać się w jego życie i apostolską działalność. Ważnym elementem tego poznawania jest odwiedzenie miejsc, w których Święty się urodził, miejsc, gdzie żyją ludzie dziedziczący doświadczenie tej ziemi, jej kultury, sposobu wyrażania swojej wiary. Lektura tej biografii pozwoli Wam, drodzy Czytelnicy, bliżej poznać życie i drogę do świętości naszego wielkiego rodaka.
Chciałbym także zaprosić Was do Strachociny, żebyście zobaczyli ową chrzcielnicę, o której sporo w tej książce, a także słynną już „Bobolówkę” czyli miejsce, na którym kiedyś stał dom rodzinny Andrzeja. Wielu z Was w czas wakacyjny odwiedza piękne, polskie Bieszczady. Strachocina leży u bram głębokich Bieszczadów. Z Sanoka to tylko kilka kilometrów. Warto zajrzeć. Jak owa dziewczyna z tej biografii, która choćby na chwilę chciała spotkać się ze Świętym, by odbudować wrażliwość swego serca na sprawy Boże.
Wyrażam wdzięczność ks. prał. Józefowi Niżnikowi za przygotowanie czytanki o Andrzeju Boboli, na bazie której powstała niniejsza książka. Słowa podziękowania kieruję w stronę autora tej biografii, ks. prał. Zbigniewa Suchego – znanego i cenionego w naszym Przemyślu kaznodziei, poety i pisarza. Moją wdzięcznością obejmuję także niezawodnego przyjaciela młodzieży o. Jana Górę op i pana Romana Kluskę, którzy wyszli z pomysłem uczynienia Andrzeja Boboli tegorocznym patronem lednickiego spotkania, i sprawili, że stało się to możliwe.
Wszystkim Czytelnikom życzę głębokich przeżyć zrodzonych ze spotkania ze świętym Andrzejem Bobolą i z serca błogosławię.
† Józef Michalik
Metropolita Przemyski
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski