o mnie | dodaj do ulubionych | napisz do mnie | inne moje aukcje
DO SPRZEDANIA:
LANCIA LYBRA
rok produkcji 2002
diesel 2,4jtd - 140KM
udokumentowany przebieg 147 000 km !
serwisowana, zadbana, bardzo mało pali!!!
niedrogie ubezpieczenie OC!
Bogate wyposażenie:
NAVI, TELEFON, CLIMATRONIC, ALU, HAK, AUDIO BOSE, ALCANTARA ...
Zarejestrowana, ubezpieczona, ważny przegląd itd.
NIE MUSISZ PONOSIĆ WYSOKICH OPŁAT REJESTRACYJNYCH!
ZDJĘCIA PONIŻEJ
Lancia Lybra to samochód którego chyba nie trzeba reklamować, a z tym silnikiem to najlepsza wersja jaka się pojawiła. Silnik pięciocylindrowy, o dużej mocy i ładnie rozłożonym momencie obrotowym. Autko bardzo dynamiczne i oszczędne a biorąc pod uwagę gabaryty i komfort jazdy - bezkonkurencyjne. Łatwo można podnieść moc samochodu ale nie robiłem tego w trosce o np. sprzęgło jak i moją "zbyt ciężką" nogę ;)
Sprzedawana Lybra przyjechała na kołach, w idealnym stanie technicznym w roku 2007 z Niemiec z przebiegiem 100 tys. km - tam miała jedną właścicielkę! Kosztowała mnie oczywiście odpowiednio drożej jak oferowane Lybry na Allegro ale chciałem być pewny pochodzenia, przebiegu i stanu technicznego! Do tego Urząd Celny, akcyza, rejestracja itd. - wyszło tego sporo ale byłem pewny co mam. W Polsce jestem pierwszym i jedynym właścicielem. Dzisiaj ma przejechane łącznie 147 tys. km. Jest to przebieg autentyczny, który można sprawdzić w ASO i w książce serwisowej pojazdu (wpisy w Niemczech i Polsce). Widać to zresztą gołym okiem po wnętrzu auta (pedały, kierownica, siedzenia itd.), które nie jest przesadnie "idealne" ani też nadmiernie zniszczone. Auto normalnie używane więc widać po nim przebieg! Nie ma aut 10 letnich w "stanie idealnym" - no chyba, że stały przez 4 lata z urwanym przodem gdzieś w firmie ubezpieczeniowej :) aż ktoś się zlitował i poskładał taką "igiełkę".
Warto podkreślić, że egzemplarz ten jest zadbany, nigdy w nim nie palono, regularnie serwisowany w ASO. Ponieważ nie jestem wzorem powolnej jazdy, więc o układ jezdny bardzo dbałem: drążki, końcówki, tarcze, klocki hamulcowe itd. były w miarę zużycia wymieniane. Ostatnio amortyzatory z tyłu, wcześniej wahacze przód, drążek stabilizatora. Auto jest w bardzo dobrej kondycji technicznej – nic się nie psuje, żadnych awarii ani niepokojących objawów. Drobne elementy zawieszenia wymieniane na bieżąco. Silnik działa perfekcyjnie - równo, miarowo, turbina nie piszczy, nic nie "klepie" i nie stuka. Niedługo po zakupie (dmuchając na zimne) wymieniłem kompletny rozrząd (w ASO). O regularnych wymianach oleju (pełen syntetyk), nowym akumulatorze, filtrach, płynach itd. nawet nie piszę bo dla mnie to rzeczy oczywiste. Pomiędzy wymianami oleju nigdy nic nie dolewałem – po prostu nie trzeba. Nie "bierze" i "nie gubi" oleju - silnik naprawdę trafił mi się wyśmienity.Zużycie paliwa tej konkretnej Lybry można zobaczyć poniżej:
Oczywiście zawsze włączona jest klimatyzacja a ja nie patrzę ile auto pali, tylko jadę. Zdjęcia zrobiłem bez przygotowania na potrzeby licytacji i w każdej chwili potencjalny kupujący przekona się, że to prawda. Uważam, że jeżdżąc naprawdę spokojnie można osiągnąć lepsze wyniki (czytaj: jeśli prowadzi Żona). Ja niestety korzystam z tego, że auto naprawdę doskonale się prowadzi, jest dynamiczne i szybkie :) więc nie oszczędzam i często średnia wychodzi podejrzanie duża :) Zresztą Lybra bardzo zachęca do dynamicznej i szybkiej jazdy. Sam silnik w odgłosie nie przypomina diesli a już z pewnością tych "klekoczących". Tutaj silnik przyjemnie i nisko mruczy. Wygłuszenie auta jest bardzo dobre co zresztą było wymogiem firmy Bose, która opracowywała do tego samochodu system audio. Z ciekawostek warto podać, że "komputer" z nawigacją i telefonem opracowała firma Siemens i dokładnie te ICS montowane były w Lybrach, Alfie 166 i ... Porsche!! Można sobie sprawdzić zaglądając gdzieś komuś na parkingu :)
Stan lakieru – jak to na polskich drogach ... delikatne odpryski, lekkie przetarcia "parkingowe" - nic dramatycznego. Niedawno lakierowałem okolice lampy bo ktoś mi na parkingu puknął, stłukł klosz i wgniótł błotnik. Lampę oczywiście kupiłem nową ... Poza tym chyba w 2009 wymieniany był przedni błotnik i drzwi – mam zdjęcia z tego zdarzenia (wjechano w nas na krzyżówce). Nie chciałem prostować i szpachlować, więc kupiłem nowe i wymieniłem. Żadna poduszka itp. nie wystrzeliła – niegroźne zdarzenie, ale informuję bo uważam, że tak należy. Zresztą można sprawdzić czujnikiem do lakieru i po co się później tłumaczyć ... Przy okazji polakierowałem przednią maskę i dach bo jeszcze z Niemiec przywiozła delikatne wgniotki po gradobiciu. Żadnych innych "przygód" Lybra nie miała.
Lancia (może dlatego, że "niemiecka") jest bardzo bogato wyposażona:
Kontakt w sprawie samochodu najlepiej e-mail lub GaduGadu: 810620
ew. telefonicznie 793[zasłonięte]366 (nie zawsze mogę odebrać - ale oddzwonię)
PRZEPRASZAM, ALE KONTAKT MOŻLIWY DOPIERO OD 1-go LIPCA (urlop)
SERDECZNIE POLECAM !
Widok z zewnątrz: