Lambchop to grupa skupiona wokół basisty Kurta Wagnera, pochodzącego z Nashville, który już od ćwierć wieku proponuje hybrydę country, folku, jazzu i awangardy. Zespół powstał w 1986 roku jako trio pod nazwą Posterchild. W 1993 roku po podpisaniu kontraktu z Merge Records grupa przyjęła nazwę Lambchop. Wtedy został wydany singiel "Nine", a rok później debiutancki album "I Hope You're Sitting Down/Jack's Tulips". Już od tego albumu jej styl zaczął ewoluować w kierunku alternatywnego country, ubarwianego na kolejnych albumach, w zależności od zaproszonych muzyków, elementami post-rocka, soulu, jazzu, czy lounge music.

"Mr. M" wydany przez City Slang jest jedenastym studyjnym albumem. Kurt Wagner zadedykował go zmarłemu w 2009 r. przyjacielowi ze sceny folk-country Vicovi Chestnuttowi. To dość osobiste, bardzo liryczne pożegnanie kolegi, a w warstwie muzycznej to Lambchop, do jakiego słuchacze zdążyli się przyzwyczaić. Delikatny, subtelny, nostalgiczny, ale niekoniecznie smutny. Wręcz przeciwnie, dość ciepłe brzmienie sprawia, że robi się... przytulnie.

Czuły wokal Wagnera, żeńskie chórki w tle, gitara, bas, smyczki, flet i pianino wprost oczarowują. Na wyróżnienie zasługuje utwór "If Not I'll Just Die", a także w całości instrumentalny "Gar". Najsmutniejszy zaś wydaje się być "2B2", choć album jako całość jest bardzo spójny, pochłaniający i uwaga... usypiający, co oczywiście nie jest żadnym zarzutem.

1. If Not I'll Just Die
2. 2B2
3. Gone Tomorrow
4. Mr. Met
5. Gar
6. Nice Without Mercy
7. Buttons
8. The Good Life (Is Wasted)
9. Kind Of
10. Betty's Overture
11. Never My Love