Wydawca: Music Corner Records Data wydania: 1995.06.01
| "Pierwsza płyta trójmiejskiej, off-stylowej formacji KURY została zarejestrowana w studiu Polskiego Radia Szczecin w październiku 1994 roku. W składzie grupy, który parę miesięcy później zredukowany został do tercetu, wystąpiła jeszcze wokalistka i basistka Ania Lasocka (obecnie: KOBIETY) oraz satelita MAZZOLL (MAZZOLL&ARHYTHMIC BAND). Większość utworów z płyty powstała jeszcze w roku 1991-92, napisana przez Tymańskiego w chwilach odpoczynku od jazzowego repertuaru grupy MIŁOŚĆ i jej koncertów. Niektóre teksty ("Ja Muszę Do Lasu", "Smażalnia w Jelitkowie", "Deluge") stanowią najbardziej ambitne poetyckie dokonania Tymańskiego; inne ("Kablox...", "Przeklęte Majteczki"), zaliczyć można do "zlewnej", post-totartowskiej spuścizny. Duży wkład w nagranie "Kabloxu..." mieli niewątpliwie pozostali członkowie KUR, w niczym nie przypominający rockowych przydupasów wspomagających charyzmatycznego frontmana. Pawlak, wybitny gitarzysta-eksperymentator, wynajduje nowe, charakterystyczne brzmienia, które znajdą pełny wymiar na następnych płytach; sprawdza się zarówno jako wykonawca trudnych, zapisanych partii solowych ("Baby Kangaroos") oraz jako ekscentryczny, zwariowany improwizator ("America"). Również perkusista Jacek Olter prezentuje się na płycie z jak najlepszej strony, czy to akompaniując z nieprawdopodobnym drive'm ("Attraction", "Baby Kangaroos", wykonując zapisane, "poważkowe" partie ("Przeklęte Majteczki"), czy też improwizując pomiędzy karkołomnymi podziałami aranży ("Ja Muszę Do Lasu", "Kablox..."). Dziwne, dwugłosowe harmonie i duże skoki interwałowe w melodiach opartych na ciemnych, jazzowych harmoniach dodają płycie specyficznego uroku; KURY brzmią niekiedy jak Beatlesi, którzy nasłuchali się jazzu, Zappy i wczesnego King Crimson." Yass.art.pl | | | |