Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Kultowy Fischer RC4 Worldcup SC 165 cm, R11 !!

02-03-2012, 4:29
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Najwyzsza cena licytacji: 305 zł      Aktualna cena: 305 zł     
Użytkownik michalski_r
numer aukcji: 2078750145
Miejscowość Tarnowo Podgórne
Licytowało: 11    Wyświetleń: 591   
Koniec: 03-02-2012 23:12:24

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Marka: Fischer
Długość nart (cm): 165.00 [cm]
Wiązania: Wiązania
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Witam,

Mam na sprzedaż kultową nartę: Fischer RC4 Worlcup SC model 2001/2002.

Jak wiadomo wtajemniczonym, w sezonach 2001/[zasłonięte]/2003 Fischer wypuscił „najostrzejszą” w swej historii nartę typu Race Carve. Pod dwoma malunkami (wczesniejszy model biały, pozniejszy czarny z szarymi wstawkami) kryje sie prawdziwy potwór, narta ktora zwyciezala bezapelacyjnie w Skitest Austria (3x z rzędu) i uzyskala najlepsze w historii tego eventu notę w kategorii "Trzymanie na krawędzi" - max punktów. To był najlepszy wynik w historii tych testów.

Taliowanie 123 - 66 – 102mm. Ta narta ma 165 cm długości i radius 11 m !!!

Wchodzi w skręt z niezwykłą łatwością a jak wejdzie to trzyma jak buldog.

Z powodu narzekań na zbytnią agresywność i nerwowość narty (w szczególności tendencję do łapania krawędzi) w późniejszych latach (począwszy od 2004) Fischer odpuścił i zmienił taliowanie na 118 w dziobach. W ostatnich latach Fischer poszerzył dzioby, ale i talię. Inni producenci też nie robią aż takich „płetw”, więc jak ktoś lubi szaleństwa to nie ma dziś z czego wybierać.

Proszę nie mylić tych nart z RCX SC i innymi podobnymi modelami.

RC4 Worldcup SC to topowy Race Carve, oprócz SL’ek to najdroższy model. W środku konstrukcja komórkowa, trochę mniej twarda niż komórki typu SL, ale mimo to nadal świetnie trzymająca na lodzie. To narta dla tych, którzy nie chcą się męczyć z wyczynowymi komórkami, ale jednocześnie chcą doskonałego performance na stoku. Bardzo lubiana przez instruktorów (oboje z żoną jesteśmy instruktorami z kilkunastoletnim stażem...), wyjątkowo wdzieczna do jazdy demonstracyjnej. Pamiętając narty na jakich zdawałem ezgamin instruktorski (210 cm J) jestem pewien, że na egzaminie instruktorskim te narty pozwolą załapać więcej punktów za głębokość skrętu ciętego na małej prędkości J

Kupiona od dealera w Austrii, jeżdzona tylko na lodowcach. Nie jest to zajeżdzony rzęch z wypożyczalni, narta spędziła na śniegu w życiu nie więcej niż 10-12 tygodni (bo mam jeszcze kilka par innych J).

Szczegółowy opis stanu narty:

- krawędzie: w stanie jak nowym. Może z 5 % zużycia. Raz w sezonie planowana od spodu na maszynie, i ostrzona z boku tylko ręcznie. W tej chwili ustawiona na 88 stopni bez podcięcia spodu.

- ślizgi jak nowe.

- wierzch: tu trochę gorzej. Są widoczne slady uzywania. Kilka powierzchniowych ubytków (to te ciemniejsze plamy na zdjęciach) jest uzupełnionych elastyczną masą epoksydowa.

- oczywiście nie jest wymęczona, cały czas twarda i świetnie tłumiąca drgania

Technicznie 100% sprawna, ta narta wytrzyma jeszcze wiele sezonów. Ubytki o których pisałem wyżej są naprawde powierzchniowe i nie będą odpadać (tzn. już kilka sezonów wytrzymały). Niestety dopiero po trzech sezonach wpadłem na to, że tym nartom trzeba zaokrąglić papierem ściernym kanty u góry żeby laminat z wierzchu nie ulegał zacięciom od drugiej narty. Model czarny (2002/2003) jest już wolny od tej wady – został fabrycznie zaokrąglony na wierzchniej krawędzi, moja jest teraz też zaokrąglona tyle że niefabrycznie J

Ta narta jest zaprojektowana do krótkich śmigów ciętych i skrętów o średnim promieniu z bardzo głębokim zakrawędziowaniem (typu „biodro po śniegu”). Ogólnie ta narta lubi mocne krawędziowanie, ekstremalnie dalekie odsyłanie nart, bardzo głęboki układ ciała. Jak ktoś nie umie/lubi tak jeździć, to nie polecam, bo gdy się człowiek źle złoży do skrętu to ta narta ma brzydką tendencję do chwytania krawędzi i wchodzenia na swój własny ślad, niekoniecznie zbieżny z oczekiwaniami narciarza J. A ponieważ świetnie trzyma, wyrwanie jej z takiego śladu jest trudne.

Dlatego takich nart się już nie robi: dla szerszej publiki za ostre, a dla zawodników robi się w ogóle inną geometrię.

A szkoda – dla bardzo dobrych techników taki sprzęt jest genialny.

Oczywiście to narta tylko dla bardzo zaawansowanych. W ześlizgach się na pewno nie sprawdzi J. No i jak ktoś lubi szusy to też nie polecam J

Narta stoi w Poznaniu.

Jeżeli ktoś życzy sobie zdjęcia w większej rozdzielczości proszę pisać, podeślę.

Pozdrawiam i miłej licytacji życzę.

Proszę się nie bać ceny minimalnej, zgodnie z zasadami Allegro podejmę dialog z osobą która złożyła najwyższą ofertę.

Poprzednia osoba nie chciała rozmawiać, więc wystawiam jeszcze raz.