Kult. Booster podstawowy.
Mówiono, że to nowa jakość horroru, oskarżano o obrazoburczość, obwiniano o niejedno samobójstwo. W pewnym okresie w USA, karty sprzedawano podobno spod lady opakowany w czarną folię.
Niektórzy twierdzą, że do dziś nie powstał równie mroczny i ciężki system.
Czym jest KULT?
Świat, który widzisz, to kłamstwo. Mówię tak, choć nie wiem jak wygląda prawda. Nie wiem, czy w ogóle istnieje prawda. Ale jestem pewien, że istnieje kłamstwo.
Mądrzejsi ode mnie mówią, że gdy Demiurg tworzył świat, nasze zmysły były w stanie ogarnąć prawdę. Urodziliśmy się bogami, zdolnymi modyfikować rzeczywistość najdrobniejszym impulsem woli. Nasza świadomość stanowiła z nią jedność, tworzyła ją, zmieniała. Tacy ludzie podobno jeszcze istnieją – nazywa się ich Przebudzonymi.
Nikt nie zna powodów, dla których Demiurg założył nam kajdany i dziś mało kto się nad tym zastanawia. Być może chcieliśmy zbyt wiele, być może staliśmy się niebezpieczni, ale prawdopodobnie nasze marne umysły i tak nie są w stanie ogarnąć tego, co nim kierowało. Jakikolwiek nie byłby nasz grzech, karą było stworzenie Iluzji – przekleństwa, które nie pozwala nam dojrzeć Prawdziwej Rzeczywistości.
Demiurg i jego słudzy przez wieki trzymali nas w więzieniu, skutecznie zamykając usta tym, którzy walczyli o prawdę. Pod koniec XVIII wieku kraty fałszu zaczęły rdzewieć. Gdy skomplikowany system kłamstw, podawany nam dożylnie pod postacią religii, przestał nas przekonywać nową i początkowo skuteczną kroplówką stała się nauka. Na krótko. Poeci fin de siecle w jednym mieli rację - żyli w czasach przełomu. Na początku XX wieku Demiurg zniknął. Być może umarł, być może gdzieś się ukrywa, a być może po prostu nigdy nie istniał. Teraz nie jest to już istotne. Urbanistyczna ekspansja odkrywa przed nami coraz większe połacie Prawdziwej Rzeczywistości. Postępująca degeneracja społeczna, patologie, ubóstwo wspólnie burzą więzienie, w którym żyliśmy, i pokazują kolebkę naszego świata – posępne, niekończące się miasto - Metropolis. Większość z nas woli jednak walczyć z prawdą, uciekając od miejsc, gdzie ma możliwość z nią obcować.
Wciąż są tacy, którym zależy na kłamstwie. Archonci, słudzy Demiurga, władcy potężnych cytadel górujących nad Metropolis, rozpoczęli krwawą walkę o rząd dusz. Wojna kosztowała życie czwórki z nich. Astaroth, bliźniak Demiurga, Pan Śmierci, opuścił Inferno w poszukiwaniu brata. Zszedł do naszego świata, przybrał ludzką postać i dostrzegł zagrożenie płynące ze słabnącej Iluzji. Jego podwładni, Aniołowie Śmierci, pozbawieni swojego pana, przyłączyli się do batalii o naszą jaźń.
INFERNO
Dodatkowe 121 nowych kart.
Dodatek Inferno wprowadza możliwość gry jednym z przebudzonych;
|
|