art117611Wieloryb Czyli Przypadek Obiektywny - Agnieszka Taborska [KSIĄŻKA] Wieloryb Czyli Przypadek Obiektywny
Opis Wieloryb Agnieszki Taborskiej wygląda na zbiór anegdot. Ale to coś innego. Objawia inny zakres realności. Ten, gdzie sowa jest córką piekarza (słowa Ofelii w Hamlecie). Gdzie szewczyk szył buty z wołowego ryku (polski wierszyk ludowy). Gdzie księżyc jest z zielonego sera (angielski przesąd). Gdzie wyborny trup będzie pił nowe wino (surrealistyczny eksperyment pisarski). Gdzie obecny król Francji jest łysy (logiczny sąd niefalsyfikowalny). Gdzie ptaki są tłuste, bo tłuste (zdanie sprzeczne w teorii Chomsky'ego). I gdzie, krótko mówiąc, to są takie słupy, to są takie gniady (wiersz lingwistyczny z powieści Masłowskiej). Gdyby rzeczywistości dało się wprawić mowę, przemówiłaby takim językiem. Mową absurdu. Wyobraźcie sobie guzik. Ale nie całkiem zwykły, tylko z trzema dziurkami. Widzicie go już? Wygląda niewinnie, aż spróbujecie go przyszyć. Owszem, da się, ale jakby nie do końca. Nie przypadkiem brak na to dobrego słowa. Próba przyszycia takiego guzika jest niczym innym, jak przekładem Wieloryba na krawiectwo. Absolutnie autentyczne historie, jakie podpatrzyła Taborska, nie dają się przyszyć do zwykłego obrazu świata, bo zawierają aspekt nieprzystawalności. Wieloryb Agnieszki Taborskiej wygląda na zbiór anegdot. Ale to coś innego. Objawia inny zakres realności. Ten, gdzie sowa jest córką piekarza (słowa Ofelii w Hamlecie). Gdzie szewczyk szył buty z wołowego ryku (polski wierszyk ludowy). Gdzie księżyc jest z zielonego sera (angielski przesąd). Gdzie wyborny trup będzie pił nowe wino (surrealistyczny eksperyment pisarski). Gdzie obecny król Francji jest łysy (logiczny sąd niefalsyfikowalny). Gdzie ptaki są tłuste, bo tłuste (zdanie sprzeczne w teorii Chomsky'ego). I gdzie, krótko mówiąc, to są takie słupy, to są takie gniady (wiersz lingwistyczny z powieści Masłowskiej). Gdyby rzeczywistości dało się wprawić mowę, przemówiłaby takim językiem. Mową absurdu. Wyobraźcie sobie guzik. Ale nie całkiem zwykły, tylko z trzema dziurkami. Widzicie go już? Wygląda niewinnie, aż spróbujecie go przyszyć. Owszem, da się, ale jakby nie do końca. Nie przypadkiem brak na to dobrego słowa. Próba przyszycia takiego guzika jest niczym innym, jak przekładem Wieloryba na krawiectwo. Absolutnie autentyczne historie, jakie podpatrzyła Taborska, nie dają się przyszyć do zwykłego obrazu świata, bo zawierają aspekt nieprzystawalności.
stan produktu: Produkt ORYGINALNY. Książka zupełnie nowa.
ilość nośników: [1xKSIĄŻKA] EAN: 978[zasłonięte][zasłonięte]53620 ISBN: [zasłonięte]978-8336-203-9
UWAGA! Kupujący kupując ten produkt jednocześnie upoważnia sprzedającego do zawarcia umowy na usługi pocztowe w imieniu i na rzecz kupującego. |