---

Stan okładki: bardzo dobry, okładka foliowana, posiada kilka niewielkich śladów zagięć i drobnych zarysowań i zabrudzeń, poza tym praktycznie bez widocznych wad.

Stan kartek: czyste, białe.

---

W książce znajduje się kilkadziesiąt barwnych zdjęć wydrukowanych na bardzo dobrej jakości papierze kredowanym.

GRATIS!
Razem z książką oferujemy 2 pocztówki ze zdjęciami sanktuarium w Kałkowie-Godowie w stanie jak nowe (bez obiegu).

WSTĘP

"Pomysł napisania książeczki o sanktuarium Bolesnej Królowej Polski w Kałkowie-Godowie, miejscowościach położonych w Górach Świętokrzyskich, zrodził się dosyć przypadkowo.
Będąc z wizytą u Sióstr Dominikanek w Wielowsi koło Tarnobrzega, nasłuchałem się od siostry Róży tyle niezwykłych opowieści o tym sanktuarium i jego kustoszu, iż wracając do Warszawy postanowiłem po drodze wstąpić do Kałkowa. To, co zobaczyłem, przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Wiedziałem bowiem od siostry Róży, że dziesięć lat temu w miejscu dzisiejszego sanktuarium było czyste pole, które należało do kilkunastu gospodarzy, a dziś to istny religijny Wersal z nasypami, na których zbudowano stacje Drogi Krzyżowej, klombami, krótko strzyżoną trawą, alpinariami, dekoracyjnymi drzewami i krzewami. Centralny plac, na którym gromadzą się pielgrzymi w czasie wielkich uroczystości, jest otoczony niby wieńcem, różańcowymi kapliczkami. W pobliżu wije się betlejemska dróżka. Nad wszystkim dominuje kościół i "Golgota", przypominająca stare polskie zamczysko. Sekundują im domy dla pielgrzymów, dom "Panoramy Świętokrzyskiej" i inne.
Wielkie wrażenie zrobiła na mnie informacja, że sanktuarium w Kałkowie, po Częstochowie i Licheniu, wysunęło się - w ciągu tych dziesięciu lat - na trzecie miejsce, gdy chodzi o liczbę przybywających pielgrzymów. Było w tym coś niezwykłego i zdumiewającego. Tak krótki czas i tyle dokonań, w niełatwych przecież czasach. I to właśnie zdumienie zdecydowało, że bliżej zainteresowałem się tym sanktuarium, efektem którego jest właśnie ta książeczka. Do napisania jej zachęcał mnie też red. Jan Korcz, długoletni przyjaciel kustosza, księdza Czesława Wali.
On też udzielił mi wiele informacji o dziejach tego sanktuarium, a także różnego rodzaju materiałów, za co mu serdecznie dziękuję."

Zapraszamy do udziału w licytacji!

---

Zdjęcia: