Książka ta powstała w latach 1[zasłonięte]982-19 i została opublikowana dwa lata później w emigracyjnym wydawnictwie „Aneks" (Londyn 1986). Dopiero dziś może ona wejść do normalnego obiegu w Polsce i szukać dla siebie czytelnika pragnącego lepiej zrozumieć, jak na co dzień funkcjonował u nas realny socjalizm oraz jakie problemy musimy pokonywać w związku z demokratyczną przebudową społeczeństwa. Powstaje jednak pytanie: co z zawartych tutaj rozważań zachowało jeszcze aktualność i nadal zasługuje na uwagę osób zainteresowanych społecznymi problemami dokonujących się przemian ustrojowych?
Już na wstępie muszę otwarcie przyznać, że moje przewidywania w sprawie sposobu wychodzenia polskiego społeczeństwa z „realnego socjalizmu" nie okazały się trafne. Pisząc tę książkę nie przewidywałem rychłego załamania rządów komunistycznych w Europie i nie brałem pod uwagę możliwości radykalnej przebudowy stosunków własnościowych, upatrując główny kierunek strategii przeobrażeń ustrojowych w odbudowie instytucji demokratycznych, które określałyby tempo oraz zakres wprowadzania gospodarki rynkowej. Stanowisko w kwestii prokapitalistycznej przebudowy nie było tutaj prostym odbiciem obowiązującej ideologii, pod której wpływem pozostawało całe moje pokolenie — nawet ci, którzy mieli odwagę podjąć otwartą walkę z komunizmem — ale raczej powstałej jako reakcja na „przebudowę socjalistyczną" wciąż żywej niechęci do wszelkich rozwiązań rewolucyjnych i prób uszczęśliwiania społeczeństwa przemocą. Nawet w obliczu katastrofy gospodarczej, do której doprowadziła planowa gospodarka socjalistyczna, bardziej paląca wydawała się kwestia nadania społeczeństwu podmiotowości politycznej za pomocą demokratycznych instytucji oraz zapewnienia mu możliwości swobodnego wyboru takich stosunków społecznych, w jakich chciałoby żyć.
Teraz nie byłbym już tak skłonny do upatrywania wyjścia dla upaństwowionego społeczeństwa wyłącznie w instytucjach demokratycznych i uważam, że między gospodarką rynkową a demokracją polityczną zachodzi ścisła wzajemna współzależność.