Strategia czasu rzeczywistego osadzona w alternatywnej historii. Kubański kryzys (konflikt między USA i Kubą, która znalazła się w strefie wpływów ZSRR i otrzymała odeń pomoc wojskową) nie kończy się tutaj rozwiązaniem pokojowym. Obie strony decydują się na użycie broni nuklearnej, co prowadzi do ogromnych zniszczeń i śmierci niezliczonej ilości ludzi. W ciągu kilku chwil z mapy świata znikają największe miasta, a na ich miejscu pozostają kratery i radioaktywne chmury. III wojna światowa staje się walką o przetrwanie. Wkraczające do akcji siły wojskowe skupiają się przede wszystkim na zdobyciu i utrzymaniu tych terenów, które są w tej chwili najważniejsze – walki toczą się więc głównie o obszary nieskażone i posiadające źródła czystej wody.
Caribbean Crisis, mimo że oparty jest na silniku gry Blitzkrieg i na pierwszy rzut oka mocno ją przypomina, nie jest tylko zwykłą strategią rozgrywaną w czasie rzeczywistym. Oprócz rozwiązań typowych dla RTSów (walka na mapie taktycznej) zawiera bowiem elementy znane raczej z gier turowych – m.in., jak sama nazwa wskazuje, podział na tury (w skali operacyjnej).
W ciągu całej gry ukończyć trzeba cztery kampanie, na które składa się łącznie dokładnie 100 misji. W poszczególnych kampaniach gracz przejmuje kontrolę nad czterema stronami konfliktu: zarówno tymi, które w wojnie walczą same (ZSRR, Chiny), jak i tymi, które połączone są sojuszem (Francja i Niemcy oraz USA i Wielka Brytania). Każda ze stron posiada naturalnie charakterystyczne dla siebie jednostki, dzięki czemu poszczególne państwa, mimo że ogólnie zbalansowane, różnią się od siebie. Co ciekawe, duży wpływ na poruszające się oddziały wojskowe ma teren, na którym obecnie się znajdują. Dłuższy pobyt na skażonym substancjami promieniotwórczymi obszarze nieuchronnie doprowadza na przykład do śmierci piechoty czy uszkodzenia pojazdów mechanicznych.
Gra oparta jest na silniku, który odpowiedzialny jest za Blitzkrieg, dzięki czemu pod względem graficznym sprawia dobre wrażenie. Podobnie jak w produkcji firmy Nival Interactive, tak i tutaj akcję obserwujemy z rzutu izometrycznego.