STARSZA I SCHOROWANA KOBIETA BLAGA O POMOC W ZNALEZIENIU DOMU DLA JEJ KOTOW!
Starsza pani, Antonina, lat 85, mieszkająca samotnie, błaga o pomoc. Jest już w podeszłym wieku, dokuczają jej choroby i bóle różnego pochodzenia, a przede wszystkim świadomość, że jest coraz słabsza i coraz gorzej sobie radzi w opiece nad jej dwoma kotami, towarzyszami ostatniego etapu jej życia. Jeden kotek to piękny, przymilny," miły w dotyku", towarzyski, trzyletni Maciuś, łobuz jakich mało;). Został znaleziony w parku jako mała chorowita kulka, a pani Antonina zlitowała się nad nim, odratowała i przygarnęła. Drugi, to ośmioletnia kicia Micia, o ujmującym spojrzeniu spokojnych, rozumnych oczu. Miła i kochana. Pani Antosi szczególnie zależy, żeby chociaż młodszy z kotków znalazł dom. Może ktoś się zlituje i da szansę obu jej pociechom, lub choćby jednej z nich. Jak mówi pani Antonina: "tak by chciała już iść do szpitala na badania, nie bojąc się o swoje kotki i że nie wolno jej umrzeć, bo kto się nimi zajmie.." (Dojazdem proszę się nie martwić!)
Proszę o sms oddzwonię: 661[zasłonięte]224.
Sama mam cztery kociaki, w innym przypadku byłyby już u mnie:)