Wraz z pojawieniem się w domu kociaka, cały porządek świata kota Simona staje na głowie. Dosłownie.
Wszystko się dobrze układa. Jest dom, jedzenie, dużo jedzenia, jest ciepło, są kolana, jest ręka, która karmi i którą można czasem ugryźć. Są zabawki (oraz to, czym się w żadnym wypadku bawić nie można).
Jest i Simon. Pogłaszcze, nakarmi, posprząta, nakarmi, pokrzyczy, nakarmi, nakarmi, nakarmi. I nagle ta sielanka obraca się w pył.
Simon przynosi pudełko, w którym jest kociak. Wraz z nim przychodzi chaos, kociokwik, walka o byt.
Dom, jedzenie, dużo jedzenia, ciepło, kolana, ręka, która karmi i którą można czasem ugryźć, zabawki - o wszystko teraz trzeba walczyć.
Bo to, że kota jest dwa razy mniej nie znaczy, że sprawia o połowę mniej kłopotu.
Simon Tofield jest angielskim rysownikiem, współpracującym m.in. z „The Daily Mirror", i reżyserem związanym z wytwórnią Tandem Films. Jego pasje to malarstwo i przyroda, lubi spędzać czas na wolnym powietrzu. Oczywiście uwielbia koty - teraz ma ich cztery.
Przygody kota Simona znane są z cyklu filmów. Animacje te zdobyły w 2008 roku kilka wyróżnień: Nagrodę YouTube „Blockbuster", British Animation Award w kategorii Humor oraz Prix Animation na międzynarodowym festiwalu Tres Courts.
Książki Tofielda ukazały się w dwudziestu siedmiu krajach i wszędzie trafiły na listy bestsellerów.