Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Kostrzyn 1677 W imieniu elektorskiego urzędu

20-03-2012, 16:58
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Cena kup teraz: 159 zł     
Użytkownik akacompl
numer aukcji: 2205915159
Miejscowość Zielona Góra
Wyświetleń: 17   
Koniec: 23-03-2012 22:22:44
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha


Dokument rękopiśmienny z kostrzyńskiej twierdzy (Cuestrin) z 1677 roku. List - 2 karty, jedna karta z adresem, czysta z drugiej strony. Druga karta – zapisana jednostronnie. Język niemiecki z domieszką łaciny. Kończy się formułką i podpisem: Churfurst. Regierung daselbst ... – W imieniu elektorskiego urzędu.... i tu jest mało czytelny zamaszysty podpis. Ślad po lakowej pieczęci.


Twierdza Kostrzyn w XVII wieku był siedzibą kilku ważnych instytucji kierujących Nową Marchią.


Regionalna i pocztowa ciekawostka – list adresowany do Adamo Sellio – proboszcza i inspektora w Sulechowie (Zullichau – Sulechów).
 
List składa się z 2 części: 2 kart o wymiarach ok. 31,5 cm x 20 cm. Pierwsza karta tworzy swego rodzaju kopertę. Druga karta- właściwy list. Wymiary listu po złożeniu: 9 cm x 16 cm. Ładny stan zachowania listu, ślady składania. Jedna karta z ciekawym znakiem wodnym.
 
 Należy poświęcić kilka zdań osobie Adamo Sellio – odbiorcy listu. Losy tej postaci związane były przez pewien okres zarówno z Sulechowem jak i Kostrzynem. W tej pierwszej miejscowości był lokatorem miejscowej plebani, zaś w drugiej więźniem aresztu. W wydanym w 1782 roku opracowaniu Justusa Ehrhardta poświęconemu duchowieństwu na Śląsku („Presbyterologie des Evangelischen Schlesien”), znajduje się hasło M. Adam Sellius. Jak napisano, sulechowski proboszcz był „szczególnym człowiekiem w historii literatury”. Wykształcenie otrzymał we Frankfurcie nad Odrą. Na tamtejszym uniwersytecie uczęszczał na wykłady, wielokrotnie wdawał się w dysputy, uczył się sztuki wygłaszania mów. Tam uzyskał tytuł magistra. Jak pisze Ehrhardt w swoim opracowaniu, Sellio otrzymał stanowisko inspektora w Sulechowie od elektora Fryderyka Wilhelma. Nie zajmował go jednak długo, gdyż popadł w niełaskę dworu elektorskiego z powodu kilku pism, które wydrukował. Duchowni w tamtych czasach nie mogli swobodnie głosić swoich poglądów, toteż najczęściej pisma wydawali bez umieszczania na stronie tytułowej swojego nazwiska. Tak też zrobił Sellio. W 1674 roku wydrukował książkę, która sprowadziła jednak na niego kłopoty. Jak pisał w jednym z listów: Jeśli o mnie chodzi, pismo „Vox Opressorum in Marchia Brandenburgica” wydałem pod cenzurą fakultetu wirtemberskiego bez imienia, lecz zdradził mnie mój kolega z fakultetu. (Przez to) musiałem być przez jakiś czas w kostrzyńskim areszcie i w końcu nie mogąc się wybronić, zdymisjonowano mnie i zwolniono z urzędu. Ale żyję jeszcze, wydelegowany przez fakultet teologiczny do Buchsweiler. Elektor brandenburski dość łaskawie potraktował Adamo Sellio. Zdymisjonowany sulechowski proboszcz nie poniósł innych konsekwencji swych, jak na tamte czasy, nierozważnych czynów. Otrzymał nowe stanowisko. Przez fakultet wirtemberski został wydelegowany do Buchsweiler w Alzacji, gdzie żył jeszcze do 1700 roku pełniąc obowiązki superintendenta i pastora. Pozostawił po sobie dziewięć znaczących dzieł teologicznych. Dziś bardzo interesującym śladem po tej postaci związanej z Sulechowem a także Kostrzynem jest adresowany do niego list. Odręczne notatki Adamo Sellio na liście to ostatni ślad po sulechowskim proboszczu, więźniu kostrzyńskiego aresztu.
 
Kostrzyński rękopis z 1678 roku jest unikalnym śladem wielkości nadodrzańskiej twierdzy, która dwukrotnie ulegała zagładzie: w 1758 i 1945 roku, wraz z nią płonęły dokumenty…