Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

KONTEKST PARODIA Leonardo Sciascia W-wa

11-03-2012, 12:52
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Cena kup teraz: 22.50 zł     
Użytkownik tomekmarciniak
numer aukcji: 2113433582
Miejscowość Wołomin, Warszawa
Zostało sztuk: 10    Wyświetleń: 10   
Koniec: 11-03-2012 17:07:28

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Okładka: twarda z obwolutą
Rok wydania (xxxx): 2010
Język: polski
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Kontakt
E-mail Wyślij wiadomość
Tel.kom. 516-[zasłonięte]-550
Skype tomasz-marciniak

O sprzedającym
Moje komentarze
Inne aukcje
Dodaj do ulubionych
Strona "O mnie"

Koszty przesyłki
List polecony ekonomiczny 6,50 zł
List polecony priorytetowy 8,00 zł

Konta bankowe
Numer 541[zasłonięte]200400[zasłonięte]10252[zasłonięte]133
Bank mBank

Regulamin
  
  1. Książki wysyłam za pośrednictwem Poczty Polskiej listem poleconym ekonomicznym lub priorytetowym. Przesyłki powyżej 2 kg wysyłam paczką pocztową.
  2. Wysyłka jest najczęściej w ciągu 24 godzin od momentu zaksięgowania wpłaty na moim koncie (oczywiście tylko w dni robocze).
  3. Książki wysyłam w bezpiecznych bąbelkowych kopertach, ewentualnie w kartonie większe przesyłki.
  4. Możliwy jest odbiór osobisty w Warszawie oraz w Wołominie i okolicach.
  5. Książki zakupione na dwóch i więcej aukcjach wysyłam w jednej przesyłce. Koszty ustalane są indywidualnie w zależności od wagi.
  6. W tytule przelewu proszę wpisać swój nick i tytuł książki.
  7. Jeśli adres wysyłki jest inny niż adres podany w Allegro proszę mnie o tym powiadomić w dniu zakupu.
 

 

 Leonardo Sciascia
 

KONTEKST. PARODIA

 

 
Wydawnictwo W.A.B.
premiera: marzec 2010
wydanie: II (wydanie I: 1978)
tytuł oryginału: Il contesto
 przekład: Teresa Jekiel
oprawa: twarda z obwolutą
format: 13,5 x 20,2 cm
liczba stron: 144
ISBN[zasłonięte]978-8314-749-1

 

Inspektor Rogas (który ma w sobie znacznie więcej z porucznika Columbo niż z detektywa Kojaka) rozpoczyna dochodzenie w sprawie morderstw dokonywanych na przedstawicielach wymiaru sprawiedliwości. Zanim jednak zdąży rozeznać się w zawiłościach nagłego zgonu prokuratora Vargi, zginie sędzia Azar; zanim Rogas zdoła zebrać dane na temat sędziego Azara, zabity zostanie sędzia Rasto - i nie będzie to ostatnia ofiara.
Gdyby chodziło tylko o to, aby schwytać zabójcę, dzielny inspektor uporałby się z tym błyskawicznie. Ale sprawa zostaje natychmiast upolityczniona, co oznacza, że należy ująć właściwego mordercę. Czyli niekoniecznie tego, który zabijał. Rogas rusza tropem niejakiego Cresa, który był najprawdopodobniej ofiarą sądowej pomyłki. To bardzo niewygodne dla wielu ludzi, nic więc dziwnego, że wiadomość o kolejnym zabójstwie, którego nie mógł dokonać Cres „uradowała cały kraj; lub prawie. Uratowana została moralność i dobre samopoczucie: parlamentu, rządu, dzienników, kleru, rodzin, profesorów. A także klasy robotniczej i Międzynarodowej Partii Rewolucyjnej, która ją reprezentuje. Ani jedna gazeta nie oszczędziła policji ukrytego sarkazmu lub jawnej drwiny".
Śledztwo zatacza coraz szersze kręgi i coraz większej ilości osób zależy, by wynik dochodzenia był po ich myśli. Rogas stara się przeprowadzić je jak najuczciwiej, ale w grze, w którą zostaje wciągnięty, uczciwość liczy się akurat najmniej.
Ta mądra i autentycznie zabawna parodia kryminału zaskakuje nie tylko nietypowym zakończeniem. Także refleksją rodem z Gogola, która niejeden raz przychodzi na myśl podczas lektury: czytając tę książkę śmiejemy się przede wszystkim z nas samych.


Napisałem tę parodię, biorąc za punkt wyjścia wydarzenie z kroniki sądowej: jakiś człowiek zostaje oskarżony o usiłowanie zabójstwa żony na podstawie poszlak, które - jak mi się wydało - mogły być obmyślone, przygotowane i podsunięte właśnie przez żonę. Na kanwie tego faktu zaczęła mi się rysować historia mężczyzny, który systematycznie zabija sędziów, i policjanta, który w pewnym momencie staje się jego alter ego. W zamyśle miała to być rozrywka. Tymczasem wyszło coś zupełnie innego, ponieważ cała historia zaczęła się toczyć w kraju całkowicie zmyślonym; w kraju, gdzie zabrakło miejsca dla wielkich idei, gdzie zasady - jeszcze głoszone i oklaskiwane - bywały powszechnie wyśmiewane, gdzie ideologie sprowadzały się w polityce jedynie do nazwy w rozgrywkach partii dochodzących do władzy, gdzie liczyła się tylko władza dla władzy.
Leonardo Sciascia

Przystępność i piękno tej prozy wskazuje na to, że autor chciał uczynić ją antidotum na samooszukiwanie się i zmowę milczenia, z którą borykał się on i jego bohaterowie. Gdy Sciascia pisze o zbrodni, pisze też o prawdzie.
„The Observer"

Leonardo Sciascia jest najważniejszym z sycylijskich pisarzy. Jego książki są jednocześnie klarowne i pełne tajemnic; elegancko i jasno mówią o skomplikowanych problemach sfery publicznej; mają tempo thrillera, ale pobrzmiewa w nich poezja.
„The Spectator"