Tak naprawdę, to moc sprzętu poznajemy po grach, jakie na niego wychodzą, a tu już widać różnice w porównaniu do PS3. TLOU Remastered, Tomb Raider, czy Destiny wyglądają pięknie i hulają, jak Messi na boisku. Trzeba jednak poczekać aż na rynek wejdą gry, które w jeszcze większym stopniu wykorzystują zdolności tej maszynki, jak Uncharted 4, MGS V, a może nawet The Last Guardian (marzenie...). Większych i mniejszych recenzji o PS4 w internecie jest pełno, dlatego poprzestanę na stwierdzeniu, że w kontekście ogrywanych pozycji sprzęt jest świetny, a kolejne pokażą, że jest jeszcze bardziej niż świetny.