Witam.
Mam do sprzedania kuchenkę gazową wyprodukowaną w Rosji w 1984 r.
"TY 51-02 156-78"
Jest to sprzęt z rodzaju nie do zakatowania, wszystko grube i masywne oraz bardzo solidnie zrobione.
Kuchenka posiada osłonę od wiatru widoczną na fotkach razem z tabliczką opisującą jak mniemam opis obsługi. Ten krótki tekst ktoś, kto zna rosyjski z łatwością przetłumaczy.
Obudowa walizkowa z aluminium o wym. 33 cm X 23 cm X 10 cm wewnątrz której w specjalnych zagłębieniach osadowione są dwie butle na skroplony gaz, palnik z rusztem oraz wężem z zaworem i sztyftem łączącym zasilanie z butli do palnika.
Na głowicy butli można odczytać wg mnie 0,94 kg i 1,34 kg (oczywiście po rosyjsku). Tak wygląda , że pierwszy parametr to ilość gazu jaki pomieści butla a drugi to waga brutto, ale to tylko moje przypuszczenia.
Całość waży ok 5 kg i raczej nie nadaje się na piesze wyprawy, natomiast do samochodu to idealna rzecz. Nie śmierdzi benzyną, czy też innymi paliwami stałymi i jak wiadomo gaz jest najczystszym paliwem w śród kuchenek turystycznych.
Ze względu na wiek kuchenki gdzie niegdzie można zauważyć upływające lata, ale ogólnie to jeszcze czuć specyficzny zapach nowości (farba) i ogólny stan wizualny określam jako bardziej niż przyzwoity. Resztę można pooglądać na zamieszczonych real fotkach. Ja nic z nią nie kombinowałem, tylko przetarłem z kurzu.
Dwie osobne butle to duża zaleta. Po zużyciu jednej, mamy do dyspozycji drugą, a i można zabrać tę pustą do ponownego napełnienia.
Myślę, że po odrobinie zabiegów konserwujących i pielęgnacyjnych kuchenka nabierze blichtru i będzie dożywotnio cieszyła właściciela (ów). Tu nie ma co się psuć, chyba że zawór siądzie ale i tak można wymienić na inny.
Kuchenkę sprzedaję jako nie sprawdzoną prze ze mnie, bo się nie znam. Dostałem ją w spadku po wujku, który kolekcjonował tego typu sprzęt wyprawowy i nie tylko. Mnie nie jest potrzebny, szkoda, żeby leżał odłogiem.
Mogę powiedzieć, że każdy sprzęt wujka, był wypróbowywany i na chodzie - niesprawnego nie trzymał.
Z mojej strony dodam tylko, że jak mogłem, to najdokładniej opisałem sprzedawany przedmiot. Jeżeli będą jakies dodatkowe pytania na które będę umiał odpowiedzieć to chętnie to zrobię pod adresem e-mail:[zasłonięte]@autograf.pl
Myślę również, że to gratka dla kolekcjonerów, bo to rzadki egzemplarz na rynku wtórnym.
Cena sprzedaży 110zł, chyba, że ktoś da więcej.
Życzę udanych zakupów i zadowolenia z nabycia prawdziwego unikatu.
