Kolba do brytyjskiego karabinu Lee Enfield. Niestety, jej stan jest IDEALNY.... W warunkach polskich może to skutkować NIE sprzedaniem przedmiotu... Szkoda, że nie jest brzydka, rozpadająca się i popękana - kto uwierzy, że jest oryginalna, skoro wygląda jak nowa?

Na serio - kolba jest oryginalna, jest to część zamienna, nigdy nie była zamontowana na karabinie, ani nie miała przykręconej stopki. Została pociągnięta olejem lnianym, dlatego też wygląda jak nowa. Doskonale sygnowana biciami producenta - H. Morris Co Limited oraz odbiorem wojskowym. Jest z drewna orzechowego - tak jak ma być.

Nie jest to kopia z kopiarki laserowej, nie jest wystrugana w garażu przez Pakistańczyków. Znaczące mrugnięcia okiem ("przecież to nowe jest, co on wciska za głupoty... To ani nie wykopane, ani psu z gardła nie wyciągnięt")- nie na miejscu :-)