Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Kogo kocham, kogo lubię R. Ostaszewski M. Mizuro

28-02-2012, 13:15
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 26.90 zł     
Użytkownik Hebron-Sklep
numer aukcji: 2031216368
Miejscowość Gdynia
Wyświetleń: 6   
Koniec: 31-01-2012 13:29:56

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

All Rights Reserved 2010 HEBRON

Witamy w sklepie Hebron


Kogo kocham, kogo lubię

Autor/autorzy:

* Robert Ostaszewski
* Marta Mizuro

W.A.B.
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Format: 12.3x19.5cm
Ilość stron: 320
Wydanie: 1
Rok wydania: 2010
Ciężar: 0,29 kg

Cena okładkowa: 34,90 zł

Opis: Mamy wspólne dzieło Marty Mizuro i Roberta Ostaszewskiego, krytyków literackich, którym tajniki powieści kryminalnych nie są obce. Nic zatem dziwnego, że Mizuro z rozbrajającą szczerością wyznała: od początku wiedziałam, kto zabił, a Ostaszewski puścił do czytelnika oko z kart powieści jako Robert Ostaszewski - funkcjonariusz obyczajówki. A wszystko to zostało oryginalnie podlane lokalnym, smakowitym krakowskim sosem.
Byli już w powieściach kryminalnych policjanci różni. Jednak taki okaz trafia się po raz pierwszy. Nadkomisarz Jan Gajewski - mistrz kuchni i dobrego smaku - bacznie śledzi nowinki ze świata mody, co oczywiście nie znaczy, że stać go na zmyślne cudeńka haute couture. Dwumetrowy, dobrze zbudowany, potulnie znosi zarządzenia swej filigranowej żony i coraz mniej panuje nad swoimi pociechami. Przede wszystkim jednak jest świetnym gliną, któremu przyszło - ach, za jakie grzechy - pracować w zespole z rozśpiewanym i niestroniącym od alkoholu podkomisarzem Sroką oraz przystojną Beatką... I jakby tego było mało, ktoś zabija samotnego informatyka, wredną polonistkę dusi jej warkoczem i śmiertelnie poi drobnego pijaczka. Przy każdej z ofiar zabójca zostawia nietypową wizytówkę: pachnącą chusteczkę ze starannie wyhaftowanym napisem. Kto jeszcze zginie w Krakowie? Wiele wskazuje, że to wcale nie koniec...
Kogo kocham, kogo lubię to kryminał językowo soczysty, zaludniony nietuzinkowymi postaciami, przesycony wszelkimi odmianami komizmu, a co bardziej dociekliwego czytelnika prowokujący intertekstualnymi tropami.