|
Kobieta niezależna, czyli TY!
Prawdopodobnie gdzieś głęboko w Tobie ukryte jest pragnienie realizowania się w biznesie. Jeśli się nie mylę – jesteś też osobą, która bardzo wysoko ceni sobie niezależność. Na samą myśl, że ktoś miałby Tobą zarządzać czy decydować o ważnych dla Ciebie sprawach – czujesz ogromny dyskomfort.
Dzięki niezależności możesz się rozwijać, możesz realizować swoje pasje. Możesz kochać swoją rodzinę najbardziej na świecie i emanować szczęściem, które jest w Tobie. Dzięki niezależności, biznesowi i mądrym podejściem do finansów możesz zapewnić sobie i swojej rodzinie spokój.
Nie możesz? Hm, dobrze, że nie słyszy tego Kamila Rowińska :-) Przeczytaj, co pisze:
"Zasługujesz na sukces i bogactwo! Wiele razy, gdy spotykam kobiety i rozmawiamy o sukcesach, pieniądzach i bogactwie, część z nich, przecierając oczy ze zdumienia, dziwi się, z jaką łatwością przychodzi mi stwierdzenie, że sukces i bogactwo są dobre!
Część z nich została wychowana w rodzinach, w których o ludziach zamożnych mówi się źle i z pogardą. Czy kiedykolwiek zastanawiałaś się nad tym, czy to faktycznie jest prawda? Czy fakt, że ktoś zarobił znaczą ilość pieniędzy, naprawdę oznacza, że jest oszustem? Złodziejem? Człowiekiem „pustym”, za którym nie stoją żadne inne wartości, tylko chciwość i próżność? Owszem, znam wielu ludzi, którzy posiadają dużo pieniędzy, a ich „wielkość” można dostrzec jedynie wtedy, gdy staną na swoich portfelach. Znam też jednak wielu ludzi, którzy nie zarabiają więcej niż średnią krajową i potrafią być równie przykrzy, wyniośli, płytcy i próżni. Potrafią oszukiwać, kraść i wykorzystywać innych do swoich celów.
To nie ilość pieniędzy, jaką posiadasz, decyduje o tym, jaka jesteś, ale twoje wartości! Pieniądze jedynie mogą bardziej wyeksponować to, kim już jesteś. Jeśli jesteś szlachetną kobietą, to z dużą ilością pieniędzy będziesz po prostu zamożną, szlachetną kobietą. Jeśli jesteś złośliwą zołzą, to z dużą ilością pieniędzy będziesz po prostu zamożną, złośliwą zołzą. Pieniądze jedynie to wyeksponują!" fragment książki "Kobieta niezależna"
Witaj w gronie nietuzinkowych, wymagających kobiet!
To właśnie dla Ciebie Kamila Rowińska napisała książkę „Kobieta niezależna”, a w niej:
- przekonuje (jeśli jeszcze miewasz jakieś wątpliwości), że bogactwo jest dobre i daje Ci większą wolność wyboru;
- utwierdza w przekonaniu, że musisz być odpowiedzialna za swoje finanse;
- pomaga wzmocnić Twój charakter poprzez postawę asertywną, stanowczą, zdyscyplinowaną;
- uczy zarządzać budżetem domowym.
Ale to nie wszystko. Kamila nie byłaby sobą, gdyby nie udzieliła Ci garści praktycznych wskazówek, które ułatwią Twoje codzienne życie. Dzięki tej pozycji dowiesz się także:
- jak lepiej zorganizować swoje domowe zajęcia i nauczyć się je delegować lub upraszczać – po to, żebyś miała więcej czasu na budowanie własnej niezależności;
- jak dbać o własne kompetencje i w jaki sposób wybierać książki i szkolenia dla siebie – dzięki czemu szybciej osiągniesz swoje biznesowe cele;
- jak rozdzielić finanse własne od firmowych i jak zadbać o prostotę i jasność w gospodarowaniu budżetem firmy.
Od: Kamila Rowińska Do: Kobiet
Gratuluję Ci, że robisz krok ku temu, aby przejąć odpowiedzialność za swoją finansową i zawodową część życia. Aby przejąć odpowiedzialność za siebie, za swoją niezależność. Cieszę się, że interesujesz się tym, jak zwiększyć swoją efektywność zarówno w biznesie, jak i w codziennym życiu.
Niemal codziennie jestem świadkiem wielu kobiecych sukcesów, dzięki czemu mogę się podzielić z Tobą swoją wiedzą i spostrzeżeniami na ten temat.
Nie pochodzę z zamożnej rodziny. Wręcz przeciwnie. Od kiedy to tylko było możliwe, pracowałam i zarabiałam na swoje potrzeby. Dlatego tak bardzo rozumiem kobiety, które samodzielnie muszą zadbać o swój byt, a jednocześnie doceniam miejsce, w którym teraz się znajduję.
Publikacja ta jest poświęcona rozmowie o niezależności i sukcesie kobiet głównie w ujęciu biznesowym. Wiem, jak drażliwy jest to temat w Polsce i czym zwykle kończy się jego podjęcie. Dlatego już na wstępie, uprzedzając zapytania, chcę napisać, że mam świadomość, iż sukces finansowy i zawodowy nie jest jedynym sukcesem, jaki człowiek może osiągnąć. Wiem, że ważne są wiara, rodzina, miłość, zdrowie, przyjaciele, czas wolny. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że pieniądze szczęścia nie dają.
Napisałam tę książkę dla tych kobiet, które swoją niezależność oraz stabilizację finansową uznają za ważną w swoim życiu i chcą o nią zadbać. Dla tych kobiet, które są zainteresowane tym, co powoduje, że być może nie osiągają sukcesów takich, o jakich marzą. Dla tych, które chcą się przyjrzeć sylwetkom, przekonaniom i poglądom kobiet, które sukces już osiągnęły. To dla nich przeprowadziłam wywiady z kobietami sukcesu, które osiągnęły swoją stabilizację finansową i są niezależne.
Ja sama byłabym szczęśliwa, gdyby ktoś podsunął mi taką książkę kilkanaście lat temu. Pozwoliłaby mi ona uniknąć wielu błędów, które popełniłam. Właśnie dlatego ją napisałam. Mam nadzieję, że będzie dla Ciebie źródłem inspiracji i siły do tego, aby podążać swoją ścieżką i odważyć się być kobietą niezależną. Nie tylko finansowo.
Być może znasz kobiety, którym zdarza się o paru rzeczach myśleć bardzo głupio. Chociaż są mądre i inteligentne – to popełniają pewne mentalne głupstwa. Np.:
- nie wierzą w swoje możliwości zarządzania finansami – wydaje im się, że to mężczyźni lepiej zarządzają budżetem;
- czują się winne, gdy mają ochotę zająć się biznesem, a dzieci zostawić parę godzin pod opieką taty lub opiekunki;
- mają syndrom Matki Polki, który każe im poświęcać się rodzinie, dbać o męża i dzieci, a same nie pomyślą nawet, żeby wybrać się na basen, do kina czy na szkolenie;
- zostawiają życie zawodowe i finansowe w rękach własnego męża;
- nie przewidują, że coś może pójść nie tak, jak oczekują, np. biznes męża upadnie, ktoś w rodzinie zacznie poważnie chorować, w małżeństwie przestanie się układać... To wszystko są sytuacje, których nikt NIE chce, a jednak się zdarzają. Być może we własnym otoczeniu miałaś z nimi styczność. A jeśli nie dotknęły nikogo z Twojego otoczenia, to wystarczy włączyć TV.
Jaką mamy gwarancję, że dożyjemy bez żadnych burz do szczęśliwej późnej starości, w dostatku co najmniej takim jak obecnie? A jeśli jednak coś pójdzie nie tak? Czy wiemy chociaż, jakie płatności co miesiąc trzeba regulować? A czemu niby mamy się czuć winne, zostawiając męża z dzieckiem? Czy mężowie też czują się winni, idąc do pracy i zostawiając żonę i dzieci w domu?
Moje kochane Panie!
Nadszedł czas na nasze życie, nasz biznes i nasze finanse. Jeśli tylko należysz do grona tych kobiet, które:
- noszą w sobie marzenie o niezależności albo
- jeśli już czujesz się niezależna, ale gdzieś tam w Tobie „pika” jakieś poczucie winy, albo
- nie do końca potrafisz połączyć swoje życie rodzinne z biznesowym –
sięgnij po „Kobietę niezależną” i
Teraz Twój ruch! Postąp jak niezależna kobieta i sięgnij po książkę Kamili :)
Zdecyduj i wprowadź Nową Jakość do swojego życia
|
|