Dlaczego Nash wypuścił na rynek tak tanie kołowrotki ?!
 
Tu w Nash Tackle wiemy jak wielu z Nas nie ma lekko w dzisiejszych trudnych czasach. Dorośli przeważnie nie mają zbyt wiele wolnej gotówki, młodzi polegają na rodzicach, a nowi nie chcą wydawać góry pieniędzy na sprzęt nie wiedząc, czy zostaną w tym pięknym sporcie na dłużej.
 
Na niskiej półce cenowej jest cała masa absolutnego badziewia, na które karpiarze się nadziewają. Często z powodu porażek i rozczarowań rzucają karpiowaniem do diabła. H-Gun to seria, która daje możliwość ludziom o niższym budżecie zakupu sprzętu zaprojektowanego przez karpiarzy mających ogromne doświadczenie i wiedzę na temat tego co jest potrzebne do skutecznego wędkowania i przede wszystkim sprzętu o jakości, która pozwoli cieszyć się karpiowaniem bez cienia zawodu!
 
Jak ktoś wspomniał „ile zapłacisz tyle dostaniesz”… Cóż, mogę zgodzić się z tą podstawową zasadą, ale nikt nie powiedział, że nie można zapłacić duuużo mniej za coś co po prostu spełnia swoje zadanie. Dla przykładu można kupić nowiutkie auto za 50000zł albo za[zasłonięte]10000zł i oba dowiozą nas z punktu A do B, czyli zrobią to do czego zostały stworzone. To co chciałbym Wam przekazać to to, że sam fakt niskiej ceny nie oznacza, że nasze nowe H-Guny to szmelc.
Jak to wypada na tle Dawiy i Shimano? Nie ma czego porównywać, te firmy to najlepsi specjaliści od kołowrotków ze średniej i wysokiej póki, ale nie mają najmniejszej szansy konkurować z nowymi H-Gunami, które są minimum 100zł tańsze!
cyt. Kevin Nash