Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Kiedy Harry poznał Sally (When Harry Met Sally)

18-01-2012, 8:24
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 15 zł     
Użytkownik peterangel
numer aukcji: 2037668063
Miejscowość Wrocław
Wyświetleń: 6   
Koniec: 14-01-2012, 17:48

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Liczba płyt w wydaniu: jedna
Licencja do wypożyczania: nie
Polska wersja językowa: napisy,

info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Harry twierdzi, że nie, bo dzieli ich seks, czym kompletnie zraża do siebie Sally, z którą odbywa wspólną podróż na studia do Nowego Jorku. Po raz drugi spotykają się pięć lat później. On właśnie się żeni, ona też żyje w stałym związku. Znikają sobie z oczu na kolejnych pięć lat i znów przypadkowo się spotykają. Sally właśnie porzucił chłopak, a od Harry’ego odeszła żona. To zbliża ich do siebie i postanawiają się w końcu zaprzyjaźnić, czysto platonicznie.

Nieczęsto bohaterom komedii romantycznej wyznanie sobie miłości (bo że w końcu do tego dojdzie nikt nie ma chyba wątpliwości) zajmuje całych 11 lat. Akcja rozgrywa się głównie na Manhattanie i między innymi dlatego, a także ze względu na inteligenckie środowisko bohaterów film Roba Reinera często porównywano z filmami Woody Allena. Coś z tego klimatu rzeczywiście tu jest, ale są też istotne różnice. Przede wszystkim inteligenckie środowisko jest tu bardzo słabo umocowane w codzienności. Żaden z bohaterów ani razu nie wspomina o swojej pracy. Po drugie Kiedy Harry poznał Salwy reprezentuje zupełnie inny od allenowskiego typ humoru. To właściwie ciąg dłuższych bądź krótszych skeczy i scenek rodzajowych, opierających się w dużej mierze na dowcipnych słownych pojedynkach pary głównych bohaterów. Bardziej niż filmy Allena przypomina to komedie ze Spencerem Tracy i Katharine Hepburn. W niczym jednak nie zmienia to faktu, że ogląda się ten film naprawdę znakomicie, a to dzięki i sprawnemu scenariuszowi, i pomysłowej realizacji, i świetnie napisanym dialogom, no i w końcu dzięki bardzo szczęśliwie zestawionej parze aktorów. Billy Cristal cały czas znajduje się w swym żywiole komika, ale jako opuszczony mąż potrafi też być wzruszający, a Meg Ryan oprócz tego, że jak zwykle pięknie wygląda, znakomicie czuje śmieszno-melodramatyczną konwencję. Jeśli czegoś w tej lekkiej komedii o miłości brakuje, to bardziej przekonującego tła i może odrobiny ciepła zamiast chłodnego dystansu., chociaż ten niedostatek rekompensują wplecione w akcję wstawki z wypowiedziami starszych par ze wzruszeniem wspominających narodziny swej miłości.

Dysk przygotowany starannie, bez większych wpadek, ale nie daje też powodów do jakichś szczególnych zachwytów. Obraz przeniesiony dobrze, w miarę ostry i kontrastowy, chociaż kolory są i odrobinę przygaszone, i zbyt jednostajne w odcieniach. Nie ma za to ziarna, inne graficzne artefakty pojawiają się śladowo właściwie tylko w tych najciemniejszych scenach. Dźwięk nieźle rozłożony na kanały, z tym że właściwie tylko przednie, gdzie alokacja jest w miarę dokładna i adekwatna do obrazu. Głośniki surround w zasadzie milczą. Brzmienie jest w miarę pełne, soczyste i ma nie najgorszą dynamikę, ale nie tworzy spójnej przestrzeni. Poszczególne efekty, a zwłaszcza dialogi brzmią jakby były oderwane od reszty. W menu dodatków numerem jeden jest tu z pewnością ponad 30-minutowy film dokumentalny o produkcji, w którym narratorami są reżyser Rob Reiner (podobno charakterologiczny pierwowzór postaci Harry’ego) i autorka (nominowanego do Oscara) scenariusza Nora Ephron (ona z kolei przyznaje się, że na samej sobie wzorowała charakter Sally). Oboje mówią o tym filmie z pasją, sypią anegdotami, zakulisowymi ciekawostkami, a wspierają ich Crystal, Ryan i Carrie Fisher. Równie pasjonujący jest komentarz Reinera, autoironiczny i szczegółowy. Można też zobaczyć kilka scen niewykorzystanych. Są niezłe (zwłaszcza opowieść Sally o miesiącu miodowym), ale nie na tyle, żeby ich jakoś szczególnie żałować.



Dodatki: dokument pokazujący powstawanie filmu, sceny usunięte, muzyczny wideoclip Harry Connick - "It Had to Be You", zwiastun.