Witam.Stan technicznie bardzo dobry.Silnik perfekcyjny,skrzynia -mięciutko i również perfekcyjnie. Wizualny-z bliska widoczne drobne ryski w dolnych okolicach bocznych owiewek i lekko otarta pokrywa z prawej strony. Ps.tłumik oryginalny (w sensie jak fabryka dawała ale kolorowy od pałowania - nie tym sprzętem. Ten jest wymieniony bo poprzedni przy sprowadzeniu był przetarty. Taki używany kupiłem. Brzmi dobrze bo od tego pałowania jest basowy i chrapliwy,jednym słowem lepiej,bezpieczniej:)) (nie jest to absolutnie przelot czy wypruty tłumik). Maleńki przebieg i ja w ubiegłym sezonie nie miałem czasu go powiększać. Jest nakładka na siedzisko pasażera. Łańcuch i zębatki w super stanie. Założony nowy - najlepszy akumulator YUASA. 12-tka jako szybki turystyk jest sprzętem marzeń. Elastyczny,mega moc. 180 koni upchane w jedną z najładniejszych brył - moim zdaniem. Dla fanatyków mocy powiem,że fabrycznie ma taką mapę,że na pierwszych trzech biegach jest grzeczna a od czwórki łupie do końca tak,że z dobrym kierowcą nie ma znaczenia czym mocniejszym obok jedzie człowiek,z którym się sprawdzasz (o ile nie ma turbiny:))). To duży motor. Pogania ile się chce chyba,że ktoś musi jeździć ponad 300/h,jest wygodna na trasę w przeciwieństwie do rowerów typu ZX10R i innych torówek,przy których nie wymięka ale one wymiękają po stu kilometrach jazdy z chudymi plastikami i torturowaniem krzyża ((clip-on'y mocowane są nad górną półką a nie pod nią). Ten model jak Hayabusa,ZZR1400 czy Honda XX naprawdę poszerza perspektywę a przemieszczanie się to doznanie sportowca i turysty w jednym. Zawiecha ma pełną regulację od naprawdę miękkiej do naprawdę twardej a nie od twardej do zajebiście twardej:)) Mnie rozstanie z tym motocyklem łatwo nie przychodzi. W poprzednim sezonie zrobiłem nią ok.1200 km bo dużo pracowałem i urodziło mi się maleństwo. Przyszły sezon nie będzie pewnie inny i dostałem "parcia" na HD bo jeszcze nie jeździłem:). Do jazdy "wokół komina" lepiej się nada. ZX12R to motocykl do "walenia" tras i dlatego stracił u mnie rację bytu. Co do zrobienia - od strony technicznej - nic poza wymianą tylnej gumy. Dodaję ładną roczną oponę rozmiar 200. 12-tka u mnie nie była gnojona (mam 40-tkę na karku. Nie znaczy to,że jeździłem wolno tylko nie było figur,odkręcania do odcięcia itp. Sam poświęciłem nie mało czasu żeby poszukać motocykl w doskonałej kondycji technicznej i myślę,że ten motocykl,w tym roczniku,w tym malowaniu i za TĄ CENĘ to bardzo dobra oferta dla kogoś kto chce jeździć mocno ale nie jest początkującym. Negocjujący niech nie opowiadają bredni o KAWASAKI bo jedyne uzasadnione złe opinie o tych motocyklach pochodzą z czasów GPZ...czyli kiedy po ziemi chodziły dinozaury.. To moja piąta Kawa po Zephyrze 750,ZRX 1100,ZZR1100 i Z1000 i śmieszą mnie tanie texty do zbicia ceny. Ich silniki nie chodzą jak elektryczne (patrz ugrzeczniona honda) ale jest w nich "czerwone mięso" i dzikość- i o to chodzi. Z żadną Kawą nie miałem kłopotów technicznych (co zdażyło mi się np.w BMW R1100GS). Fanatycy tego co popularne i oklepane sami dobrze wiedzą czego szukać - zaoszczędzą w Larssonie na parę butelek chmielu na filtrze powietrza,uszczelniaczach lag i świecach (do 12-tki producent każe wkręcać platynowe:)) ...i na spojrzeniach pełnych szacunku. To pełnokrwisty motor z czasów kiedy motocykle osiągnęły swój szczyt możliwości bo wszystko co firmy robią po pojawieniu się ZX12R i Hayabusy to już tylko odchudzanie wagi w torowych hulajnogach. Nie mam nic do handlarzy ale nie jestem handlarzem. Piszę bo dla niektórych kupowanie sprzętu od ludzi z tego żyjących to problem. Motocykla do następnego sezonu już taniej nie wystawię. Sorry za rozbudowany text. Zanim klikniesz KUP TERAZ zobacz motocykl.(dla zainteresowanych zdejmuję owiewki).
PS.Zawracaczom dupy,którzy składają deklaracje bez pokrycia i tracą mój czas dziękuję.
Dzwoń,pytaj.
507[zasłonięte]106 , 501[zasłonięte]740 lub [zasłonięte]@o2.pl
Pozdrawiam.Sebastian.Opole
