Witam.
Mam do sprzedania kawasaki gpz 500s lub inaczej zwany ex500
Motor w jednych rękach od 2006 od kiedy jest w Polsce.
Długo szukany, dokładnie sprawdzony przed zakupem był warty wydania wtedy chyba 10.000zł. Z realnym przebiegiem 15000km
Serwisowany w warsztacie Yamahy i Hondy we Francji i w Kawasaki/Ducati i Suzuki w Polsce.
Na większość napraw, wymian są paragony.
Do motocykla są 2 klucze, dorzucę olej motula, bo jeszcze mi trochę zostało, oraz płyn hamulcowy, może jeszcze wystarczy na jedną wymianę.
Sprzęt bardzo zadbany. Łańcuch smarowany przy słonecznej pogodzie co 2 baki jak lało to co bak.
Do łańcucha używam belray-a teflonowego, od jakiś 2500km jest nowy łańcuch napędowy firmy DID.
Łańcuszek rozrządu sprawdzany jakiś czas temu i nie było konieczności wymiany, co dodatkowo może potwierdzać niski przebieg.
Wszystko w motocyklu robione na czas i na dobrej jakości częściach.
Skrzynia działa prawidłowo, wszystkie biegi wchodzą bez problemu, i nic nie wypada.
Silnik pracuje tak jak powinien. Bez wycieków i żadnych niepokojących dźwięków. Świece były wymieniane, i płyn chłodniczy razem z uszczelkami jakoś w 2012. Gaźniki wyregulowane w 03.2012 przy większym serwisie na początek sezonu.
Tyle ile oleju wchodzi na początku sezonu to tyle samo wylatuje. W sumie rok w rok to nie są jakieś gigantyczne dystanse, Ale nie ma podstaw do tego żeby powątpiewać w sprawność silnika.
Przytarcie delikatne z prawej strony na klamce i owiewce wielkości płytki paznokcia, tak się kończy uczenie swojej dziewczyny jazdy na parkingu. Gleba na 1ce przy 10km/h. Klamka nie wygląda jak buty Alladyna i motor nie ucierpiał jakoś znacznie na tym zdarzeniu. Uszkodzenie to nie powód sprzedaży.
Motocykl wygląda naprawdę dobrze, fajny lakier czarny metalic i te zielone naklejki dobrze się komponują z zieloną szybą.
W słońcu wygląda nawet ładnie biorąc pod uwagę całą estetykę motocykla. Choć to kwestia gustu.
Przed zakupem przejechałem się CB 500 i suzuką i najlepiej mi pasowała kawa. Stąd też się uparłem, że to i nic innego.
Dla osób wysokich motor jest normalny ma tu wygody jak w Hondzie GoldWing ale też to nie jest stella.
Niższe osoby nie powinny mieć problemu z sięgnięciem do podłoża, ale słabeusze mogą mieć problem z postawieniem sprzętu na stopke centralną.
Ale ona jest raczej stosowana do nasmarowania i wyczyszczenia łańcucha i mycia motocykla.
Kto czytał o GPZ-ach to wie, że owiewki mogły by być lepszej jakości, i tu się zgadzam. Nie są mocowane nigdzie na trytykach ani sklejane żywicą. Ale nie które szpary mogły by być równiejsze a lakier lepszej jakości.
Tu jest fragment na ten temat. http://www.scigacz.pl/Uzywane,Kawasaki,GPZ500,sportowa,budzetowka,12661.html
Dla poliglotów tu też można znaleźć sporo informacji po angielsku http://www.ex-500.com/wiki/index.php?title=Main_Page
Żeby nie było że może artykuł sponsorowany to poniżej informacje z innej ręki
http://www.motocykl-online.pl/testy/Kawasaki-GPZ-500-S,3923,1
Z jednej strony to nie chcę go sprzedawać, bo jak jest ładna pogoda to chętnie bym gdzieś nim pojechał, zwłaszcza że mam już swój sprawdzony sprzęt, a kupowanie czegoś nowego to istna orka.
Ale w 2013 przejechałem coś ok 500km. raptem 2 razy go zatankowałem.
Mam służbowe auto, i prace która mi uniemożliwia korzystanie z motocykla. Zawsze mam towar w samochodzie i kuferki nie rozwiążą mojego problemu.
Motocykl ma jakieś wytarcia od butów, rysy na baku od tankbaga, i normalne ślady eksploatacji jak na 15 letni motocykl.
Nie ma sensu żebym pisał było wymieniane to tamto i wypisywał połowę części motocykla.
Było wymieniane to co się zużywa i trzeba wymieniać, olej w lagach, opony, świece itd.
Eksploatacja nie jest jakoś wielce kosztowna, za OC płaciłem ostatnio chyba coś ok 140zł
Pali ok. 5l/100km.
Olej raz do roku to wydatek chyba 120zł wymiana razem z olejem i filtrem.
1999 to model już po wszystkich poprawkach, tarcza z tyłu i 2 z przodu, nowsze zegary bardziej czytelne, i przełączniki już ze Star Wars.
Nie ma problemu z częściami do tego motocykla w razie jakiegoś dzwonu czy szlifa, i nie płaci się za nie jak za zborze. To też duża zaleta jego popularności.
Opony jest dużo i przód i tył, chyba nie są pierwszej młodości. Jak dobrze pamiętam z 2010 ale to nie torówka, że muszą się kleić do asfaltu.
Proszę śmiało dzwonić, pisać i pytać co konkretnie interesuje.
Mogę dosłać więcej zdjęć na maila, bo tu mi się jakoś marnie ładują.
Zapraszam do oglądania w Warszawie po wcześniejszym umówieniu 519-[zasłonięte] -001 lub [zasłonięte] @apachegroup.eu
Jak Ktoś będzie chciał to będę miał możliwość dowiezienia motocykla.
Korzystam z konta kolegi wiec żadna jesionka i nie ma co pisać do użytkownika wiadomości. po to jest powyżej mail i telefon.
Na SMSy odpowiadam. palce mi od tego nie uschną.