Kawasaki ER6 n - Kawasaki ER650A
Rok produkcji: 2006
VIN JKAER650AAA031306
Jestem właścicielem tego motocykla od XI 2011 roku. Kupiłem go w Białym Dunajcu od osoby prywatnej. Wcześniej było jeszcze 2 właścicieli. Motocykl pochodzi z polskiego salonu Kawasaki. Przez 4 sezony użytkowania zrobiłem nim 10 kkm. Sprawdzał się świetnie w mieście i na dalszych trasach. Kilka razy jeździłem tez z pasażerem – także przyjemnie. Zjeździłem nim kawał Polski - Mazury, Kaszuby, byłem nad Bałtykiem i na splocie 3 granic w Bogatynii.
Motocykl jest zarejestrowany na mnie w Polsce. Posiada tablice rejestracyjne, dowód rejestracyjny, kartę pojazdu, przegląd na rok oraz ubezpieczenie OC. Można nim legalnie pojechać do domu.
Technicznie motocykl jest w 100 % sprawny. Olej silnikowy wymieniam co sezon zawsze na
zalecany przez Kawasaki Castrol Power1 4T 10w40 + filtr.
Ważniejsze zakupy i wymiany:
10-05-2012 23 491 km - nowy napęd – łańcuch DID 114 ogniw x-ring, zębatkix2 – 743 zł
29-06-2012 23 805 km - opony Dunlop SportMax Qualifier M/C 120/70 i 160/60 ZR17 nowe – 900 zł
04-04-2014 29 621 km - nowy akumulator 150 zł
Motocykl posiada: - zestaw fabrycznych narzędzi pod siedzeniem - nowe klocki hamulcowe - tarcze hamulcowe w bdb stanie - właściwie nowy napęd - opony w bdb stanie
Wyposażenie akcesoryjne zamontowane na motocyklu:
- owiewka przednia oryginał Kawasaki,
- kufer centralny,
- tłumik Akrapovic i z możliwością jazdy na przelotowym wydechu lub kulturalnie,
- Crash Pady oryginał Kawasami,
- zasilanie 12V do navi czy tel.
- automatyczna olejarka Scottoiler
Do motocykla jest dowód rejestracyjny, karta pojazdu, 2 szt. kluczyków oryginalnych do moto i do kufra.
Motocykl jest w bardzo dobrym stanie technicznym jak i wizualnym. Czysty, zadbany, na bieżąco serwisowany. Olej wymieniam co sezon. Cały w fabrycznym lakierowaniu.
POSIADA MAŁE WGNIOTKI NA BAKU WIDOCZNE NA FOTO I PRZERYSOWANIA.
Silnik jak i inne podzespoły pracują perfekcyjnie! Motocykl pod kątem jazy nie wymaga absolutnie żadnego wkładu finansowego. Jeśli komuś przeszkadzają wgniotki czy rysy, to trzeba zainwestować w lakierowanie lub wymianę kilku elementów.
Zgadzam się na oględziny przed zakupem. Możemy zdając plastiki, pojechać do serwisu, podnieść zbiornik itp.
Dodam, że:
- przebieg 100% oryginalny i zapewniam, że jest on mały. Na rynku jest wiele moto z tych lat z przebiegiem 5-10 tyś km i już z wymienianym napędem albo oponami...
- na motocyklu są świetnie klejące opony, które posłużą jeszcze co najmniej 10 kkm.
- jak widać motocykl jest po liftingu. Egzemplarze z czarną ramą mają wyeliminowane wady wieku dziecięcego tego modelu. Egzemplarze z ramami złotymi lub czerwonymi cierpią na pękającą prawą część ramy przy mocowaniu silnika (Kawasaki wydało oficjalne oświadczenie gdzie przyznaje się do tego), na pękające mocowanie stopki i inne. Powtórzę, że wszystkie te wady wyeliminowano w modelach z czarną ramą...
Największe zalety moim skromnym zdaniem:
- super elastyczny silnik ciągnący od samego dołu (72KM i 66Nm)
- spalanie jak w motocyklu o pojemności 250 - spokojna jazda koło domu to 4l/100km!
- śmieszna waga, jest naprawdę lekki
- świetne prowadzenie, bardzo łatwe i przewidywalne (jest różnica na + w porównaniu nawet do GSR 600 nie mówiąc o Z750),
- super zwinność i zwrotność – jest wąski i wszędzie się wciśnie, nieocenione w korkach,
- bardzo tania eksploatacja, producent zaleca wymianę oleju co 12 tyś km a sprawdzanie luzów zaworowych co 48 tyś km.
Podkreślam, że motocykl jest pewny i nie wymaga wkładów. Nie interesują mnie więc śmieszne oferty cenowe. Jeśli komuś nie podoba się mój egzemplarz lub cena proszę jechać do innych. Można sobie kupić złoma i samemu się z nim męczyć. Wystarczy przejrzeć ogłoszenia i już na pierwszy rzut oka widać że 99% er6 z tych lat jest malowane. Wiem doskonale co jest na rynku i co ludzie próbują sprzedać.
--- Kontakt ---
-501-[zasłonięte] -015-
Cena jest do rozsądnej negocjacji. Jazda próbna możliwa po pozostawieniu gotówki w depozycie.
Na życzenie mogę wysłać szczegółowe zdjęcia motocykla via email.
Kawasaki ER-6n – dane techniczne
Rama, podwozie oraz pozostałe techniczne parametry motocykla
Długość: 2 100 mm Szerokość: 760 mm Wysokość: 1 095 mm
Rozstaw osi: 1 405 mm Prześwit : 140 mm Waga: 174 kg
Resorowanie przedniego koła (średnica x długość): 41x120 mm
Resorowanie tylnego koła (średnica x długość): 130 mm
Wysokość siedzenia: 785 mm
R ozstaw: 1405 mm Typ ramy: rurkowa, stalowa
Silnik, układ napędowy motocykla
Type DOHC, 4-zaworowy (8 zaworów), 2-cylindrowy, czterosuwowy, chłodzony cieczą Przekładnia wtórna: łańcuch
Rozrząd: 2x OHC Przygotowanie mieszanki: wtryskiwanie
Emisja: Euro 3 system katalityczny, regulowany
Rozrusznik: rozrusznik elektryczny
Pojemność skokowa: 649.0 ccm
Średnica cylindra: 83.0 mm
Długość skoku: 60.0 mm
Stosunek sprężania: 11.3 : 1
Liczba biegów (manualna skrzynia biegów): 6
Świece : Spark Plugs NGK CR9EIA-9
Olej silnikowy : API SE, SF or SG, API SH, SJ or SL with JASO MA SAE 10W-40 (2.4 L)
Pojemność układu chłodzenia 1.2 L
Osiągi
Moment obrotowy: 66.0 Nm przy 7000 obrotach
Moc silnika: 72 KM (53.0 kW) przy 8500 obrotach
Prędkość maksymalna: 200 km/h
Przyspieszenie z 0 do 100 km/h: 3.9 s
Paliwo, zużycie paliwa
Rodzaj paliwa: Natural 95
Pojemność baku: 15,5 litrów
Zużycie paliwa: 4.0 litrów na 100 kilometrów
Pozostałe właściwości oraz parametry
Hamulec przedni: podwójne tarczowe
Hamulec tylny: tarczowe
Średnica tarczy w przednich hamulcach: 300 mm
Średnica tarczy w tylnych hamulcach: 220 mm
Seryjny rozmiar opon z przodu: 120/70 ZR17 M/C (58 W) Tubeless
Seryjny rozmiar opon z tyłu: 160/60 ZR17 M/C (69 W) Tubeless
Opony seryjne
DUNLOP, SPORTMAX RADIAL D221FAJ 120/70 ZR17 M/C (58 W) przód
DUNLOP, SPORTMAX D221J 160/60 ZR17 M/C (69 W) tył
Felgi: przód 17 × 3.50 tył 17 × 4.50
Cena rekomendowana: 01.01.2007 - 25 776 PLN
ER-6n to model zaprezentowany jako nowość w 2006 roku. Wykorzystując popularność uniwersalnych nakedów i rosnącą modę na stylistycznie uatrakcyjnione motocykle, doskonale wpasował się w rynek motocyklowy. Nowoczesna stylistyka ma w sobie elementy nadające mu dynamiczności, ale silnik nie idzie z tym w parze i ma raczej przeciętne parametry. Motocykl ten ma jednak niewątpliwie jedną silną zaletę, a mianowicie cenę, która jest bardzo konkurencyjna do podobnych modeli innych producentów.
Właściciele Kawasaki ER6N mogą spać spokojnie. Motocykl jest trwały i dzielnie znosi wszelką eksploatację niekoniecznie zgodną z zaleceniami fabrycznymi - węgier Angyal Zoltan i Fragment udowodnili to, wykorzystując Kawę do stuntu. Dla zwykłych użytkowników ważniejsze jest, że poza serwisem nie powinni mieć specjalnych wydatków spowodowanych awaryjnością motocykla. Niezbyt trwały jest układ wydechowy (to może być impuls do wymiany na bardziej męski aftermarket), zdarzają się usterki modułu zapłonowego, awarie kluczyka, oraz drobne nieszczelności układu chłodniczego. Pierwszy rocznik objęto akcją serwisową – montaż crash-padów mógł powodować pękanie ramy w okolicach prawego mocowania silnika.
Instrukcja zaleca serwis co 6000km, prawidłowo smarowany i naciągnięty łańcuch dobije do 35tyś km. Regulacja luzów zaworowych przewidziana jest dopiero po 42tyś. km. ER6F/N zachowuje się wobec pieniędzy użytkowników, niczym Bernardyn pilnujący stada młodych owiec, na swój sposób je chroni. Szansa na większe wydatki, pod warunkiem regularnego obsługi są bardzo małe. W Polsce średnie Kawasaki sprzedaje się przyzwoicie i łatwo znaleźć salonową, serwisowaną sztukę. W testach porównawczych ze swoim najgroźniejszym rywalem SV650, nieznacznie wygrywał. Warte pochwały jest lepsze podwozie, zbliżone osiągi, nieco lepsze hamulce. Silnik jest słabszy, ale przełożenie główne nadrabiało niedostatki mocy. W przedstawionej na fotografiach formie motocykl przetrwał do końca 2008r, na 2009r przygotowano gruntowny face-lifting. Czy warto kupić używane Kawasaki ER6? Uważam, że tak. Nie jest sportem i nim nie będzie, do zwinności supermoto nieco mu brakuje, nie jest efektowny, ale osiągi są zadowalające; świetnie sprawdzi się w czasie dojazdów do pracy, weekendami można popracować nad techniką jazdy na torze kartingowym; a po zamontowaniu stelaży i kufrów zabierze nas na urlop. Kawa jest taką „Naszą szkapą” – brakuje jej do pełnej krwi araba, urodziła się do ciągnięcia wózków ale poczciwością i bezpretensjonalnością, w jaki to robi, zaskarbia sobie sympatię użytkownika.