Antykwariat Internetowy In Nomine
25-363 Kielce, ul. Wesoła 51/613
telefon: 605-[zasłonięte]-305
e-mail: [zasłonięte]@innomine.pl
Wpłaty prosimy dokonywać na konto:
NET System Igor Białogoński
25-363 Kielce, ul. Wesoła 51/613
86 1500 [zasłonięte] 1[zasłonięte]4581406 [zasłonięte] 550700
Bank Zachodni WBK S.A. 5 O/Kielce
- List polecony ekonom.: 10,20 zł
- List polecony prioryt.: 13,60 zł
- Paczka ekonomiczna: 11,70 zł
- Paczka priorytetowa: 13,60 zł
- koperta ochronna ("bąbelkowa")
- Przez PayU
- Przelew na konto (przedpłata)
- Przed złożeniem oferty prosimy o szczegółowe zapoznanie się z:
- Regulaminem aukcji dostępnym na stronie O nas;
- pełnym opisem oferowanych przedmiotów wraz z ich rzeczywistymi zdjęciami.
- Nie wycofujemy ofert na 24 godziny przed końcem aukcji, nie kończymy aukcji przed czasem.
- Po zakończeniu aukcji prosimy o potwierdzenie zamówienia z podaniem swojego nicka, numeru aukcji, rodzaju przesyłki oraz potwierdzeniem adresu do wysyłki - koniecznie jeśli adres będzie inny niż ten z profilu użytkownika.
- Koszt przesyłki jest zawsze podawany w treści aukcji.
- Oferowane przedmioty wysyłamy najczęściej w ciągu 24 godzin (w dni robocze) od zaksięgowania pełnej należności, łącznie z kosztami wysyłki.
- Zachęcamy do zakupu kilku przedmiotów jednocześnie - koszt wysyłki jest zależny od ich łącznej wagi - szczegóły na stronie O nas.
Witamy na naszej aukcji.
Przed przystąpieniem do licytacji prosimy zapoznać się z jej zasadami na stronie O nas.
Przedmiotem aukcji jest używana książka:
Znaczy Kapitan
Autorzy: Karol Olgierd Borchardt
Strony: 464; Format: 11,0 x 18,0 cm
Waga: 342 g.
ISBN: brak
Wydanie: VII (1973); Nakład: 40250 szt.
Wydawca: Wydawnictwo Morskie (Gdańsk)
Oprawa: miękka
Stan książki: dobry (-)
Stan okładki: średni, okładka lakierowana, lekko pożółkła, posiada ślady przetarć i zagięć oraz drobnych zabrudzeń, grzbiet przetarty na krawędziach, lakier na grzbiecie jest w znacznej części zdarty, grzbiet uszkodzony w górnej i dolnej części na dł. ok. 2 cm.
Stan kartek: mała ilość kartek posiada niewielkie ślady plam, drobnych zabrudzeń i/lub zagięć, pozostałe czyste, białe. Blok książki jest odklejony od okładki na końcu książki. Kilka kartek jest naderwanych na krawędzi grzbietu.
W książce znajdują się 22 kartki zawierające zdjęcia, plany i ilustracje cz.b., z których 4 zostały źle zszyte (odwrotnie, "do góry nogami"), zaś 3 i 2 od końca kartka są częściowo rozszyte.
Książka pochodzi ze zlikwidowanego księgozbioru biblioteki. Posiada wbite pieczęcie biblioteczne oraz numery katalogowe.
Książka została wydana w ramach cyklu "Biblioteka Literatury XXX-lecia".
Od autora
"Książka "Znaczy Kapitan" nie mówi o czymś oderwanym od życia, o czymś fikcyjnym, co nigdy nie miało miejsca. Nie została zachowana, co prawda, dokładna chronologia niektórych zdarzeń; być może, iż kolejność ich była nieco inna, tak jak i drugorzędne okoliczności zdarzeniom tym towarzyszące. Ale wszystko, co w książce jest opisane, polega na prawdzie. Książka opowiada o wartościach niezmiennych, takich, które były, są i będą - podobnie jak morze, które było, jest i będzie.
Załączony materiał ilustracyjno-dokumentacyjny ma stanowić dowód, że wyłącznie realni ludzie i realne zdarzenia są tematem moich opowiadań. (...)
Dodatkowym celem, jaki przyświecał mi przy zestawianiu materiału ilustracyjnego, była chęć ułatwienia Czytelnikom zrozumienia opisów statków oraz miejsc, w których toczyła się akcja. Zdjęcia dokumentacyjne, aczkolwiek w części bardzo słabe i niedoskonałe, stanowią jednak w sumie krótki, chronologiczny przegląd rozbudowy naszej floty handlowej, od starego, samotnego żaglowca do nowoczesnych transatlantyków pasażerskich.
Pomimo całej odrębności podejścia do zagadnień morskich w czasach obecnych, kiedy to sami budujemy statki, o których posiadaniu nie mogliśmy kiedyś nawet marzyć - musimy zawsze pamiętać, iż zawdzięczamy je ludziom morza. Bywają nimi niekoniecznie osoby z fachowym wykształceniem morskim. Najważniejsze są tu pewne niezmienne wartości, bez względu na stanowisko czy nawet epokę. Ludźmi morza byli na przykład kobieta-faraon Hatszepsut, kardynał Richelieu i car Piotr Wielki. Dzięki takim ludziom możliwe są wielkie osiągnięcia w dziedzinie rozwoju floty. Brak takich ludzi powoduje zawsze zanik myśli morskiej w społeczeństwie.
Załączony materiał zdjęciowy ilustruje w pewnym stopniu życie uczniów Szkoły Morskiej, mieszczącej się wtedy jeszcze w Tczewie. Wielu z nich miało przeżycia znacznie barwniejsze i bardziej ciekawe niż te, które uchwycone zostały w opowiadaniach składających się na książkę "Znaczy Kapitan". Na zewnątrz stanowili niewielką grupę romantyków, pragnących pracować na morzu wbrew wszystkiemu i wszystkim. Rozumiało ich i popierało zaledwie kilku dalekowzrocznych, światłych ludzi, którzy - choć wychowani pod obcymi banderami - potrafili zorganizować zalążek marynarki i stworzyć szkołę morską. Działo się to w czasach, kiedy nie tylko społeczeństwo, ale i najwyższe czynniki rządowe usiłowały zlikwidować te pierwsze poczynania na morzu, uważając je za nierozsądne mrzonki i bezowocne fantazjowanie.
Romantycy, którzy przetrwali ten okres, byli nieliczni. Zaledwie kilku lub kilkunastu opuszczało wtedy co roku mury Szkoły Morskiej w Tczewie jako jej absolwenci, stając niezmiennie przed dylematem - co robić? dokąd pójść? Obecnie ludzie ci stanowią zespół najbardziej doświadczonych oficerów Polskiej Marynarki Handlowej, zajmują kierownicze stanowiska w instytucjach związanych ściśle z morzem, wychowują nowe liczne kadry pracowników naszej gospodarki morskiej, coraz większej i coraz bardziej wszechstronnej.
Zmienił się stosunek społeczeństwa do spraw morza, zmienił się pogląd na jego rolę i znaczenie u najwyższych czynników rządowych. Dowodem tego jest choćby rozkwit naszej floty, naszych portów, stoczni i rybołówstwa. Niezmiennie te same pozostały tylko cechy dobrego marynarza; nie potrafi ich zastąpić największy postęp techniczny.
O jednym nie można zapomnieć i to jest właśnie najogólniejszym celem niniejszej książki: o wielkim trudzie i wysiłku wielu lat wpajania w społeczeństwo nasze świadomości, że na kresce kursowej kompasu państwowego musi być zawsze wypisane wielkimi literami słowo MORZE."
Karol Olgierd Borchardt, kapitan żeglugi wielkiei, autor książki "Znaczy Kapitan" - która otrzymała m. in. Nagrodę Literacką im. M. Zaruskiego, Czerwonej Róży, Złotego Kłosa oraz czytelników "Morza" jako najlepsza powieść morska dwudziestolecia PRL i była tłumaczona na jęz. czeski, fragmenty tłumaczono na jęz. rosyjski oraz esperanto, systemem Braille`a - jest także autorem "Krążownika spod Somosierry", wielu opowiadań i podręcznika astronawigacji. Za swe czyny i zasługi otrzymał m. in. Krzyż Walecznych, Order Sztandaru Pracy, Srebrny Medal "Za zasługi dla obronności kraju", Medal Komisji Edukacji Narodowej. O jego popularności świadczy fakt, iż wybrano go Gdańszczaninem 1966, w 1970 r. przyjęto w poczet członków Klubu Znamienitych Kapitanów przy Moskiewskim Radio i Telewizji jako pierwszego cudzoziemca współcześnie żyjącego; dotąd jedynymi, honorowymi, członkami cudzoziemcami byli Robinson Cruzoe i Joseph Conrad.
Treść
♦ Tenanga
♦ Naj...
♦ Omne trinum perfectum
♦ Niedziela
♦ "Guarneri"
♦ Ojciec Wirgiliusz
♦ Elba
♦ Wieża Świętojańska
♦ Śnieżny szkwał
♦ Oxelösund
♦ Król
♦ Od lwiątek do wilka
♦ Oban
♦ Quanto Costo
♦ Nordkap
♦ "Oceania"
♦ La muleta
♦ Na ministerialnym poziomie
♦ Jakub Paganel
♦ Ortodroma
♦ Dracului vaporul
♦ Awantury arabskie
♦ Duchy
♦ Iceberg
♦ Birbante-rocca
♦ Znaczy, co to znaczy?
♦ Wojny krzyżowe
♦ Klejnoty i pretorianie
♦ W drodze do Itaki
♦ Podróż poślubna
♦ Starzy znajomi
♦ Dziewicza podróż
♦ Śladami Waltera Scotta
♦ Dar
♦ Znów razem
♦ W drodze do Nowej Zelandii
♦ Meczet Omara
♦ W dwadzieścia lat później
Zapraszamy do udziału w licytacji!
Zdjęcia:
|
Antykwariat Internetowy In Nomine jest prowadzony przez firmę NET System Igor Białogoński
25-363 Kielce, ul. Wesoła 51/613, NIP: 657 [zasłonięte]115-24, REGON: 260 [zasłonięte]547
Kontakt - tel. 605 [zasłonięte] 305, e-mail: [zasłonięte]@innomine.pl
|