|
Witold L. Langrod
O niespokojnym życiu i smutnej śmierci Karola Beneskiego
Kraków 1981 270 str.+ 18 zdj., wys. 20 cm stan dobry SPIS RZECZY Od Autora............5 Prolog . .............7 CZĘŚĆ I ORZEŁ BIAŁY I CZARNY Rozdział 1. Służba w wojsku polskim...... 21 Rozdział 2. W szeregach pruskich ........ 30 Rozdział 3. Interludium w Stanach Zjednoczonych . . 46 CZĘŚĆ II ITURBIDE Rozdział 1. Meksyk w zaraniu swej niepodległości . . 53 Rozdział 2. Z Veracruz do stolicy . ..... 59 Rozdział 3. W służbie cesarza Meksyku..... 65 Rozdział 4. Kryzys monarchii........ 76 Rozdział 5. Żołnierz i wódz......... 80 Rozdział 6. Więzienie i deportacja....... 88 Rozdział 7. Iturbide w drodze na wygnanie .... 97 Rozdział 8. We Włoszech i w Anglii...... 101 Rozdział 9. Decyzja powrotu......... 106 Rozdział 10. W drodze ku przeznaczeniu..... 113 Rozdział 11. Pięć dni dramatu........ 120 Rozdział 12. Konfrontacja......... 133 Rozdział 13. Pokłosie dramatu........ . 141 Rozdział 14. Interludium: projektowanie kanału między- oceanicznego......... 146 CZĘSC III SANTA ANNA Rozdział 1. Powrót ...........155 Rozdział 2. Ekspedycja brygadiera Barradasa . . . . 159 Rozdział 3. Walka o władzę......... 178 Rozdział 4. W cieniu nowego wodza....... 182 Rozdział 5. Polityka i wojsko........ 190 Rozdział 6. Wyprawa na Teksas........ 196 Rozdział 7. Koniec epopei......... 203 Rozdział 8. Ostatnia droga Karola Beneskiego (próba motywacji)........... 214 Bibliografia............. 249 Summary . ............ 258 Resumen.............. 262 Spis ilustracji............. 266 PROLOG Bohater opisanych tu wydarzeń nie znalazł miejsca w historii Polski, swego kraju rodzinnego. Ani pod nazwiskiem, jakiego używał w drugiej połowie swego życia: Karol Beneski, ani pod nazwiskiem prawdziwym: Karol Benecke. Na szerszą widownię przedostał się dopiero w kraju tak dalekim, jak Meksyk, i to raczej dzięki przypadkowi: bo gdyby nie uczestniczył w tragicznej próbie powrotu z wygnania władcy tego kraju, nie pozostałby dziś nawet drobny ślad po fakcie, że przed z górą półtora wiekiem żył tam i działał niejaki Karol Beneski. Ale Karol Beneski — to także określenie choroby, która opanowała mię i przez szereg lat zmuszała do żmudnego szperania w rozsypujących się szpargałach, ślęczenia w bibliotekach czterech miast przed stertami książek i gazet, a także uporczywego zastanawiania się, gdzie by dało się coś więcej znaleźć o mym bohaterze. Bo o Karolu Beneskim nie napisano dotąd żadnego studium: nazwisko jego można, i to z trudnością, odszukać tylko w krótkich wzmiankach związanych z innymi postaciami, przy których on sam nie odgrywał roli głównej, w jakichś raportach, listach, notatkach kronikarskich. Dlatego to, co tu napiszę o Beneskim, będzie rezultatem poszukiwań przedsięwziętych przez detektywa amatora, którego zadaniem było wykryć prawdę, nieraz specjalnie tajoną, o kimś, kto żył w odległym kraju przed stu pięćdziesięciu laty. Zaczęło się od przypadku. Sięgnąłem raz, dziś już nie wiem po co, do wielkiej encyklopedii amerykańskiej i natrafiłem w niej na ustęp dotyczący Augustyna Iturbide, któremu Meksyk, uzyskawszy niepodległość, ofiarował w roku 1822 koronę cesarską; po niespełna roku cesarza wygnano; powróciwszy nielegalnie, został pojmany i rozstrzelany. Jedna wzmianka w tekście tego ustępu zainteresowała mię: w nielegalnym powrocie byłemu cesarzowi towarzyszył jego przyjaciel „pułkownik polski Karol Beneski". Gdzie się ci pol-scy wygnańcy nie natłukli? I jak się ten Polak znalazł w egzotycznym Meksyku? Jak się stał zausznikiem cesarza? I jak się skończyła ta tragiczna przygoda dla niego samego? Na tym moje rozważania się urwały, ale bakcyl już się we mnie usadowił. Objawił się na nowo, gdy po jakimś czasie, w Bibliotece Narodowej w Meksyku, natrafiłem na książkę o korespondencji Augustyna Iturbide, gdzie na jednej ze stron, w przypisku, podano kilka danych z życia Beneskiego. I to jakiego życia!... Służba w armiach trzech narodów; porucznik lansje-rów polskich; podpułkownik huzarów pruskich; pułkownik kawalerii meksykańskiej. Udział w kampaniach przeciw Francji, Hiszpanii, Anglii i Rosji, za które otrzymał różne odznaczenia; kariera w egzotycznym kraju; za udział w konspiracjach dwa razy wydalony z Meksyku i zagrożony karą śmierci, dwa razy nielegalnie powrócił; po drugim powrocie, zrehabilitowany za wybitny udział w odparciu inwazji hiszpańskiej, zajmował szereg stanowisk w armii, aż, będąc komendan- tem jednego z okręgów wojskowych, popełnił w r. 1836 samobójstwo. Te fakty spowodowały, że bakcyl zainstalował się we mnie na dobre, więc zagłębiłem się w literaturę dotyczącą życia Iturbidego. Zawierała ona opracowania historyczne z XIX wieku (takich autorów, jak Lucan Alaman, Carlos Maria Bustamante, Jose Bravo Ugarte, Francisco Banegas Galvan), jak i prace późniejsze (wśród nich doskonałe dzieło pióra historyka amerykańskiego Williama Spencera Robertsona). W zrozumieniu tragedii powrotu eks-cesarza do Meksyku pomogły mi wspomnienia jego siostrzeńca, Josego Ramóna Malo, który mu w tej wyprawie towarzyszył. Aż wreszcie literatura z tamtej epoki naprowadziła mię na ślad pamiętnika samego Beneskiego. W Meksyku go znaleźć nie mogłem, ale znalazłem w bibliotece nowojorskiej, gdzie nie bez pewnego wzruszenia mogłem się zagłębić w treść 41-stronicowej broszury, w której „Charles de Beneski" w kilka miesięcy po opisanych w niej zdarzeniach skreślił swą Narrative of the Last Moments of the Life oj Don Augustin de Iturbide, ex-Emperor of Mexico (New York 1825). Wszystko to pozwoliło mi odtworzyć głębię dramatu byłego monarchy, któremu nie powiódł się zamiar powtórzenia wyprawy Napoleońskiej z Elby, a także tragedię Polaka, który kto wie czy sam przez własną nieostrożność nie przyczynił się do śmierci swego wodza i przyjaciela. Tak, ale to dotyczyło tylko jednego epizodu życia Beneskiego, epizodu bezsprzecznie najistotniejszego, ale nie wystarczającego do ujawnienia jego pełnego życiorysu. Szukałem więc dalej. W meksykańskim archiwum akt dawnych (Archivo General de la Nación) nie znalazłem niczego, ale gdy już z gmachu wychodziłem, wmieszał się w to przypadek może z dziedziny para-psychologii: na jednym ze stołów leżał jakiś tom, któ-rego nie zdążono jeszcze wstawić na półki; coś mię sku-siło i zajrzałem; był to katalog zbioru rękopisów mek-sykańskich przechowywanych w Bibliotece Uniwersytetu Teksas w Austin. Jakież było me podniecenie, gdy pod nazwiskiem „Beneski, Carlos", znalazłem aż dziewięć pozycji... W jakiś czas potem dostałem z Austin fotokopie, z których dowiedziałem się, że gdy Iturbide znajdował się na wygnaniu we Włoszech i w Anglii, Beneski podążył za nim i opiekował się jego rodziną, a także że gdy Beneskiemu groziła kara śmierci, baron Aleksander von Humboldt prosił prezydenta Rzeczypospolitej Meksykańskiej o ułaskawienie go. Teraz już nic mnie nie mogło uratować od tej choroby i każdą wolną chwilę poświęcałem pracy nie tyle historycznej, ile detektywistycznej, tropieniu człowieka, którego przede mną ukrywał upływ jakichś stu pięćdziesięciu lat. Chodziło teraz o to, by zbadać losy mego bohatera po jego powtórnym zjawieniu się w Meksyku. W He-merotece Uniwersyteckiej w Meksyku przejrzałem roczniki gazet z tych czasów i w jednej z nich, z roku 1829, znalazłem notatkę kronikarską o aresztowaniu kogoś, kto legitymował się fałszywym paszportem francuskim i kto okazał się Beneskim. Dalsze jego dzieje, przedstawione w niniejszej pracy, odtworzyłem z rozmaitych źródeł, przede wszystkim z teczki personalnej Karola Beneskiego przechowywanej w Archiwum Ministerstwa Obrony Narodowej, do którego dotarłem po przełamaniu dużych trudności i uzyskaniu zezwolenia udzielonego przez sekretarza Obrony Narodowej. Tą drogą zapoznałem się z dokumentami tak dla mej pracy ważnymi, jak oryginalne podanie Beneskiego o przyjęcie do armii meksykańskiej, zawierające jego życiorys, jak protokoły postępowania karnego przeciw niemu itd. Z tych i innych dokumentów dowiedziałem się o szczegółach jego udziału w kampanii przeciw Hiszpanom w roku 1829; o jego powtórnym aresztowaniu, w r. 1833, za działalność antyrządową, o decyzji w sprawie ponownego wydalenia i uwolnieniu go z tych opresji przez ówczesnego prezydenta i naczelnego wodza z wdzięczności za poprzednie uratowanie mu życia. Ze źródeł tych wynika, że Beneski był więziony w Meksyku aż cztery razy, a wydalono go z tego kraju nie dwa, lecz trzy razy. Niestety, nie byłem w stanie znaleźć niczego na temat jego śmierci, o której wiadomo tylko z krótkich wzmianek w wydawnictwach z epoki, że było to samobójstwo. Popełnił je Beneski po spotkaniu z naczelnym wodzem, generałem Santa Anna, który wtedy w sposób niemal zbrodniczy przygotowywał kampanię przeciwko rewolucjonistom w Teksasie i który doprowadził do klęski. Okoliczność ta pozwala domyślać się motywów, które mogły skłonić Beneskiego do samobójstwa; motywom tym poświęcam ostatni rozdział mej pracy. Ale kto to był ten Karol Beneski? Niełatwo było mi znaleźć odpowiedź na takie pytanie, bo poszukiwania uprzednie nie dały niczego konkretnego co do( ...)
Słowa kluczowe: | KOSZT WYSYŁKI:
- Niezależnie od ilości kupionych książek koszt wysyłki liczony jest tylko raz i wynosi:
- 7,50 polecony/paczka ekonomiczna
- 9.00 polecony/paczka priorytet DODATKOWE INFORMACJE O WYSYŁCE I PŁATNOŚCI:
- Wysyłkę realizujemy 2 razy w tygodniu za pośrednictwem Poczty Polskiej
- Książki wysyłamy w bezpiecznych "bąbelkowych" kopertach
- Nie wysyłamy za pobraniem, za granicę, nie ma także możliwości odbioru osobistego
- Forma płatności: płatne z góry (zwykły przelew/Płacę z Allegro)
- W przypadku większej ilości zakupionych książek, prosimy o wpłatę w terminie 10 dni - niestety nie przetrzymujemy zakupionych książek "na później":)
|