|
Antoni Halor WOKÓŁ DAWNEJ KAPLICY SIEMIANOWICKIEGO PAŁACU
1998 str. 100, stan bdb- (przykurzona, podpisana) ISBN 83-[zasłonięte]929-8-1
Dedykacja autora
Tajemnica okrywająca pałac, a zwłaszcza ową znaczącą część siemianowickiego „zomku", fascynowała mnie praktycznie „od zawsze". Próbowałem też, na miarę swych skromnych możliwości, dotknąć jej sekretów wiele już lat temu w różnych przygodnych tekstach. Wzmożone nie tak dawno (po raz któryś zresztą), a teraz znów jakby uśpione zainteresowanie ideą ratowania tej pięknej budowli, w skandaliczny sposób zaniedbanej i doprowadzonej niemal do ruiny, a także otaczające ją liczne legendy, są chyba wystarczającym powodem, by owe przemyślenia w tym miejscu przywołać. I to w kształcie w zasadzie niewiele odbiegającym od zanotowanego w latach 1987-89. Z wieloma jego niedoskonałościami i słabościami. Zrewidowane zostały i poprawione tylko najgrubsze pomyłki - aby nie powiększać i tak już nazbyt wielkiego obszaru fałszywych sądów, atrybucji i dat, towarzyszących dotychczasowej bardzo skromnej (ilościowo i objętościowo) literaturze o dawnej siedzibie Mieroszewskich i rezydencji Hencklów /2/. Szkice te są bowiem jednym z nielicznych, niestety, monograficznych tekstów poświęconych siemianowickiemu pałacowi, jego dziejom i mieszkańcom. A z pewnością są pierwszą obszerniejszą pracą o samej kaplicy pałacowej. Są też - co ważne - zapisem pewnego stanu świadomości, dziś w wielu punktach zmitologizowanego nie mniej niż zebrane przez niżej podpisanego przed laty siemianowickie podania ludowe i literackie /3/. [z wstępu]
Zapraszam na inne moje aukcje
|
|