Opis | Książka, którą trzymacie Państwo w rękach, ma charakter wydania źródłowego. Oznacza to, że stanowi ona dopiero początek badań nad historią, kulturą i ruchem naturalnym zamieszkującej w Olkuszu przez wieki społeczności żydowskiej . Tematem tej publikacji jest nowy cmentarz żydowski w Olkuszu, szczególne miejsce w kulturze żydowskiej tamtego regionu. Pozostało na nim jeszcze kilkaset nagrobków i ich fragmentów, z których najstarsze pochodzą z początków ubiegłego stulecia. Zachowane na nich inskrypcje mówią nam o pochowanych ludziach, podają daty, czasami nazwiska zmarłych, częściej tylko imiona. Dają również wyobrażenie o gustach estetycznych najbliższych osób zmarłego2. Jak pisze R. Lilientalowa: Postawienie pomnika na grobie jest dla zmarłego aktem uroczystym i radosnym; żywi, biorący w nim udział, wykrzykuj Maź f-tow, mazl-tow . Okrzyk ten oznacza Na szczęście*. Nagrobek jest wzniesiony na najświętszym dla każdej gminy żydowskiej miejscu. Cmentarz często określano mianem „Domu Wieczności". A od co najmniej XIV wieku zwano go „Domem Życia". Nadawano cmentarzowi jeszcze wiele innych określeń znamionujących przede wszystkim szacunek i cześć5. Jest również nagrobek owocem tradycji spinającej historię w nieskończonym ciągu pokoleń, który wiąże ojców z dziećmi i, na odwrót - dzieci z ojcami. Historii rozumianej jako lata poprzednich pokoleń6'. Przy takim pojmowaniu historii w kulturze, a zwłaszcza sztuce, każda nowa generacja dodaje tylko swoich sił twórczych do dorobku przodków. Dlatego też ...cmentarz prawie zawsze i prawie wszędzie jest swoistą enklawą konserwatyzmu kulturowego. Szczególnie widoczne jest to w kulturze żydowskiej . Książka ta jest owocem prac zespołu inwentaryzatorskiego działającego na początku lat dziewięćdziesiątych pod merytorycznym kierownictwem historyka sztuki, prof. dr. hab. J. Samka. Inwentaryzacje prowadzono w ramach programu „Judaica", który był włączony w zakres działań naukowych ówczesnego Międzywydziałowego Instytutu Historii i Kultury Żydów na Ziemiach Polskich przy Uniwersytecie Jagiellońskim. Wykonano wtedy inwentaryzacje cmentarzy żydowskich w Pilicy, Sławkowie i częściowo w Olkuszu8 Obecne wydanie dotyczy cmentarza nowego, położonego nieopodal dawnego ośrodka harcerskiego w dzielnicy Piaski. W połowie lat dziewięćdziesiątych napisałem następujące słowa, które pozwolę sobie tutaj przytoczyć: Oba olkuskie cmentarze, stary i nowy posiadają opracowania konserwatorskie, powstałe w 1984 r. Na szczególną uwagę, zasługują plany cmentarzy, których w chwili obecnej w żaden sposób nie można nawiązać do stanu aktualnego. Przykładowo, na starym cmentarzu zachowało się tylko siedem widocznych obecnie nagrobków, z kilkudziesięciu zaznaczonych na podrysie sytuacyjnym z roku I9849. Jeszcze większe zróżnicowanie występuje w przypadku nowego cmentarza. Jak piszą autorzy, zinwentaryzowano wtedy 488 obiektów nagrobnych w postaci macew lub ich fragmentów. Praca konserwatorska ilustrowana jest 188 (bardzo dobrej jakości) zdjęciami, co stanowi przybliżoną liczbę do ustaleń naszego zespołu, czyli ok. 200 zachowanych nagrobków oraz ich fragmentów . Jak widać, wtedy mogliśmy zachować w dokumentacji dla potomności wygląd oraz dane historyczne z ok. 200 macew. Dzisiaj jest to już niemożliwe. Każde dziesięciolecie przynosi ubytki w substancji zabytkowej. W chwili obecnej cmentarz jest tylko gruzowiskiem. Dlatego też jest to już ostatni moment, aby ocalić od zapomnienia pozostałości kultury żydowskiej w naszym mieście. Dzięki pracy, którą wykonaliśmy wtedy, w książce znajdują się zdjęcia lub tylko opisy i tłumaczenia inskrypcji z wielu nagrobków, które nie przetrwały do roku 2002. Jedynym, rozsądnym w tej chwili rozwiązaniem natury konserwatorskiej może być ogrodzenie terenu cmentarza, aby osobom niepowołanym uniemożliwić dostęp do niego. Ideałem byłaby publikacja nawiązująca formą do książki o cmentarzu w Pilicy, czyli zamieszczająca zdjęcia wszystkich nagrobków, jednakże ze względów finansowych musimy ograniczyć się do wyboru fotografii, umieszczonego na końcu publikacji. Dlatego też umieszczono w książce wszystkie opisy nagrobków i ich fragmentów". Podano również wymiary, przy czym są to wymiary wysokości nagrobka do ziemi, jeżeli nagrobek stoi, bądź całościowa długość nagrobka, w wypadku gdy jest on wyrwany z ziemi - o ile oczywiście jest to możliwe do odtworzenia. W innych przypadkach podano wymiary fragmentów płyt nagrobnych. Podano również szerokość płyt nagrobnych i ich fragmentów. Grubość rnace^, waha się w przedziale pomiędzy 8-15 cm. Do książki dołączony jest plan cmentarza obrazujący stan i położenie nagrobków po^, czas prac inwentaryzacyjnych. Ponieważ większość nagrobków została złamana i przemieszczona odpowiada on tylko w niewielkim przybliżeniu stanowi faktycznemu z okresu przed dewastacją. W publikacji zaznaczono w opisie nagrobki, które zaginęły. Kilka macew zostało przeniesionych do patio Muzeum Pożarnictwa. Znajduje się też tam macewa odnaleziona w piwnicy jednego z domów pochodząca z 1728 roku. Tej i innym, pochodzącym ze starego olkuskiego cmentarza, poświęcona będzie osobna publikacja. Dzięki tłumaczeniom dr A. Michałowskiej udało się poprawić błędy w tłumaczeniach nazwisk kamieniarzy oraz miejsc lokalizacji warsztatów kamieniarskich, zauważone w książce Cmentarze żydowskie ziemi olkuskiej na s. 201 i 20212. Mam nadzieję, że lektura tej publikacji, a zwłaszcza tłumaczeń inskrypcji nagrobnych przybliży czytelnikom całkowicie nieznany dla większości ludzi świat hebrajskiej epigrafiki '. W imieniu zespołu, który opracował ten cmentarz, chciałbym podziękować wszystkim życzliwym naszym pracom osobom. W pierwszej kolejności Kancelarii Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego, a w szczególności p. J. Szymanek-Deresz, za dofinansowanie naszych starań wydawniczych. Dofinansowanie zostało przekazane na konto stowarzyszenia kulturalnego „Brama", którego członkiem jest piszący te słowa. Dziękujemy również p. H: Wawrzyk z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego - Departament Kultury Mniejszości 'Narodowych. Korzystając z okazji, chcemy również podziękować przewodniczącemu stowarzyszenia, M. Włodarczykowi, członkom zarządu, w tym J. Rostowi za pomoc i wsparcie inicjatywy wydawniczej. Następnie chcieliśmy podziękować Zarządowi Miasta Olkusza, a przede wszystkim burmistrzowi J. Dudkiewiczowi. Za wsparcie dziękujemy również Staroście Powiatowemu, M. Trzcionkowskiemu oraz radnemu, M. Dąbkowi. Serdecznie dziękujemy Olkuskiemu Oddziałowi PTTK, a w szczególności prezes B. Stanek-Wróbel, za udostępnienie konta bankowego tegoż oddziału. Osobne podziękowania ślemy Katedrze Judaistyki przy Uniwersytecie Jagiellońskim, dzięki której udało się nam zakończyć zaczętą kiedyś wspólnie przed wielu laty pracę, w tym w szczególności prof. dr. hab. E Dąbrowie i dr. A. Link-Lenczowskiemu. Szczególne podziękowanie chcemy przekazać J. Jagielskiemu z ŻłH, dzięki któremu możliwe stało się sfinansowanie tłumaczeń inskrypcji hebrajskich na język polski. Dziękujemy również historykom regionalistom, a zarazem dziennikarzom za liczne artykuły i apele dotyczące ochrony śladów kultury żydowskiej w Olkuszu, w szczególności O. Dziechciarzówi, J. Sypieniowi, A. Renkiewicz, S. Kosiewskiemu. Dariusz Rozmus |