Czy to możliwe, aby kobieta mogła darzyć swymi sypial-nianymi względami dwóch małżonków jednocześnie, nic popełniając przy tym bigamii? Zważywszy ponadto, iż pierwszy z nich — gracz, birbant i hulaka — znajduje się już na lepszym ze światów, a drugi — ten żyjący — jest aż do przesady wzorowym obywatelem i powszechnie szanowanym w mieście aptekarzem?
No cóż, wszystko to może się zdarzyć! Zwłaszcza w twórczości Jorge Amado, klasyka literatury brazylijskiej, autora wielu tłumaczonych w Polsce książek, których treść aż kipi od wybujałej erotyki i negroidalnej (macumba!) magii... Dona Flor posłużyła za kanwę scenariusza filmu, równie skandalizującego, dowcipnego i uroczego jak książka, wyświetlanego stosunkowo niedawno i u nas.
Dla Zelii, w czasie spokojnego popołudnia w ogrodzie z kotami, w błogim cieple tegorocznego kwietnia; dla Joao i Palomy, podczas poranku pierwszych lektur i pierwszych marzeń.
Mojej kumie Normie dos Guimaraes Sampaio, przypadkowej bohaterce książki, której obecność przydaje siawy i zaszczytu stronicom tej powieści. Beatrizie Costa, szczerze adorowanej przez Vadinha. Eneidzie, mającej przywilej słuchania Hymnu Narodowego granego na fagocie przez magistra Teodora Madureirę. Giovannie Bonino. posiadaczce obrazu olejnego, autorstwa malarza Josego de Dome — stanowiącego młodzieńczy portret dony Flor, w kolorach ochry i żółci. Czterem wymienionym tu przyjaciółkom, równie miłym autorowi.
Diaulasowi Riedelowi i Luisowi Monteiro.
Drogi przyjacielu, Jorge Amado, prawdę mówiąc nie ma przepisu na babkę z mąki kukurydzianej. Dona * Alda,żonaseu ** Renato, tego z muzeum, objaśniła mi, jak ją robić, ale nauczyłam się tego dopiero w praktyce, łamiąc sobie głowę, zanim znalazłam właściwy sposób. Bo czyż kochając nie nauczyłam się kochać, a żyjąc — żyć?
Najlepiej zrobić dwadzieścia lub więcej ciastek z mąki kukurydzianej, jakiej się chce wielkości. Radzę donie Zelii upiec kiedyś dużą babkę, ponieważ wszyscy ją lubią i proszą o więcej, nawet moi dwaj mężowie tak różni od siebie, co do tego są zgodni: szaleją na punkcie babki z mąki kukurydzianej lub maniokowej. Mówi pan, że z innej przyczyny również? Seu Jorge, niech mnie pan zostawi w spokoju, nie dręczy i więcej o tym nie mówi. Bierze się cukier, sól, tarty ser, masło, mleko kokosowe rzadkie i gęste — oba rodzaje są potrzebne. (Skoro pan pisze do gazet, to niech mi pan powie, dlaczego zawsze trzeba mieć dwie miłości, dlaczego jedna człowiekowi nie wystarczy?) Ilość składników według gustu, każdy ma swój smak, jeden woli słodsze, drugi bardziej słone, prawda? Ciasto musi być rzadkie, a piec gorący.
Mam nadzieję, że panu pomogłam; podaję przepis, który jest raczej informacją. Niech pan spróbuje babki, którą przesyłani jednocześnie z listem; jeżeli będzie smakowała, proszę dać znać. Jak się miewa pana rodzina? U mnie wszyscy zdrowi. Kupujemy następny udział w aptece, wynajmujemy też dom letniskowy w Itaparica, tam jest bardzo elegancko. A co do tego, o czym pan wie, to nie można wyprostować kogoś, kto jest krzywy. Nie opowiem też panu o moich nocach, bo byłoby to brakiem poszanowania. W rzeczywistości, ja pierwsza oglądam wschodzącą nad morzem zorzę dnia. Szczerze panu oddana — Floripedes Paiva Madureira, dona Flor dos Guimaraes.
(Ostatni list dony Flor do pisarza)
WIELKOŚĆ 20X15CM,MIĘKKA OKŁADKA,LICZY 485 STRON.
STAN BDB/BDB- .
KOSZT WYSYŁKI WYNOSI 10 ZŁ - PŁATNE PRZELEWEM / KOSZT ZRYCZAŁTOWANY NA TERENIE POLSKI,BEZ WZGLĘDU NA WAGĘ,ROZMIAR I ILOŚĆ KSIĄŻEK - PRZESYŁKA POLECONA EKONOMICZNA + KOPERTA BĄBELKOWA.W PRZYPADKU PRZESYŁKI POLECONEJ PRIORYTETOWEJ PROSZĘ O DOPŁATĘ W WYSOKOŚCI 3ZŁ.KOSZT PRZESYŁKI ZAGRANICZNEJ ZGODNY Z CENNIKIEM POCZTY POLSKIEJ / .
WYDAWNICTWO LITERACKIE KRAKÓW 1993.
INFORMACJE DOTYCZĄCE REALIZACJI AUKCJI,NR KONTA BANKOWEGO ITP.ZNAJDUJĄ SIĘ NA STRONIE "O MNIE" ORAZ DOŁĄCZONE SĄ DO POWIADOMIENIA O WYGRANIU AUKCJI.
PRZED ZŁOŻENIEM OFERTY KUPNA PROSZĘ ZAPOZNAĆ SIĘ Z WARUNKAMI SPRZEDAŻY PRZEDSTAWIONYMI NA STRONIE "O MNIE"
NIE ODWOŁUJĘ OFERT KUPNA!!!
ZOBACZ INNE MOJE AUKCJE
ZOBACZ STRONĘ O MNIE