Na sprzedaż Jeep Cherokee 4.0 o mocy 184 KM. Użytkowany sporadycznie przez 5 lat jako n-te auto w rodzinie, w większości zimą w celu wydostania się z podmiejskiej mieściny. Co rok skrupulatnie przygotowywany do zimy stał w gotowości czekając na opady śniegu.
Auto po kompletnym lakierowaniu 2 lata temu. Lakierowanie robione przez osobę zaczynającą uczyć się zawodu w związku z czym widać że została położona za gruba warstwa lakieru. Mimo to remont odbywał się pod okiem blacharza który dopilnował aby zostały usunięte wszystkie ogniska korozji. Nadkola przy progach zdrowe co jest rzadko spotykane w tych modelach. Aktualnie widoczne początki drobnej korozji do zaprawek lakierniczych. Drobne rysy spowodowane przez krzaki. Auto nie jeździło w prawdziwym terenie, zwiedziło kilka lasów i lekkich bezdroży, ze względu na konieczność jazdy w zimę nie można było pozwolić na uszkodzenie. Pęknięty przedni pas widoczny na zdjęciach. Przy parkowaniu zimą w butach zimowych przy wciskaniu hamulca zahaczyłem o pedał gazu i oparłem się na ogrodzeniu. Na dachu dodatkowe halogeny dalekosiężne oraz boczne.
Auto po kompletnym remoncie zawieszenia przedniego i wzmocnieniu resoru. Nie wymienione tylko amortyzatory. Dołożone polibusze 2", wzmocniony resor. Wymienione wszystkie krzyżaki na nowe. Wymieniony olej w silniku i mostach. Oba mosty założone od modelu z 1999r. Nowe przewody hamulcowe, tłoczki, tarcze i klocki przód. Nowy akumulator, świece, przewody, TPS, wymieniona uszczelka pod kolektorem, dołożony centralny zamek z pilotem. Przy problemach z grzaniem się około roku temu wymieniona chłodnica, termostat, wentylator. Przy wymianie nie nabito klimatyzacji. Alternator od BMW o większej mocy. 3 letnia instalacja gazowa STAG 100. Rozrusznik po remoncie. Ogólnie auto doinwestowane na kwotę mocno przekraczającą jego wartość ale wymaga jeszcze pracy aby mogło niezawodnie służyć.
Jeśli chodzi o usterki to nie chodzi tylna szyba ale jakoś nie przeszkadzało mi to w użytkowaniu auta. Linka od prędkościomierza przy obracaniu się wydawała odgłos pukania i została zdemontowana przez co nie działa licznik. Ze względu na rocznik instalacja elektryczna została w większości wymieniona. Sporo usterek kosmetycznych takich jak brak maskownic głośników tylnej klapy i drzwi pasażera. Brak wycieraczki klapy, jeździ w bagażniku, trzeba dokupić pióro. Wskaźnik ciśnienia oleju nie działa, chyba w schowku jest już kupiony drugi. Tylne bębny mocno wytarte, mimo nowych okładzin wymagają wymiany. To jeden z powodów sprzedaży pojazdu. Po remoncie zawieszenia nie ustawiono zbieżności. Auto straciło zainteresowanie ze względu na uszkodzenie reduktora. Zaczął przeskakiwać łańcuch, ale do naprawy od roku nie doszło ze względu na poświęcenie całej uwagi i funduszy remontowi 124, który już niebawem wyjedzie na drogi. Inwestycja widoczna na zdjęciu.
Podsumowując, auto godne polecenia dla osoby gotowej podjąć się wymiany łańcucha w reduktorze lub całego oraz tylnych bębnów. Dla nabywcy komplet nowych poduszek pod silnik i poduszka pod reduktor. Przy wymianie świec został wymieniony także palec i aparat zapłonowy, nabyty od człowieka zajmującego się jeepami. Przy montaży okazało się że w aparacie został ścięty bolec uniemożliwiający jego blokadę w fabrycznym położeniu w celu umożliwienia regulacji zapłonu i ewentualnego jego przyspieszenia lub opóźnienia. Dowiedziałem się o tym dopiero przy montażu co sprawiło problem bo trzeba teraz wyregulować zapłon.
Zainteresowane osoby zapraszam do obejrzenia pojazdu w Żyrardowie, tel 792 [zasłonięte] 794 / 533 [zasłonięte] 959
