Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Japoński wachlarz POWROTY J. Bator WYD UZUPEŁNIONE

28-02-2012, 11:49
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 34.99 zł     
Użytkownik Stokrotka_ak4
numer aukcji: 2068817627
Miejscowość Wałbrzych
Wyświetleń: 9   
Koniec: 30-01-2012 10:26:57

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Okładka: twarda
Rok wydania (xxxx): 2011
Język: polski
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Kontakt

Adres: Księgarnia Stokrotka ul. Kasztelańska 76/24 58-316 Wałbrzych
Pozostałe informacje

Wysyłka

odbiór własny 0 zł
list ekonomiczny 7,50 zł
list polecony ekonomiczny 9,50 zł
list polecony piorytetowy 11,50 zł
KURIER 17 zł
Pozostałe informacje

Kupując więcej książek, płacisz tylko za

przesyłkę pierwszej 

książki :)

Gwarancja bezpiecznej przesyłki - książki są w 100% zabezpieczone przed uszkodzeniem!!!

Płatności

ING Bank 78 1050 [zasłonięte] 1[zasłonięte]9080090 [zasłonięte] 769474

Regulamin

Tylko nowe ksiązki !!!

Koszt przesyłki obejmuje koszty opakowania i transportu.

W przypadku zakupu kilku książek, płacisz tylko za przesyłkę pierwszej sztuki.

Serdecznie wszystkich zapraszamy :)

Inne

 

W księgarni  "Stokrotka" oferujemy  Naszym Czytelnikom,  tylko książki ciekawe, wartościowe i przydatne.

Życzymy niezapomnianych wrażeń i zapraszamy do częstych odwiedzin naszej księgarni :)

http://ksiegarniastokrotka.na.alle

Naprawdę warto - :)

       

  

Japoński wachlarz

Powroty

Joanna Bator

premiera: maj 2011

gatunek: reportaż/wspomnienia

oprawa: twarda

format: 14,2 x 20,2 cm

liczba stron: 376

ilustracje: zdjęcia kolorowe

W.A.B

Opis

   JOanna Bator spędziła dwa lata w Japonii, pracując na jednej z tokijskich uczelni. Dla kulturoznawczyni i filozofki pobyt w tym kraju stał się źródłem nieustannych zadziwień i przemyśleń. Codzienne życie, nawet kiedy jego fragmenty wyglądały całkiem znajomo, zaskakiwało szczegółami i zasadami. Prowokowało do notowania. Wrażenia i refleksje nawarstwiały się w narrację dokumentującą osobiste spotkanie z inną kulturą. Zachwyty i pytania kierowały ku odpowiednim książkom, a te pomagały w lepszym rozumieniu tego innego świata i zarazem inspirująco jego odbiór komplikowały. Prowadziło to ku nowym zachwytom, kolejnym spacerom i wyprawom, ku kolejnym książkom. Tak powstała „jej Japonia", wachlarz widoków z Krainy Kwitnącej Wiśni.

    Dziesięć lat temu trafiłam do kraju, o którym nigdy nie marzyłam i o którym nie wiedziałam wiele. Tamta podróż wydawała się być jednorazową przygodą, piękną, ale nieznaczącą, którą los ofiarował mi na życiowym rozdrożu w jednym z niewiarygodnych zbiegów szczęśliwych okoliczności. Wiem, że z różnych powodów podobna wyprawa już mi się nie przydarzy, dlatego wspominam ją z czułością i nostalgią. Jej zapisem jest Japoński wachlarz, którego nową wersję oddaję Czytelnikom do rąk. Japoński wachlarz. Powroty, przewodnik osobisty i subiektywny, pozostaje tym, czym był od początku: kolekcją obrazków z podróży kreślonych wzorem zuihitsu, czyli „tak, jak pędzel prowadzi".
Joanna Bator (ze wstępu)

Joanna Bator uzupełniła książkę o nowe doświadczenia, w tym także o trzęsienie ziemi, jakie przeżyła w Tokio 11 marca tego roku, najpotężniejsze od czasu, gdy zaczęto je dokumentować.

  Autorka nie cofała się przed żadnym doświadczeniem: ugotowała się na raka w ukropie japońskiej sauny, skosztowała trującej ryby fugu, nawet pracowała jako hostessa. Japońskich biznesmenów rozbawiła do łez, wprowadzając polski egzotyczny zwyczaj całowania pań po rękach. Otwartość, ciekawość, a też wytrwałość autorki są tym bardziej godne podziwu, że przyjeżdżając do Japonii, nie znała języka. Uczyła się go dopiero w trakcie pobytu. Jednak nawet bez japońskiego Bator potrafiła nawiązać japońskie przyjaźnie, m.in. z byłą prostytutką.
Maria Kruczkowska, „Gazeta Wyborcza"

  Recenzja 

Z Joanną Bator po raz pierwszy zetknęłam się na łamach „Bluszczu”, gdzie pisuje felietony poświęcone Japonii. Lubiana przeze mnie tematyka plus lekki język zachęciły do sięgnięcia po drugie, uzupełnione wydanie „Japońskiego wachlarza”, które niedawno ukazało się nakładem wydawnictwa W.A.B.

Bator, wyruszając po raz pierwszy do Japonii, niewiele wiedziała o tym kraju. I to właśnie stanowi największą siłę książki – dzięki temu autorka zwracała największą uwagę na rzeczy małe, prozaiczne, dotykające codzienności. Udało jej się oddać swoje zaskoczenie i fascynację, które odczuwa się, gdy człowiek pierwszy raz styka się z nowym. Jednocześnie potrafi wszystkie te codzienne drobiazgi umiejscowić w szerszym kontekście historycznym i kulturowym lub odwołać się do filozofii i religii, np. tłumacząc, jak w świadomości Japończyków odcisnęła się II Wojna Światowa albo z czego wynika ich zamiłowanie do przebieranek. Potrafi zgrabnie przedstawiać tradycyjne zachowania i nowe mody oraz wzorce zapożyczone z Zachodu  jako spójną całość.

Wśród ciekawostek znalazły się m. in. dlaczego to pasażer wsiadający do taksówki musi znać drogę? Dlaczego Japończycy tak kochają uniformy? Dlaczego nie uprawiają seksu w domu, tylko w „love hotels”? Dlaczego robią pranie częściej niż my? Dlaczego są zawsze uprzejmi? Dlaczego japońskie toalety potrafią doskonale imitować dźwięk spuszczanej wody, ale… naprawdę jej nie spuszczają? Dlaczego kochają wszystko co jest kawaii? I choć część z tych pytań wydaje się dziwna, to gdy już poznamy na nie odpowiedź, zrozumiemy, że nawet najdziwniejsze dla nas zachowania mają sensowne, związane z japońskim stylem życia, uzasadnienie.

Autorka bardzo płynnie przechodzi między tematami, bo i „płynna” jest sama Japonia. Nowoczesność oraz tradycja stoją obok siebie, przenikają się. Poprzebierane za ulubione fikcyjne postaci dziewczęta swoje korzenie mają w japońskim teatrze, a nieustannie zmieniające się, przebudowywane w błyskawicznym tempie Tokyo ma swój stały punkt w postaci cesarskiego pałacu. Bator potrafi o Japonii pisać w sposób niezwykle przejrzysty i ciekawy.

Jednocześnie ustrzegła się niezdrowego, całkowitego zachwytu wszystkim co japońskie. Potrafi też krytykować, choć głównie stara się po prostu tłumaczyć. Dlatego znajdziemy tu mnóstwo objaśnień, dlaczego Japończycy postępują właśnie tak a nie inaczej. To dodatkowa wartość tej książki. Choć oczywiście niejednokrotnie będziemy mieć okazję poczuć pasję, jaką autorka darzy Kraj Wschodzącego Słońca. Niejednokrotnie też pocieknie nam ślinka, gdyż książka pełna jest jedzenia, nie tylko w rozdziale poświęconym temu tematowi. Choć, jak pisze autorka, w Japonii trzeba „pokonać własne kubki smakowe”, by polubić tamtejsze jedzenie.

Słowo o wydaniu – „Japoński Wachlarz. Powroty” ma twardą okładkę z motywem czerwono-białego wachlarza, który oczywiście nawiązuje do japońskiej flagi. Na to nałożono mangowe obrazki. Nie bardzo wiem, dlaczego akurat takie, gdyż moim zdaniem nie są za piękne. To jednak kwestia subiektywna. Natomiast w środku książka jest cudowna – ładna kolumna z szerokimi marginesami tworzy estetyczne wrażenie i sprawia, że czyta się naprawdę przyjemnie. Dodatkowo książkę zdobią pojedyncze, ręcznie pisane znaki (z zapisem w romaji i  tłumaczeniem angielskim). Łagodne i dyskretne, umieszczone zostały w dolnym rogu pustej poza tym strony. Książka zawiera też dużo opisanych i zgrupowanych tematycznie zdjęć umieszczonych na kilku wklejkach. Plus dla wydawnictwa za tak ładne wydanie.

„Japoński wachlarz. Powroty” to pozycja obowiązkowa dla każdego fana Japonii. Ale też dla każdego, kogo fascynują odmienne kultury, odległe zakątki świata i podróże w nieznane. I choć to zbiór słownych pocztówek, to porywa jak wartka powieść. Polecam gorąco.

Agnieszka „Ag” Ża

           Życzymy niezapomnianych wrażeń

Kupując więcej książek, płacisz tylko za

przesyłkę pierwszej 

książki :)


   
      Pod tym adresem znajdziesz tylko interesujące książki

http://alle/show_user_auctions.php?uid=20[zasłonięte]203

  
 

 

GCS-AP1-R

Zobacz nasze pozostałe aukcje: Panelealle

Strona "o mnie"Wszystkie aukcje

Paneleallegalerie sprzedaży