Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Janusz Kulig album charytatywna pomoz Pawelkowi

22-07-2012, 20:56
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Aktualna cena: 150 zł     
Użytkownik dla_Pawelka
numer aukcji: 2461038735
Miejscowość Bydgoszcz
Wyświetleń: 9   
Koniec: 06-07-2012 21:07:29

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

szablon



Nasze aukcje posiadają status charytatywny nadany przez Allegro.

Poznaj marzenia Pawełka:

Kiedy powstał ten list, Paweł miał 12 lat, teraz jest starszy,
jednak Jego marzenia nie zmieniły się, chociaż stały się
na pewno mniej realne:(



 
----------------------------------------------------------------------------------------------------- Proszę o pomoc dla synka.
Pawełek choruje na mózgowe porażenie dziecięce i wymaga stałej specjalistycznej opieki lekarskiej oraz systematycznej kosztownej rehabilitacji.
Jego dzieciństwo to ciągła walka, szukanie wciąż nowości, chwytanie się każdej nadziei na poprawę stanu zdrowia, ćwiczenia, operacje, gipsy, długa rekonwalescencja. Ból, cierpienie, chwile zwątpienia i słabości… A także ogromna radość i łzy wzruszenia z każdego maleńkiego kroczku naprzód. Nie wolno nam się poddawać, gdyż w naszych rękach spoczywa przyszłość Pawełka.
Proszę pomóżcie nam. Żeby pomóc nie trzeba wiele, liczy się nawet najmniejsza pomoc, symboliczna złotówka, przyjazny gest, ciepłe słowo… Nie musisz uczestniczyć w licytacji, jeśli chcesz pomóc, możesz dokonać dowolnej wpłaty na subkonto Pawełka w Fundacji, pamiętając oczywiście o dopisku dla kogo.
Gdyby każda osoba, która zagląda na nasze aukcje, wpłaciła chociaż złotówkę, uzbierałaby się całkiem pokaźna kwota.
Prosimy również o podarowanie Pawełkowi 1% swojego podatku,
szczegóły na stronie o mnie.

Otwórzmy nasze serca.
Dziękuję za każdą nawet najmniejszą pomoc:)
Joanna Dura ----------------------------------------------------------------------------------------------
 Fundacja Dzieciom Zdążyć z Pomocą
ul. Łomiańska 5
01-685 Warszawa
13 1240 [zasłonięte] 1[zasłonięte]0371110 [zasłonięte] 176008
tytuł wpłaty "Dura Paweł leczenie i rehabilitacja"

Proszę również o przekazywanie darów na aukcje dla Pawełka, nawet najmniejszy podarunek, który uda nam się sprzedać przyczyni się do poprawy zdrowia synka.


Przykro nam, że musimy prosić w ten sposób, ale najtańszy dwutygodniowy turnus rehabilitacyjny kosztuje 3000 zł i sami nie jesteśmy w stanie pokryć kosztów kilku takich turnusów w roku. A chcemy zrobić dla synka jak najwięcej.
Oczywiście Pawełek jest rehabilitowany również w ośrodkach NFZ, ale częstotliwość zabiegów i ich ilość nie jest wystarczająca. ------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przedmiotem aukcji jest
album
Janusz Kulig



Książka ta w zamyśle powstawała jako album, przygotowywany dla sponsorów Janusza Kuliga. Jednakże to coś więcej niż album.
To opowieść o człowieku, kierowcy rajdowym, który opowiada o swojej pasji jaką są rajdy samochodowe. Pomysł stworzenia takiej publikacji narodził się w 2003 roku, i miał początkowo trafić do sponsorów Janusza, tych większych i mniejszych.
Nad albumem pracował osobiście Janusz, który opowiadał redaktorom o zdarzeniach jakie kojarzyły mu się z oglądanymi zdjęciami. Wspominał zdarzenia, opowiadał ciekawostki, anegdoty, dzielił się swoją wiedzą związaną z rajdami.
W publikacji miały znaleźć się również ostatnie wydarzenia – zawiązaniu zespołu Fiat Auto Poland, w którym Janusz miał być kierowcą. Niestety 13 lutego 2004 roku dowiedzieliśmy się o jego tragicznej śmierci. Janusz Kulig zginął w wypadku koło Bochni. Jadąc Fiatem Stilo wjechał pod pociąg na strzeżonym przejeździe w miejscowości Rzezawa, który z niewiadomych przyczyn był otwarty. Miał 35 lat, był trzykrotnym mistrzem Polski w latach 1997, 2000, 2001 i wicemistrzem Europy w roku 2002. Redakcja współpracująca z Januszem po wielu dyskusjach i konsultacjach z rodziną Janusza i bliskimi mu osobami, postanowiła wydać to dzieło do końca w niezmienionej formie. W takiej, jaką po raz ostatni widział i akceptował Janusz Kulig.
Wszystkie teksty znajdujące się w tej publikacji są osobistymi wypowiedziami Janusza, który zabiera nas w podróż zwaną rajdami samochodowymi: „Nie ma chyba facetów nie interesujących się autami. To zaczyna się już w dzieciństwie i te samochodziki zostają ludziom na dłużej. Dzieje się tak, zwłaszcza gdy tuż koło rodzinnego podwórka przebiega trasa lokalnych rajdów.” Na kolejnych stronach przeczytamy skróconą biografię mistrza. Dowiemy się, że zawsze wiedział o tym, że chce zostać kierowcą rajdowym: „Samochód potrafię prowadzić od siódmego roku życia. Szybko też zorientowałem się, że hamulec ręczny to urządzenie pomocnie nie tylko przy parkowaniu.” Kolejne strony to opowieść o samochodach którymi jeździ, zaczynając od najmniejszych i najsłabszych jak Fiat 126p: „Nasz biedny „maluszek” poddany został strasznym torturom, dzięki, którym moc jego silnika wzrosła prawie dwukrotnie, osiągając zawrotne 40 KM.” po mocniejsze jak Renault Megane Maxi: „Cóż to był za samochód! Genialnie przyspieszający, równie genialnie hamujący i dający nadzieję na zwycięstwo w generalce”, po najmocniejsze: „W roku 2000 – jako pierwsza niefabryczna załoga na świece – dostaliśmy do dyspozycji auto nowej generacji – Forda Focusa WRC.”. Przy każdym z samochodów wspomina jakiś rajd, który był dla niego wyjątkowy. Opisuje również swoje miejsce pracy prezentując techniki budowy rajdowego samochodu. Zdradza nam zaplecze rajdowego warsztatu zwanego „strefą serwisową”. Opowiada o „drugiej skórze” kierowcy rajdowego, czyli kombinezonie, rękawicach, bieliźnie. Kolejne strony to kolejne anegdoty o rajdach samochodowych,w których pokazuje jak trudne sztuką jest rajdowanie: „Rzeczywistość widziana przez boczną szybę samochodu rajdowego to wielobarwna smuga bez wyraźnie zarysowanych konturów poszczególnych domków, słupków, drzewek”. Po śmierci Janusza kibice podejmowali najróżniejsze inicjatywy ku pamięci wspaniałego człowieka jakim był. Dzięki temu wiem jedno - Janusz pozostanie w naszych wspomnieniach bardzo długo. On także nie zapomniał poświecić strony swoim kibicom. Zatytułował ją „Najwierniejsi z niewidzialnych.” Kolejna strona opatrzona nagłówkiem „Wielkie słowa to żart” a pod nim: Towarzysząca rajdom popularność to sprawa, z którą mam nadzieję, dobrze sobie poradziłem. Nie występuje, tylko jeżdżę, tak w skrócie można by opisać mój stosunek do rajdów i ich medialnej otoczki.” Janusz nie zapomina o ludziach, którzy byli dla niego idolami, jak Marian Bublewicz czy Sobiesław Zasada, poświęca im paręnaście zdań, jak również kierowcą u boku których rozwijał swoje umiejętności jak Petter Solberg, Sebastian Lindholm, Tommi Makinen, Carlos Sainz. Nie zapomina również o najważniejszej osobie jaka towarzyszyła mu przez większość swojej kariery. O swoim pilocie, Jarku Baranie. Opisuje rolę pilota w samochodzie rajdowym, zdradza technikę rajdowego opisu. Kolejne strony poświęcone są pamiętnemu sezonowi 2002, w którym Janusz ścigał się z najlepszymi w Rajdowych Mistrzostwach Europy. Ostatnie strony poświęcone są udziałowi w cyklu PCWRC, rozgrywanemu w ramach Mistrzostw Świata. To był ostatni sezon dla Janusza. Książka ta to unikat na księgarskim rynku. Unikat pod względem oryginalności. Jest wiele publikacji poświęconych Januszowi, ale tylko ta jedna jest pisana przez niego. Pisana jasnym, prostym ale bardzo barwnym językiem. Czytającemu udziela się pasja jaką Janusz darzył rajdy samochodowe.
Książka ta to opowieść o rajdach samochodowych jednego z najlepszych polskich kierowców rajdowych. Wzbogacona zdjęciami najlepszych fotografów rajdowych.





nie wiem, czy do książki dołączona jest płyta, ponieważ
egzemplarz jest zafoliowany, a nie chcę go rozpakowywać



Wszystkie przedmioty na nasze aukcje
zostały podarowane przez Osoby o Wielkich Sercach,
album podarował Pawełkowi marek22131,
dziękujemy:)







Bardzo proszę o czytanie informacji, którą otrzymacie Państwo po dokonaniu zakupu!

Warunkiem szybkiego wysłania przedmiotu jest potwierdzenie dokonania wpłaty (mailem).
Wymóg ten spowodowany jest opóźnieniami w księgowaniu wpłat przez fundację.

Jeśli chcą Państwo otrzymać zakupiony przedmiot, koniecznie proszę o kontakt, celem ustalenia szczegółów wysyłki.
Przypominam, że nie mam wyciągów z konta Fundacji, otrzymuję wyłącznie wykaz wpłat od darczyńców dla Pawełka, ale niestety z dość dużym opóźnieniem
i bez informacji, że chcecie Państwo otrzymać przedmiot, ja tego po prostu nie wiem.
Koszt wysyłki podany na aukcji dotyczy ceny przesyłki przedmiotów o małej wartości.
Koszt wysyłki przedmiotów, które osiągną cenę ponad 100 zł, ustalam indywidualnie, wg ich wartości, proszę więc koniecznie o kontakt przed dokonaniem wpłaty.
W przypadku rezygnacji z ubezpieczenia, w razie zaginięcia odpowiadam wyłącznie do wysokości otrzymanego od poczty odszkodowania!


Zakupiony przedmiot możesz oczywiście pozostawić do dalszej licytacji,
zwiększając tym samym szanse Pawełka.


Album kupił i zostawił Pawełkowi 1wojas, dziękujemy:)

Dziękujemy tym wszystkim, którzy nam pomagają, dzięki Wam Pawełek ma możliwość stałej systematycznej rehabilitacji.
Dziękujemy wspaniałym darczyńcom dokonującym wpłat darowizn na konto Pawełka,
osobom dokonującym zakupów na aukcjach,
 dziękujemy wszystkim, którzy przekazują nam 1% podatku,
wielu wspaniałym ofiarodawcom przysyłającym nam dary na aukcje
oraz

specjalne podziękowania dla Naomi111 za wykonanie szablonu aukcji:)
oraz całego Zespołu Allegro za umożliwienie nam wystawiania aukcji charytatywnych dla synka.