Piękny i subtelny drzeworyt Janiny Konarskiej , jednej z ciekawszych plastyczek polskich. Format 19,5 x 14 cm., stan bdb, gwarancja autentyczności. Polecamy do oprawy i dekoracji ...
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Janina Konarska-Słonimska, nazwisko rodowe Seideman (ur. 30 kwietnia 1900 w Łodzi, zm. 9 czerwca 1975 w Warszawie) – polska malarka i rzeźbiarka. Pochodziła z rodziny łódzkich fabrykantów Seidemanów. Otrzymała dobre i staranne wykształcenie. Początkowo uczyła się w szkole żeńskiej Kazimiery Kochanowskiej w Warszawie. Następnie kontynuowała naukę na Państwowych Kursach Pedagogicnych dla Nauczycieli Rysunku. Potem studiowała malarstwo, grafikę i rzeźbę w Szkole Sztuk Pięknych. Była ulubioną uczennicą Władysława Skoczylasa w klasie grafiki. W 1918 przyjęła pseudonim artystyczny Konarska, który oficjalnie przyjęła jako własne nazwisko w 1924. W tym samym czasie rodzina Seidenmanów przeszła na katolicyzm, adaptując nazwisko córki w formie lekko zmienionej Konerscy. W roku 1920 podczas wojny polsko-sowieckiej pracowała w szpitalu Ligi Akademickiej i opiekowała się rannymi żołnierzami. Odnosiła liczne sukcesy na niwie artystycznej. Janina Konarska dużo wystawiała i odnosiła liczne sukcesy. Była laureatką na Międzynarodowej Wystawie Sztuki i na międzynarodowych konkursach grafiki. Jej drzeworyty były rozchwytywane, przede wszystkim wizerunki świętych i prace o tematyce zwierzęcej. Została nagrodzona srebrnym medalem w olimpijskim konkursie sztuki i literatury w Los Angeles w 1932 roku za drzeworyt Narciarze (wg innego źródła za drzeworyt "Stadion"). Kontakty towarzyskie i związek małżeński. W latach dwudziestych XX wieku Janina Konarska obracała się w środowisku artystów i literatów. Była związana z grupą Skamandrytów. Była piękną i wykształconą dziewczyną, miała licznych adoratorów, zachwyconych jej urodą. "Jasna blondyna z dużą głową, z pięknymi jasnymi oczami i piękną cerą" - jak ją charakteryzował Jarosław Iwaszkiewicz. Jej adorator Wacław Zbyszewski tak o niej pisał: "Była to wówczas młoda panna, bardzo przystojna, szałowa blondynka, naturalna, nie farbowana, o modrych, błękitnych oczach, istna Zosia z Soplicowa. Poza urodą, wielką inteligencją, zamiłowaniem do poetów i pisarzy, odznaczała się też tym, że była jedyną siostrzenicą i spadkobierczynią wielkiego przemysłowca tekstylnego z Łodzi, później senatora, Heimana-Jareckiego". W kuluarach mówiło się o jej burzliwych romansach, m.in. z poetą Kazimierzem Wierzyńskim. W marcu 1934 wyszła za mąż za Antoniego Słonimskiego, poetę i pisarza z grupy Skamandrytów. Małżeństwo to było wielkim zaskoczeniem dla całego środowiska, ale związek okazał się szcześliwy i trwały. Po zawarciu ślubu Janina Konarska-Słonimska stopniowo wycofała się z życia artystycznego, poświęcając cały czas mężowi. Małżeństwo Słonimskich nie doczekało się potomstwa.