Tytuł poradnika jest może trochę przewrotny, ale szereg naszych działań w hodowli bydła doprowadza niejednokrotnie do śmierci zwierzęcia. Przyczyn podejmowania niewłaściwych decyzji jest wiele. Należą do nich głównie niekompetencja, ignorancja, stare nawyki i błędy w doradztwie żywieniowym lub budowlanym, które zwielokrotniają rezultaty naszych pomyłek. Wyobraźmy sobie sapera, który musi oczyścić ścieżkę z min dla pozostałych żołnierzy. W zasadzie może pomylić się tylko raz. Gdyby krowy były takimi minami, to większość z nas hodowców byłaby już martwa.

Dziewięć sposobów na zabicie własnej krowy (z podpowiedziami. dlaczego jednak nie warto tego robić?)

1. Sposób pierwszy - Jak nie wychować zdrowej jałówki zdolnej do szybkiego zacielenia?

2. Sposób drugi - Jak przygotować jałówkę cielną niemal na pewną śmierć?

3. Sposób trzeci - Jak poradzić sobie z pierwiastką w pierwszej fazie laktacji, aby nam szybko padła?

4. Sposób czwarty - Rezygnacja z analizy raportów wynikowych stada, to jak rezygnacja z wywiadu wojskowego w państwie

5. Sposób piąty - Błędy żywieniowe są dla naszych krów jak miny przeciwpiechotne. Szarpią ciało, lecz pozwalają jeszcze żyć

6. Sposób szósty - Pasożyty, przemieszczenie trawieńca i choroby wirusowe też uprzykrzą życie krowie

7. Sposób siódmy - Budynki gospodarcze, które na pewno zabijają nasze krowy

8. Sposób ósmy - Dój to bardzo skomplikowany, ale skuteczny proces zabijania krowy przez wymię

9. Sposób dziewiąty - Bicie wszelkich rekordów sprzyja skutecznemu zabijaniu krowy


Spis treści: