Jak umysł rośnie w siłę, gdy mózg się starzeje Autor: Elkhonon Goldberg
Wydawca: PWN S.A.
Tłumaczenie: Małgorzata Guzowska
ISBN:[zasłonięte]978-83-17761-4
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 348
Oprawa: miękka
Format: 16,8 x 20,5
Wysyłka w ciągu 3-5 dni EAN: 978[zasłonięte][zasłonięte]11776
Tytuł oryginału: How Your Mind Can Grow Stronger As Your Brain Grows Older
Czy mózg poety, zbrodniarza i taksówkarza starzeje się tak samo?
Autor zaprasza w fascynującą podróż po świecie ludzkiego poznania. Ukazuje, jak w miarę starzenia się mózgu umysł rośnie w siłę, a jego użytkownik zyskuje mądrość.
Tę zagadkę pomoże rozwikłać profesor Elhonon Goldberg - wybitny neuropsycholog kliniczny, uczeń legendarnego Aleksandra Łurii. Lekko i z wdziękiem przeprowadza czytelnika po zawiłościach neuronauki, odkrywając w aspekcie badawczym i historyczno-kulturowym tajemnice funkcjonowania mózgu wobec upływającego czasu.
Czytelnik z książki dowie się:
dlaczego starsi bywają mądrzejsi,
czemu Gaudi stworzył swoje najwybitniejsze dzieło pod koniec życia,
jak Churchill zrobił karierę po sześćdziesiątce,
które części mózgu odpowiadają za jego poszczególne funkcje,
dlaczego hipokamp doświadczonego taksówkarza jest nadzwyczaj rozwinięty,
jak efektywnie ćwiczyć intelekt,
Mózg człowieka starzeje się tak samo, jak całe jego ciało. Z biegiem czasu nieuchronnie zachodzą w nim zmiany: masa i objętość mózgu spada o ok. 2% na każde 10 lat. Komory powiększają się, a bruzdy stają się wyraźniejsze. Zmniejsza się gęstość synaps, słabnie przepływ krwi. A jednak osoby starsze często ujawniają zdolności nieobecne na wcześniejszych etapach rozwoju: dostrzegają na pozór trudne do uchwycenia zależności między rzeczami, ich intuicje bywają trafniejsze, rozumienie problemów – głębsze, a wiedza ekspercka budzi szacunek i podziw. Jak to się dzieje, że w miarę starzenia się mózgu umysł rośnie w siłę, a jego użytkownik zyskuje mądrość? Elkhonon Goldberg zaprasza w fascynującą podróż po świecie ludzkiego poznania.
Książka, która zmieni Twój sposób myślenia o starzeniu - i o myśleniu.
Dziś Leonardo da Vinci jest traktowany jako pierwszoligowy geniusz w dwóch kategoriach: genialny artysta oraz genialny wynalazca i inżynier. To jego artystyczny geniusz zapewnił mu nieśmiertelność, utrzymując tym samym zainteresowanie wszystkimi innymi sferami jego dziedzictwa, w tym projektów zawartych w jego Kodeksach. Ale pozwól, że zadam pytanie: czy gdyby nie było Leonarda, genialnego artysty, a istniał jedynie Leonardo, genialny inżynier, czy dziś znalibyśmy jego imię? Nie sądzę. Jego pomysły inżynierskie były tak nowatorskie, tak bardzo wyprzedzały czasy, w których żył, że szanse na to, iż miałyby one wpływ na jego współczesność, były skrajnie małe. Pamięć o Leonardzie inżynierze zostałaby prawdopodobnie bezpowrotnie utracona, gdyby nie ocaliła jej pamięć o Leonardzie artyście! Ale wyobrażenie mędrca lekceważonego i wyśmiewanego przez krótkowzrocznych mu współczesnych nie jest niczym niezwykłym. Życie „proroka pozbawionego czci we własnym kraju” także bywa losem mędrców, nie tylko odważnych geniuszy. Nazywaj to „zjawiskiem Kasandry”, jeśli chcesz. Pomyśl o Mahatmie Gandhim, pobitym przez policję w Południowej Afryce, czy Andrieju Sacharowie, skazanym na areszt domowy w Związku Radzieckim.
(Z tekstu)
Elkhonon Goldberg
Profesor neurologii na Uniwersytecie Medycznym w Nowym Jorku. Studiował w Mocsow University State pod kierunkiem Aleksandra Łurii. Swój czas dzieli pomiędzy praktykę kliniczną, prowadzenie badań w obszarze neuronauk oraz nauczanie. Dyrektor Luria Neuroscience Institute. Mieszka w Nowym Jorku.
|