SZEROKA OFERTA KSIĄŻEKZ DZIEDZIN:
Dodatkowe informacje: 232 strony, format A5, oprawa miękkaOpis: Wskazówka zegara zbliża się do godziny zakończenia pracy, Susanne Mayer szykuje się do wyjścia. Cieszy się w myślach na umówioną grę w badmintona. Jednak w momencie gdy komputer wyłącza się, w pokoju pojawia się szef. „Czy może pani przygotować na jutro rano porządek obrad?” Rzuca na biurko stos ręcznych notatek, obraca się i wychodzi. Susanne wydaje się, że zauważyła jeszcze pogardliwe spojrzenie na sportową torbę i kurtkę, które leżały obok. Typowe zachowanie szefa! On sądzi, że nie ma nic ważniejszego od firmy, również poza czasem pracy. Traktuje pracowników jak swoich poddanych, a godziny nadliczbowe jako najbardziej naturalne zjawisko w przyrodzie! Termin posiedzenia został zaznaczony w kalendarzu przed kilkoma tygodniami. Czy ona ma pokutować teraz za chaotyczne usposobienie szefa? Jej zaangażowanie nie przyniesie właściwie żadnych efektów. Podczas ostatniej rozmowy o zarobkach szef mówił przecież o „pustej kasie”. To nic, że kontrahentów zaprasza do najdroższych restauracji w mieście oraz że jeździ wielkim samochodem służbowym, który z ledwością mieści się na miejscach parkingowych. Ale czy możliwe jest w ogóle odrzucenie „prośby” szefa? Czy nie jest to ukryty rozkaz – tak jak uprzejme pytanie urzędnika celnego o dokumenty, który na wypadek odmowy trzyma już palec na spuście? Szef potrafi strzelać ostrą amunicją, jest z tego znany. Susanne była świadkiem sytuacji, gdy jeden z kolegów sprzeciwiając się, ściągnął na siebie gniew szefa. Odtąd jego miejsce pracy stało się piekłem. Szef ma po prostu większą władzę, on może motywować albo stosować mobbing, chwalić albo ganić, awansować albo zwalniać. Chociaż Susanne zrezygnuje z badmintona i przepracuje dwie godziny nadliczbowe, nie może spodziewać się wdzięczności. Wręcz przeciwnie, nie jest tajemnicą, że szef nie uważa firmy za dom wypoczynkowy. Pracownik, który nie haruje dziennie co najmniej przez dwanaście godzin, traktowany jest jak bumelant. Dlatego też wielu zatrudnionych zapracowuje się dla firmy. Stres był już nieraz przyczyną tymczasowej utraty słuchu. Ostatnio nawet pod budynkiem stała karetka pogotowie, gdy jeden z kierowników projektu dostał ataku serca. Jaki niewdzięczny jest ten szef! Susanne potrząsa głową myśląc:„Pracodawcy nigdy nie są zadowoleni!”Prawdopodobnie jej szef w tym samym czasie siedzi przy biurku i również się denerwuje. Może nie umknęło jego uwadze, że w pokoju Susanne panował wesoły nastrój zwiastujący zakończenie pracy. Czyż jego firma jest zakładem karnym? Czyż pracownicy są więźniami, którzy przez cały dzień zmierzają w jednym celu – do wyjścia z pracy, bezgłośnego ulotnienia się punktualnie o godzinie 17? Nawet ubrania zakładają już w czasie pracy, żeby przypadkiem nie podarować firmie dodatkowej minuty! Widocznie pracownicy nie pojmują celu pracy, nie jest nim powrót do domu, lecz wydajność. Co to za czasy, że on musi walczyć o istnienie firmy, podczas gdy pracobiorcy i ich przedstawiciele wymuszają kolejne ustępstwa: krótszy czas pracy, wyższe zarobki, a wkrótce być może podatki na praktyki zawodowe*!. Czy „socjalną gospodarkę rynkową” wymyślono tylko dlatego, żeby urządzać radosne polowania z nagonką ma przedsiębiorców takich jak on? Ujadanie związkowców, których pracodawcy postrzegają jako bezwzględnych łajdaków, dociera do niego z każdej strony. Pracownicy znają swoje prawa, ale czy znają też swoje obowiązki? Prawie żaden nie myśli o przedsiębiorstwie, rzadko który wykona o jeden ruch ręką więcej niż jest to konieczne. Angażują się tylko wtedy, gdy widzą swój interes, na przykład wygodne miejsce pracy, skrócenie czasu pracy czy krytyka pracodawcy. A mimo tego szef jest zdany na swoich pracowników jak trener na swoją drużynę. Jeżeli oni zagrają przeciw niemu, wspólnie spadną do drugiej ligi. Musi dbać o dobry nastrój pracowników, nawet gdy w środku gotuje się ze złości. Szef potrząsa głową myśląc:„Pracownicy nigdy nie są zadowoleni!”Spis treściPrzedmowaW końcu wolne!Część IPoszlakiCo złego to nie myKrajobraz po burzySzachrajstwo etykietamiGdy kota nie ma …Dlaczego pracownicy obmawiają szefów?PrzezwiskaPogaduszki przy kawie czy praca w amoku?Łowcy kosztów na polowaniuBogu ducha winni szefowieDlaczego szefowie zachowują się jak dinozaury?Król jest nagiGdy pracownicy byli niewolnikamiDlaczego Henry Ford podwoił zarobki?Nie kapuję, szefie?!Dlaczego pracownicy nie chcą słuchać?Wszystko czego szefowie nie rozumiejąUsłyszałem to, czego nie powiedziałeś!Głuchy szefUderzenie biczem apeluTajemnica wiecznego sporuDlaczego szefowie piszą nieprawdę?Wyraz bólu na twarzyNienawiść od pierwszego wejrzeniaBomby krytykiZwariowany czas pracyTy mi ufasz, a ja ci nie!Dlatego szefowie chcą wprowadzić 60–godzinny tydzień pracy?Jeszcze jedna nadgodzina …Szef i pracoholicyMistrzostwo świata w urlopowaniuZ przerwami czy bez?Co szefowie myślą o Sabbatical & Co.?Na emeryturę – i to szybko!Dłuższy czas pracy ciosem w plecy firmyPraca szkodzi czy uszczęśliwia?Zrób sobie wolne!Dlaczego chorzy wloką się do pracy?Pracuj, aż przyjadą po ciebie sanitariuszeDlatego praca uszczęśliwia?Praca jako źródło młodościDlaczego szefowie żyją dłużej niż pracownicy?Psychoterror: z biura na kozetkęCześć IIKto kim kieruje?Szefowie są inniCzy leci z nami pilot?Mój szef to wariat!Strach przed poddanymiDlaczego szef marnuje 74 dni robocze swojego pracownika?Szef pod presjąDlaczego szefowie przesiadują na spotkaniach?Dlaczego szefowie muszą krakać jak wrony?Szef w cudzych piórkachMotywacja na pół gwizdkaDlaczego podwładni odżywają po pracy?Motywacja rozleniwiaTreser w cyrku motywacjiRecepta na chęć do pracy„Szefie, motywuj mnie do pracy!”Dlaczego pracownicy nienawidzą wzorowych szefów?Autorytarny typLegenda o demokratycznym stylu zarządzaniaDlaczego pracownicy prowadzą czcze dyskusje?Kiedy w ogóle szef zarządza?(Nie)pożądany awansDlaczego szefowie niechętnie awansują podwładnych?Dział personalny hamulcem awansuKłamstwo o duchu zespołuPakt z diabłemZagraniczna pułapkaDlaczego pracowitość nie popłaca?Szef nocny marekMiej na oku tego, który się ciągle dokształca!Nieszczery hymn pochwalnyTurystyka szkoleniowaMierny ale wiernyDlaczego szkolenia tak często nic nie wnoszą?Świński cyklOrganizacja ucząca sięCzęść IIINegocjacje i inne kryzysyPrzekleństwo negocjacji wynagrodzeniaDlaczego pracownicy czerwienią się w trakcie negocjacji?Dlaczego szefowie odpowiadają rykiem lwa?Przykre negocjacjeTak blefują szefowiePułapki retorykiDlaczego szef oszczędza przyznając podwyżkę?Najgłupsze argumenty pracownikówWymówki szefówRekrutacja: baron Münchhausen spotyka PinokiaDlaczego szefowie obawiają się kandydatów?Gwiazdka z nieba, cześć I: szef działu personalnegoGwiazdka z nieba, cześć II: kandydatDlaczego szefowie w ogóle zatrudniają?Dlaczego kandydaci poszukują w ogóle pracy?Szefowie partaczą rozmowy kwalifikacyjneNiebezpieczne pytaniaLicencja na oszukiwanieMobbing, mordowanie, zwolnienieCzego nie widzą szefowie klnąc na pracowników?Ulubiony wróg bossaDlaczego zwalnianie nie jest takie proste?Gdy szefowie uprawiają mobbingOchrona przed zwolnieniem: przekleństwo czy dobrodziejstwo?Kłótnia małżeńskaGdy szef staje się ofiarą mobbinguCzar odprawyCzęść IVNa jednym wózkuZaufanie zamiast podejrzeńIdealny sposób na osiągnięcie motywacjiPraca może być interesującaCzynnik dobrego samopoczuciaInformować zamiast irytowaćKto sieje otwartość, zbiera zaufanieModele przyszłościCud otwartych ksiągGdy pracownicy podejmują decyzjeWspaniałe miejsce pracy – to jest możliwe!Od współzawodnictwa do współpracy