Nie wiemy czy ten tytuł można nazwać po prostu platformerem, bowiem w naszym odczuciu to już nieco więcej. Owszem, jest skakanie tu i tam, zbieranie dziwnych jajek....ale....w jakim środowisku to się odbywa!! Pamiętacie Spyro na PSX? Ludzie byli zachwyceni - duże przestrzenie, raczej ogromne polany z jakimiś gdzieniegdzie upchanymi wzniesieniami, budowlami. Tutaj każdy level jest ogromny a przy tym uuuupchany detalami! Tu pasa się dziwne bawołopodobne zwierzęta (które notabene reagują na naszych zbliżających się bohaterów), a tam jakieś 20 metrów dalej widzimy wioskę (domki, wiatraki, fontanna, achhh...jak to pięknie wygląda!) , która to leży na niewielkiej skarpie i do której dostaniemy się po naturalnie wyżłobionych w skale (ale pięknie porośniętych trawką) schodach. Chcemy odwiedzić mieszkańców wioski w ich domkach?? Nie ma sprawy! Domki są małe i okrągłe, ale znajdziemy tam wszelakie meble, na których stoją wazony, gdzieś na ścianie pali się pochodnia, która daje efekt falującego ciepła.