Wiele się ukazuje książek poświęconych nauce fotografowania, ale rzadko są to podręczniki omawiające kwestie kompozycji zdjęć. Temat ten trudno bowiem skodyfikować i przedstawić pod postacią łatwego do opanowania programu. Wśród książek o kompozycji zdjęć pozycja Język fotografii jest wyjątkowa. DuChemin przedstawia tu – rozwijaną przez siebie od pewnego czasu – koncepcję „języka wizualnego”. Pokazuje czytelnikom, jak składać (niczym zdania) zdjęcia, aby mówiły dokładnie to, co zamierza powiedzieć ich autor. Nie zajmuje się sztywnymi regułami i gotowymi schematami. Tłumaczy, jak wykorzystywać własne umiejętności, żeby świadomie tworzyć zdjęcia zgodne z zamierzeniami ich autora. Ważną częścią książki jest dokładne omówienie dwudziestu zdjęć zrobionych przez duChemina. Dowiadujemy się, co skłoniło go do wykonania tych właśnie kadrów. Dlaczego korzystał z konkretnych obiektywów. Co skłoniło go do ustawienia parametrów ekspozycji na takim, a nie innym poziomie. Czytelnik ma szanse przekonać się na własne oczy, czy teoria języka wizualnego sprawdza się w praktyce. Tak szczere przedstawienie własnych metod pracy jest niezbyt częste wśród zawodowców. I z tego powodu Język fotografii powinien przeczytać każdy fotograf, który opanował już podstawy naszego medium i szuka dróg dalszego rozwoju. Wojciech Tkaczyński
PREMIERA 27.03.2012
ZAKUPIONE KSIĄŻKI WYSYŁAMY PO PREMIERZE.
ZA OPÓŹNIENIA WYDAWNICZE NIE ODPOWIADAMY.