Iveco 40.10 4x4 kamper, wywrotka, camper, wywrot

29-02-2012, 0:56
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.

Cena kup teraz: 48 000 zł

Użytkownik krzyzak_sg

numer aukcji: 2061230957

Miejscowość Kleosin

Wyświetleń: 562

Koniec: 30-01-2012 15:46:55

Witam, przedmiotem aukcji jest Iveco 40.10 4x4 2.8l diesel 1998r. idealne pod kampera, zabudowę specjalistyczną lub po prostu do pracy. Auto zostało sprowadzone do Polski z duńskiej armii. Zarejestrowane jest jako pojazd specjalny (bez tacho, OC 100 zł rocznie), ale do jazdy konieczne jest posiadanie prawa jazdy kat. C. Przebieg po sprowadzeniu na tachografie wskazywał 180 tys. km z uwagi że tu został zarejestrowany jako specjalny postanowiłem wymienić tachograf na nowy licznik, który z jakiś nieznanych mi przyczyn jakoś nie chce działać. Od tego czasu auto przejechało jakieś 15-20 tys. km. W chwili obecnej stoi na oponach terenowych michelin, ale jak na mój gust wypadałoby je wymienić na szosa-teren gdyż podczas jazdy po asfalcie mocno huczą i bardzo szybko się zużywają. Auto ma także pękniętą przednią szybę. Poza tym stan techniczny bez zarzutu. W tym roku wymieniłem kompletny rozrząd (5 tys.zł na łańcuchu) więc przyszły właściciel już chyba nie będzie musiał do niego zaglądać do końca jego żywota. Oczywiście wszelkie czynności obsługowe (oleje, filtry itp.) wykonywane są na bieżąco. Auto ma dość bogate wyposażenie poza standardowym między innymi: napęd 4x4 biegi połówki „żółwiki” i blokady mostów, spryskiwacze reflektorów, radio sony z mp3 i usb, hak, podgrzewane siedzenie kierowcy z regulacją wagi, zestaw głośnomówiący do noki, podgrzewanie lusterek a dla zdecydowanych kupujących dorzucam webasto, które było na pace (na pewno działające bo sprawdzałem), które zdemontowałem bo mi po prostu przeszkadzało (instalacja do niego pozostała). W tej chwili na pace znajduje się wyposażenie niezbędne mi do wiercenia studni (do zdemontowania w przeciągu paru godzin). Auto sprzedaję tylko dlatego że kupiłem nową wiertnicę a wyposażenie do niej jeździ na drugim aucie więc te stało się bezużyteczne i może posłuży teraz innemu właścicielowi może w innym charakterze pracy. Nie jest to auto do jeżdżenia w niedziele do kościoła więc niech nikogo nie zdziwią rysy powstałe od gałęzi czy krzaków. Cena podlega negocjacji gdyż zdaję sobie sprawę że naprawa licznika, wymiana szyby i opon będzie trochę kosztowała ale szanując czas swój jak i Państwa uprzejmie proszę o nie dzwonienie do mnie z propozycjami 20 czy 30 tys. zł - można wszystko ale w granicach zdrowego rozsądku. Na wszelkie pytania chętnie odpowiem telefonicznie te. 666 [zasłonięte] 556. Pozdrawiam