Opis:

Płyta skrząca się nazwiskami wykonawców, których drogi artystyczne i styl wykonywanej na co dzień muzyki często różnią się od siebie tak bardzo, że nie do pomyślenia byłoby je spotkać na jednym albumie. Cóż zatem sprawia, że widzimy obok lirycznego George'a Michaela Davida Lee Rotha, będącego uosobieniem hardrockowej ekspresji ? Co mają ze sobą wspólnego nowofalowy Morrisey i król bluesa - BB King ? Sir Paul McCartney i Fun Lovin' Criminals ? Łączy ich - jakżeby inaczej - miłość do Muzyki. Do nieśmiertelnych standardów ery jazzu, swingu, bluesa. Okazuje się bowiem, że na dłuższą metę piosenka "nikomu nie w smak, jeśli swingu w niej brak" (It Don't Mean A Thing, If It Ain't Got That Swing). To właśnie sprawia, że po dziś dzień najwięksi sięgają po repertuar nieobecny na radiowych i telewizyjnych listach przebojów, a ich wykonania wnoszą weń ciągle coś nowego, dając utworom z ubiegłego stulecia nowe życie. Nieważne, czy w odpowiedni nastrój wprawia nas orkiestra Glenna Millera czy Briana Setzera - liczy się efekt. Od lat nieodmiennie ten sam - niepokojące wibracje w podeszwach po pierwszych taktach... Szacunek do tradycji w połączeniu z własnym, niepowtarzalnym stylem Artystów nadaje utworom zamieszczonym na płycie walor ponadczasowy. Pozwala to mieć nadzieję, że w dzisiejszym zagonionym świecie są jeszcze wartości, do których zawsze warto wracać - również te, o których tak wspaniale śpiewają Swingujący...


Spis utworów: